No ja też poważniejszej zabawy bez HD sobie nie wyobrażam. Na co dzień używam A1200 z kartą CF. Ale maleńką - 2 giga. No te dwa gigabajty spokojnie mi wystarczają na kilka paintów, Cinema 4D, LW, ImageFX, ADPro, Ww, Cygnusa, Opusa, kilkanaście gier. W razie potrzeby doinstalowuję sobie z płyt inny soft.
No ale... Ale jak już kiedyś wspominałem - czasami lubię odpoczywać przy lekko dopalonej A500, bez twardego dysku. Wyciągam wiadro dyskietek i szaleję, żongluję nimi. Oglądam stare dema, dłubię w Fantavision. Uspokaja mnie tykanie stacji dyskietek
Z łezką w oku (sentymentalny straszliwie jestem) wspominam rok 1990 i swoje pierwsze Amigi, sączę piwo i przekładam dyskietki.
Prawda, że została nas, nawiedzonych miłośników Ami BAAAAARDZO MOCNO KLASYCZNEJ garsteczka. Tak, jak i porządnej, klasycznej literatury "hard SF" Teraz jest faza na granie na smartfonach i jakąś fantasy pełną smoków, gołych bab wymachujących toporami i mieczami.
Sorry za offtopa, ale... Jeśli ktoś lubi taką mocną, klasyczną twardą sajensfikszyn, to polecam świetną książkę autorstwa mojego kolegi:
http://www.tolle.pl/pozycja/muzyka-sfer-niebieskich
On line sobie można jego opowiadania poczytać tu:
http://fabrica.iq.pl/modules.php?name=Your_Account&op=userinfo&username=tsole
Jest naprawdę bardzo, bardzo dobry.
Ludziom nakręconym na fizykę teoretyczną, paradygmatykę fizyki polecam doskonały wręcz esej:
FIZYKA: ZMIERZCH CZY RENESANS?
http://fabrica.iq.pl/artykul,41525.html
Ale powiem Ci, Hołdysie, że udało mi się "zarazić" Amigą mojego siedmioletniego bratanka

Chłopak ma i Xboxa, i Wii, a ostro tłucze amigową klasykę. No i jest zafascynowany DPaintem
To napawa optymizmem!
Z szacunkiem
Des
Ps. Jeszcze raz przepraszam za off
Ostatnia modyfikacja: 06.11.2010 19:21:45