29.01.2004 07:37
[#1]
Apollo & walidacja
Witam!
Już z ponad tydzień nie zawracałem Wam głowy, więc już najwyższy czas.
1. Wszystkie moje problemy sprzetowe (CD, HDD, ZIP, ... - patrz poprzednie moje posty) zakończyły się. Po prostu podmieniłem Apollo 40/40 na BPPC. Słuchajcie NIE MOGĘ UWIERZYĆ, ŻE TO TEN SAM KOMPUTER!!! A więc wnioskuję na forum: PRECZ Z APOLLO!!!
2. Przenosiłem (niestety nie kopiowałem ) filemanagerem dane z ZIPa na HDD. Przywiesił się jakby to dostał reset. Powtórna próba (teraz już kopiowania) i wspaniały komunikat, że interesująca mnie partycja HDD "is valid" (czy coś takiego, ale chyba chodzi o walidację). Czy mam szansę coś z tym zrobić (oprócz sformatowania partycji)???
Już z ponad tydzień nie zawracałem Wam głowy, więc już najwyższy czas.
1. Wszystkie moje problemy sprzetowe (CD, HDD, ZIP, ... - patrz poprzednie moje posty) zakończyły się. Po prostu podmieniłem Apollo 40/40 na BPPC. Słuchajcie NIE MOGĘ UWIERZYĆ, ŻE TO TEN SAM KOMPUTER!!! A więc wnioskuję na forum: PRECZ Z APOLLO!!!
2. Przenosiłem (niestety nie kopiowałem ) filemanagerem dane z ZIPa na HDD. Przywiesił się jakby to dostał reset. Powtórna próba (teraz już kopiowania) i wspaniały komunikat, że interesująca mnie partycja HDD "is valid" (czy coś takiego, ale chyba chodzi o walidację). Czy mam szansę coś z tym zrobić (oprócz sformatowania partycji)???
29.01.2004 08:37
[#3]
Re: Apollo & walidacja
@Kitech, post #1
Kitech napisał(a):
> 2. Przenosiłem (niestety nie kopiowałem ) filemanagerem dane z
> ZIPa na HDD. Przywiesił się jakby to dostał reset. Powtórna
> próba (teraz już kopiowania) i wspaniały komunikat, że
> interesująca mnie partycja HDD "is valid" (czy coś takiego, ale
> chyba chodzi o walidację). Czy mam szansę coś z tym zrobić
> (oprócz sformatowania partycji)???
Jezeli komputer nie naprawia samoczynnie validacjii to sprobuj ja "przejechac" Quarterback'iem Tools lub podobnym (AmiBackTools itp.).
PS. O ile wiem to ktorys z tych programow nie pracuje poprawnie z partycjami wiekszymi niz 4GB.
> 2. Przenosiłem (niestety nie kopiowałem ) filemanagerem dane z
> ZIPa na HDD. Przywiesił się jakby to dostał reset. Powtórna
> próba (teraz już kopiowania) i wspaniały komunikat, że
> interesująca mnie partycja HDD "is valid" (czy coś takiego, ale
> chyba chodzi o walidację). Czy mam szansę coś z tym zrobić
> (oprócz sformatowania partycji)???
Jezeli komputer nie naprawia samoczynnie validacjii to sprobuj ja "przejechac" Quarterback'iem Tools lub podobnym (AmiBackTools itp.).
PS. O ile wiem to ktorys z tych programow nie pracuje poprawnie z partycjami wiekszymi niz 4GB.
30.01.2004 04:01
[#6]
Re: Apollo & walidacja
@Valwit, post #5
Polecam program TurboVal. Polski i w wielu przypadkach skuteczny. Poza tym podczas wielogodzinnej naprawy zawsze możesz sobie pograć ! :D Jeśli to jest partycja większa niż 4GB lub leży poza pierwszymi 4GB i nie używasz opcji dzielenia na partycje 4GB (4xEIDE,FastAta) to jedynym znanym mi programem do naprawy i odzyskiwania danych jest DiskMonTools. Dotyczy to oczywiście dużych dysków pow. 4 GB sformatowanych pod FFS.
30.01.2004 10:28
[#7]
Re: Apollo & walidacja
@Kitech, post #1
Witam!
Bardzo dziękuje wszystkim za pomoc. Jest tylko jeden mały drobiazg. Z podanych przez szanownych respondentów programów, znalazłem na Aminecie jedynie DiskSalv (przez część polecany, przez część wręcz przeciwnie). Partycja, która pokazuje "Volume ... is not validated" jest sformatowana pod FFS i ma ok. 1.5GB. Dwa pytanka:
1. Jak komputer naprawia samoczynnie walidację? Włączam, widac blat Workbencha, idę na godzinę, wracam, a tu komunikat, że naprawione?
2. Gdzie można znaleźć (kupić, ściągnąć) np. AmiBackTools?
Bardzo dziękuje wszystkim za pomoc. Jest tylko jeden mały drobiazg. Z podanych przez szanownych respondentów programów, znalazłem na Aminecie jedynie DiskSalv (przez część polecany, przez część wręcz przeciwnie). Partycja, która pokazuje "Volume ... is not validated" jest sformatowana pod FFS i ma ok. 1.5GB. Dwa pytanka:
1. Jak komputer naprawia samoczynnie walidację? Włączam, widac blat Workbencha, idę na godzinę, wracam, a tu komunikat, że naprawione?
