[#1] Amiga wykorzystana w Hollywood
Znalazlem informajce w sieci ..
w jakich filmach amiga pomagala kreowac rzeczywistosc

As we all know Amiga was the first revolutionary desk top video solution that brought video editing and extraordinary graphic to our homes.
But Amiga video power was to such extend perefect that it was used in countless movies, generating graphics, video and music,
Here is a list of some of the movies, please add more titles if you are aware that Amiga technology was used:
- Star Trek VI, Lightwave generated graphics by Joe Conti and USS Enterprise and USS Excelsior modeled by Allen Hastings.
- Terminator II, Amiga generated liquid morphs.
- The Abyss, Turbo Silver 3 used to model water tentacles and aliens.
- The Gods Must Be Crazy II, Amiga 2000 used to display graphics in the opening.
- Three Men and A Baby, Amiga character generation and titling by Rick Probst.
- Total Recall, Digital Creations SuperGen used for graphics.
- Robocop, Amiga generated special effects.
- Robocop 2, Amiga generated special effects.
- Death Train, starring Pierce Brosnan, SCALA used to display secret Russian information.
- Freejack", Lightwave generated animation of main character's race car. Video Toaster generated time-warp displays.
- Honey, I Blew Up the Baby, Effects
- Jurassic Park, pre-visualization by Amblin Imaging.
- More than Human, Walt Disney Studios, Amiga generated graphics of androids.
- Motel Blue 19, Cinemorph used for morphing sequences.


T2 morphs were done with AMIGA, at least that is what I learned back in the 90s and again I am finding web sites confirming that indeed the liquid morphs in T2 were really done with AMIGA. I have even seen AMIGA computer running test animations done for the same effect.



wiecie moze o innnych ?

Szczegolnie interesuje mnie na jakim modelu Amigi byl robiony Terminator 2 na rok 1991 efekty byly zdumiewajace !!! a A4000 byla tylko na papierze
stawiam wiec na A3000


teledysk Jacksona tez byl na Amidze robiony Black & White


This technique appeared notably in 1991 in the Michael Jackson music video Black Or White and in the movie Terminator 2: Judgment Day. The first application for personal computers to offer morphing was ImageMaster for the Amiga


http://www.wordiq.com/definition/Morphing



Ostatnia modyfikacja: 07.12.2010 11:38:51
[#2] Re: Amiga wykorzystana w Hollywood

@HOŁDYS, post #1

A mi to przypomina przeżywanie historii w stylu piłki nożnej. Jak to na MŚ w 1974r. na Wembley Polska wygrała z Anglią. Cóż... tylko wspominki pozostały.
[#3] Re: Amiga wykorzystana w Hollywood

@XaVeR, post #2

Łoboże, ten tekst to ja czytałem w 1993 roku w C&A...najbardziej mnie wkurzyło, że miałęm w rękach platynowe wydanie T2 i w książeczce dołączonej do tego wydawania, w opisie powstawania filmu nie zająknęli sie ani słowem o udziale Amigi.

[#4] Re: Amiga wykorzystana w Hollywood

@XaVeR, post #2

Ja tego nie widze w ten sposob. Ja to widze tak jak na ponizszym przykladzie.
To ze Polska teraz na Swiecie jest malo znaczacym panstwem kazdy wie. Amiga tez w tej chwili jest malo znaczaym odlamem komputerowym. Ale kiedys, czytajcie na lamach histori, polski krol nosil platynowy miecz, znak najwyzszej potegi i uznania na swiecie. Tak samo Amiga kiedys byla takim krolem. Jak dzis pamietam jak na jakis targach dziennikaze odkryli ze najnowsze dziecko w PC-towskim swiecie, w ukryciu prezentowala A4000. Byla z tego niezla draka.

[#5] Re: Amiga wykorzystana w Hollywood

@XaVeR, post #2

Xaver zapomniales ze uwczesny sprzet w 1991 r to powrzechne 8 bit .. PC AT 286 ... raczkujacy Mac .. slamazarne Atari STe/TT

Amiga pod wzgledem graficznym i oprogramowania do morphingu i 3D naprawde dawala wiele morzliwosci .. jasne ze modelowali na Amidze a randerowali na Siliconie.. ale Amiga to byla znaczaca marka.

