[#1]
Dziwne zachowanie kart Zorro II.
Siemka, kolejne kwiatki z ta moja towerka... Wieczorem wszystko smigalo az milo, komputer na noc poszedl spac, rano wlaczam i dupa - czarny ekran, nic nie ma. Wylaczylem na pare sekund, wlaczylem jeszcze raz i siup wszystko smiga. Wylaczylem po raz kolejny zeby wyjac karty zorro i dupa znow czarno. Wylaczam, wlaczam, pyk dziala. Po tem za kazdym razem kiedy wylacze na pare sekund / minut dziala pieknie. Dokladam karty Zorro, znow czarno. Znowu wylaczam / wlaczam i dziala ok. Jakas masakra. Wyglada na to, ze po dluzszej przerwie cos w srodku zastyga i trzeba to ponownie rozgrzac. No i po zmianie konfiguracji kart zorro trzeba uruchamiac amige 2 razy. Mial ktos z was podobne objawy? Ja stawiam na kondensatory na busboardzie - niewiele ich tam jest ale jednak sa - wygladaja z zewnatrz ok, ale ta karta ma 15 lat, z czego wiem, ze lezala z 10 lat w piwnicy...