2. Gdzie można znaleźć (kupić, ściągnąć) np. AmiBackTools?
30.01.2004 12:08
[#8]
Re: Apollo & walidacja
@Kitech, post #7
Kitech napisał(a):
> 1. Jak komputer naprawia samoczynnie walidację? Włączam, widac
> blat Workbencha, idę na godzinę, wracam, a tu komunikat, że
> naprawione?
Komputer naprawia od razu po zalaczeniu go i nie c nie sygnalizuje ze juz naprawil, ale mozna to od razu zuwazyc, poniewaz podczas naprawy swieci dioda pracy dysku. Niestety podczas naprawy wczytuje sie takze system (co bardzo opznia cala operacje) i nalezy ustawic na poczatku s-s dopisac jakis program typu "wait validate" lub ustawic w mcp. Ja zdaje sie mam ustawione w prefsach FastATA. Jezeli to bie nie naprawia to moze masz cos nie tak w startup-sequence? Czesto validacja nie moze byc naprawiona ze wzgledu na bledne bloki lub jakis inny problem i nalezy ja naprawic jakims wyzej wymienionym programem, a po wylaczeniy tego programu odczekac na naprawe walwidacji.
> 2. Gdzie można znaleźć (kupić, ściągnąć) np. AmiBackTools?
Chyba nigdzie...podsylam na priv. U mnie QuarterbacTools dziala bez problemu, natomiast AmiBackToolsa nigdy nie uzywalem.
> 1. Jak komputer naprawia samoczynnie walidację? Włączam, widac
> blat Workbencha, idę na godzinę, wracam, a tu komunikat, że
> naprawione?
Komputer naprawia od razu po zalaczeniu go i nie c nie sygnalizuje ze juz naprawil, ale mozna to od razu zuwazyc, poniewaz podczas naprawy swieci dioda pracy dysku. Niestety podczas naprawy wczytuje sie takze system (co bardzo opznia cala operacje) i nalezy ustawic na poczatku s-s dopisac jakis program typu "wait validate" lub ustawic w mcp. Ja zdaje sie mam ustawione w prefsach FastATA. Jezeli to bie nie naprawia to moze masz cos nie tak w startup-sequence? Czesto validacja nie moze byc naprawiona ze wzgledu na bledne bloki lub jakis inny problem i nalezy ja naprawic jakims wyzej wymienionym programem, a po wylaczeniy tego programu odczekac na naprawe walwidacji.
> 2. Gdzie można znaleźć (kupić, ściągnąć) np. AmiBackTools?
Chyba nigdzie...podsylam na priv. U mnie QuarterbacTools dziala bez problemu, natomiast AmiBackToolsa nigdy nie uzywalem.
30.01.2004 14:03
[#10]
Re: Apollo & walidacja
@Andrzej Drozd, post #8
Cześć Andrzej!
> > 2. Gdzie można znaleźć (kupić, ściągnąć) np. AmiBackTools?
>
> Chyba nigdzie...podsylam na priv. U mnie QuarterbacTools dziala
> bez problemu, natomiast AmiBackToolsa nigdy nie uzywalem.
Właśnie wczoraj walczyłem z walidacją na partycji ok. 430MB Zazwyczaj system sobie radził sam, ale tym razem po długiej validacja zawiesza się, komp sie restartuje i tak w kółko. DiskSalv nie pomógł więc zwracam się o pomoc do Ciebie. Z tego co piszecie QuarterbacTools radzi sobie lepiej. Ściągnąłem też TurboVala. Może sobie poradzi, ale poprosiłbym Cię Andrzeju o przesłanie mi na skrzynkę rjack1@wp.pl QuarterbacTools bo tez go nie mam. Będę wdzięczny.
Pozdrawiam
Robert Jackowski
> > 2. Gdzie można znaleźć (kupić, ściągnąć) np. AmiBackTools?
>
> Chyba nigdzie...podsylam na priv. U mnie QuarterbacTools dziala
> bez problemu, natomiast AmiBackToolsa nigdy nie uzywalem.
Właśnie wczoraj walczyłem z walidacją na partycji ok. 430MB Zazwyczaj system sobie radził sam, ale tym razem po długiej validacja zawiesza się, komp sie restartuje i tak w kółko. DiskSalv nie pomógł więc zwracam się o pomoc do Ciebie. Z tego co piszecie QuarterbacTools radzi sobie lepiej. Ściągnąłem też TurboVala. Może sobie poradzi, ale poprosiłbym Cię Andrzeju o przesłanie mi na skrzynkę rjack1@wp.pl QuarterbacTools bo tez go nie mam. Będę wdzięczny.
Pozdrawiam
Robert Jackowski
06.02.2004 08:31
[#21]
Re: Apollo & walidacja
@Valwit, post #20
Znalazłem tylko jedną mape i to niemiecką. Mnie interesuje obłożenie QWERTY. W każdym razie walcze z tym również z pomocą Andrzeja Drozdy. I za każdym razem mam inne wyniki. Czyli chodzi chyba o czcionki bo problemem jest zawsze litera "e" z ogonkiem. Chyba, że jeszcze MUI coś z tym ma wspólnego. ;)