[#6] Re: Amiga wykorzystana w Hollywood

@Drupi77, post #4

Pamiętasz taki serial kiedyś był Sea Quest o takim super okręcie podwodnym,podobno animacje na Amidze były robione.Albo taki film Babylon5
animacje i efekty specjalne na Amidze robili , nawet w którejś części Bonda
tylko nie pamiętam której zrobiony był przelot nad New Yorkiem myśliwców amerykańskich na Amidze bo reżyserowi bardziej spodobał się wynik pracy
Lightwave na Amidze niż na Pececie . :D
[#7] Re: Amiga wykorzystana w Hollywood

@Arkadyy, post #6

tak sqyquest w napsiach koncowych bylo wymienione Commodore Amiga (r)

[#8] Re: Amiga wykorzystana w Hollywood

@HOŁDYS, post #5

Nie jestem pewien, ale chyba w którymś numerze C&A było napisane coś na temat amigi i T2 i jak Arnold kupił potem sobie bodajże A3000, niestety nie pamiętam, który to był numer. Amiga zawdzięcza swoją użyteczność w świecie obróbki video głównie dzięki oprogramowaniu jakie na nią powstało, do modelowania i renderowania nie są potrzebne żadne specjalizowane układy, tylko moc obliczeniowa. Praktycznie każdy inny mógł robić to samo, gdyby było odpowiednie programy. Amiga po prostu znalazła się w odpowiednim miejscu i w odpowiednim czasie.

PS. 286 jest 16-bitowy.



Ostatnia modyfikacja: 10.12.2010 22:42:13
[#9] Re: Amiga wykorzystana w Hollywood

@Arkadyy, post #6

nawet w którejś części Bonda tylko nie pamiętam której zrobiony był przelot nad New Yorkiem myśliwców amerykańskich na Amidze


Co prawda był to przelot MiGów 29 nad bazą "Siewiernaja" w filmie "Goldeneye", ale Bond się zgadza :)



Ostatnia modyfikacja: 10.12.2010 22:54:17
[#10] Re: Amiga wykorzystana w Hollywood

@HOŁDYS, post #1

Sądzę, że lista produkcji może być (i zapewne jest) znacznie dłuższa. Ami miała swoje "pięć minut", nawet dość długie "pięć minut". To był sprzęt relatywnie tani, z dużymi możliwościami. Pamiętajmy, że istniało takie "coś", jak RAPTOR, czyli dopałka do Amigi dostępna jedynie dla profesjonalistów. W końcu nie od czapy, nie dla amatorów stworzono LightWave i hardware odpowiedni dla tegoż programu. W końcu przecie profi karty graficzne i dźwiękowe (VLABMotion. Sunrize) dla Ami powstawały nie po to, by "Kowalski" łoił na nich w SuperŻabę.

Scalę, Monument Designera i parę innych rzeczy też napisano nie dla "Kowalskiego".

Amiga "robiła" za tytularkę, "maszynkę do napisów" w niezliczonej ilości filmów, seriali, programów.
I nie jest prawdą (co sugerował kiedyś na łamach MA pan Marek Pampuch), że producenci "nie przyznawali się" do używania Amigi, bo to był "obciach". Niby czemu to miałby być "obciach"? Maszyna jak maszyna, dla speców robiących scenę przelotu Migów nad Petersburgiem wsio ryba - byle się dało dobrze machnąć.

Wyzbądźmy się kompleksów, kurczębladę i kurdebalans! W swoim momencie dziejów Ami rządziła, i tyle.

Z Amigi korzystano wszędzie tam, gdzie się sprawdzała. A że o tym głośno nie trąbiono? A o jakim innym sprzęcie trąbiono? Czy w recenzjach Terminatora, Parku Jurajskiego, Golden Eye pisano, jakich komputerów używali magicy od efektów specjalnych? Czy pisano, że to taki a traki PC, że taki a taki MAC, taki a taki Silicon? No nie pisano, bo to nieistotna informacja dla 99,9% "zjadaczy" filmu. Kogo obchodzi, na jakich maszynach zrobiono "Avatar" na przykład?

Ważne, że my, fani zawzięci Amigi wiemy swoje. Że nasza maszyna odpowiednio dozbrojona potrafiła/wciąż potrafi wiele.

Z szacunkiem
Des
Ps. W którymś z numerów "MA" jest artykuł pióra Romka Sadowskiego o wykorzystywaniu Amigi przez NASA. Można uznać, że większa to nobilitacja naszego umiłowanego kompa, niż tworzenie napisów, czołówek i efektów specjalnych do holiłódzkich filmów.

Spotkałem się też na jakimś niemieckim bodajże portalu z teorią spiskową, głoszącą iż Commodore "sztucznie" zbankrutował na życzenie właśnie NASA i Pentagonu, bo wojsko chciało przejąć technologię. Raczej między bajki można tę opowiastkę włożyć

Pps. A ktoś z Kolegów wie coś o wspominanym Raptorze? Co to za konkretnie dopałaka była, do czego wykorzystywana i tak dalej? Bo ja wiem tylko tyle, co MA napisano, czyli prawie nic, a w Necie też się nie mogę doszukać jakoś informacji:/ Tyle tylko, że ktoś tam kiedyś wymyślił i wyprodukował tańszy odpowiednik tego mitycznego Raptora.



Ostatnia modyfikacja: 11.12.2010 00:11:41
[#11] Re: Amiga wykorzystana w Hollywood

@Des, post #10

Wspomniałeś o PARKU JURAJSKIM, ten film modelowano na 70 Amigach 4000.
Co do NASA całkiem możliwe. Amiga OS o wiele lepiej się restartował i przywracał do życia niż inne systemy. Zresztą pokazałem to synowi i był w szoku że komp może w parę sekund po resecie podnieść się do pełnej funkcjonalności.
Mój laptop dochodzi po 3-4 minutach zanim XP wszystko zapoda.. Nie zmienię zdania o Microsofcie. Robia to wg. wagi. Jeżeli nowszy sprzęt ma więcej megaherców to trza mu dać do mielenia więcej megabajtów żeby ludzie mysleli że jest szybciej, a tak naprawdę nic się nie zmieniło...

[#12] Re: Amiga wykorzystana w Hollywood

@Wojox, post #11

Muszę Cię wyprowadzić z błędu. W nasa używano zawsze jakichś unixów. Oglądałem kiedyś program na temat Path Findera i wszędzie stały Sun-y Ultra 2. Co do rebootowania, to jak słyszę ten argument wyższości Amigi nad pc to mi się śmiać chce. W pracy nie rebootowałem peceta od kilku miesięcy (a komp dostaje ostry wycisk) więc co z tego, że się bootuje 10 minut ?

[#13] Re: Amiga wykorzystana w Hollywood

@sqward, post #12

No ale ta sprawka z NASA, to nie legenda. W artykule są podane konkretne fakty, daty, rodzaj sprzętu. To nie jest wyssane z palca, istotnie przy jakiejś tam misji Amigi robiły za maszyny do pilnowania danych telemetrycznych. W wolnej chwili poszukam i wrzucę na forum.

Z szacunkiem
Des
Ps. Być może, że te "kosmiczne" Amigi w NASA pracowały pod Unixem, nic to dziwnego, wszak Commodore produkował i sprzedawał wersje A2000 i A3000 z oznaczeniem "UX", wyszlifowane pod kątem Unixa.

[#14] Re: Amiga wykorzystana w Hollywood

@Des, post #13

Amigi były w NASAa (możliwe, że wciąż są), cały czas dopalane (najpierw o 060, a później o PPC) i służyły do rejestracji czynności życiowych kosmonautów. Chodziło tu o prawdziwy multitasking AmigaOSa, który był potrzebny do tego. Napisane było specjalne oprogramowanie na Amigi. Były ze dwa artykuły na ten temat (ze zdjęciami i konkretnymi opisami)

[#15] Re: Amiga wykorzystana w Hollywood

@AS, post #14

Ja mam którąś z zachodnich gazet amigowych z lat 90, i jest tam właśnie ten artykuł o Amigach w NASA. Niestety, nie mam obecnie dostępu do tej gazety (ale nie wyrzuciłem jej na pewno, wrócę do Polski, to mogę odnaleźć ten artek) więc nie sprawdzę dokładnie, ale z tego co zapamiętałęm: to nie był zapis czynności życiowych astronautów, tylko zapis telemetrii jakiejś rodziny rakiet do wynoszenia satelitów. Oni wybrali Amigi, bo potrzebowali wtedy (lata 80) czegoś z szybkim procesorem, co by nie gubił danych. Zdecydowali się na 68000 i z jakiś powodów padło na Amigę. Zaczynali od A1000 albo A2000 doposażonej w jakieś ówcześnie topowe turbo. Po kilku latach zrobili upgrade do A4000 (nie jestem pewien, czy maszyny pracowały pod kontrolą AmigaDOS, czy jakiegoś Unixa, na pewno mogły chodzić pod Linuxem bo od początku miały 68020 lub 68030). W latach 90 ten sprzęt był już obsolete, oni sobie też z tego zdawali sprawę, ale system działał dobrze, soft był pod to napisany, a zrobienie nowego i szkolenia personelu to dodatkowe koszty. Zresztą to odpowiada "praktyczności" Amerykanów - używać coś póki się da i spełnia dobrze zadanie, najlepiej aż do śmierci technicznej.

Co do tej Amigi Schwarzeneggera, to pamiętam ten artykuł. To był żart prima aprilisowy. Serio! Potem było sprostowanie (mam obie te gazety).
[#16] Re: Amiga wykorzystana w Hollywood

@wali7, post #15

A ja wlasnie o T2 i A3000 Schwarzeneggera opowiedzialem zonie... eh...




Ostatnia modyfikacja: 11.12.2010 03:10:23
[#17] Re: Amiga wykorzystana w Hollywood

@sqward, post #12

Słuchaj kolego, ja nie użyłem tego botowania jako argument wyższości systemu Amigi nad innymi systemami. Nie miałem styczności z Amigą ze 18 lat i to sam zauważyłem teraz i łepek na to zwrócił uwagę.
Ja się juz wyleczyłem z tego rodzaju kompleksów.
A prawda jest niestety jaka jest, Microsoft robi coraz to grubszego wieloryba ze swego systemu a jego szybkość pozostawia wiele do życzenia. Zwłaszcza rejestr systemowy to szczyt gmatwaniny.
Wiem co mówię sprzedałem ze 10 000 kompów, tyle też skręciłem, naprawiałem płyty główne i wiem jedno, PC to masówka robiona po to żeby się szybko psuła.
A tu w Anglii można spotkać na ebayu całe paletki procków i innych cześci z tzw. demobilu. Kompy się demontuje po 2-3 latach po to aby zrobić intelowi i MS miejsce na nową sprzedaż.. PC to komputer bez "ducha". Myślisz że po to kupiłem Amigę żeby mówić synowi że jest lepsza od jego WYPASIONEGO PC ?.
Synek 16 lat wyrasta już z gierek i zaczyna się pytać o inne sprawy : AmigaOS, MorpH, Linux itp....

[#18] Re: Amiga wykorzystana w Hollywood

@OSH, post #3

w opisie powstawania filmu nie zająknęli sie ani słowem o udziale Amigi

O markach kamer, statywów i reflektorów zapewne też nie wspomnieli. Nawet jeśli do produkcji filmowych używano Amig (choć podejrzewam, że połowa amigowych "newsów" sprzed lat to tzw. miejskie legendy), to bez nabożeństwa. Ot narzędzie - nadawało się, to go używano.

Pamiętam prywatną "telewizję" Sky-Orunia (wczesne lata 90-te). Gadałem tam z kolesiem, który szczerze nienawidził A4000 na której pracował. Marzył, aby zastąpić ją błyszczącym pecetem. Amigi używał tylko dlatego, że nie istniał stosowny system (w sensie - karta video + soft) dla PC w cenie porównywalnej do ceny A4000. Co nie znaczy, że nie istniał w ogóle.



Ostatnia modyfikacja: 11.12.2010 16:29:58
[#19] Re: Amiga wykorzystana w Hollywood

@wali7, post #15

skoro zart to czemu w necie pelno zmianek ????

[#20] Re: Amiga wykorzystana w Hollywood

@HOŁDYS, post #19

nie wiem czy wiecie ale pierwszy raz uzyto Amigi do kreowania rzezywistosci w filmie .. juz w 1988 r ... (Willow)
[#21] Re: Amiga wykorzystana w Hollywood

@vegeta, post #20

pewnie tych filmow bedzie jeszcze mnostwo ale jak narazie o nich nie wiemy OK
[#22] Re: Amiga wykorzystana w Hollywood

@HOŁDYS, post #19

zreszta w polsce tez nie mamy sie czego wstydzic co prawda nie wiem o zadnym znanym filmie w ktorym pomagala Amiga ale Tomasz baginski nasz mistrz filmu animacyjnego zaczynal na Ami
[#23] Re: Amiga wykorzystana w Hollywood

@HOŁDYS, post #1

Moge sie z wszytskim mylić wiec nie bluzgajcie mnie ...

Co do Ami w NASA to duzo sie rozpisywano i to prawda, że uzywali/uzywaja.
Prawdopodobnie polska edycje Milionerow w TVN tez prowadzą/prowadzili. Gdzies slyszalem, że Te plansze w milionerach z pytaniami i odpowiedziami sa przesuniete nieznacznie na ekranie bo wlasnie Ami miala taki feler z wyswietlaniem (pamietajcie ze to nie pewna informacja).
Ale zapomnieliscie o tym, że prawie kazdy osiedlowy dostawca TVkablowej byla (i moze nawet jest) A1200 z HD i Scala do emitowania plansz informacyjnych. Najlepsze w tym, ze to świetnie działa z TelNetem i nie trzeba bylo wchodzic do biura zeby zapodac nowa plansze...

[#24] Re: Amiga wykorzystana w Hollywood

@recedent, post #9

Co do migow 29 to tak nie do konca sie pomylil Amerykanie mieli z dwie eskadry latajace na mysliwcach radzieckich. Wsrod nich byly w pozniejszym okresie nawet 29. Bodajze utrzymywali je do polowy czy koncowki lat 90. Calkiem niedawno pojawily sie artykuly na ten temat, nawet ktos dodal pamiatkowe zdjecie na wiki z lat 80

Swoja droga, az dziw bierze, ze ktos nie zrobil dokumentu o polskich pilotach wiejacych do USA. Co prawda odbywalo sie to glownie pod koniec lat 80 i dla kasy (bo, ze system sie zawali i nie bedzie juz tak samo to przewidywala wiekszosc) - ale chyba pierwsza 29 ktora dostala sie amerykanom to byla wlasnie uprowadzona z Polski. Zreszta paradoksalnie ostatnio uciekal(z marnym skutkiem - rozbicie sie w Chinach) z Korei Pln pilot slabo wyszkolony na podobnym migu jak jeden z pierwszych. ktore sie dostaly w latach 50 czy 60 amerykanom,

Zeby jednak ta odpowiedz nie byla calkowitym offtopem to jednak moim zdaniem Amig warto byloby poszukac w Korei Pln. Choc raczej pewnie beda staly w jakis osrodkach naukowych, ale legenda(czytaj wiesci Internetowe, ktore ciezko sprawdzic) glosi, ze na styku 99/2000 do Polski przyjechal gosc szukajacy specjalistow od komputerow marki Odra. W sumie to calkiem mozliwe, bo ze wzgledow sentymentalnych i szybkiego czasu reakcji (brak ciezkiego systemu linuxowego) kolej dopiero w tym roku wylaczyla ostatnio Odre z pracy czynnej (prikaz przejscia z systemow telefonicznych na oparte na protokolach internetowych - a nikomu na odre sie sprzetu i softu pisac nie chcialo )...
[#25] Re: Amiga wykorzystana w Hollywood

@ruberum_ignis, post #24

Dwie eskadry na migach 29 w USA do lat 90 ? To jakaś bajka.
Pierwszą sztukę 29 kupili od Rumunów, Ceauşescu potrafił sprzedać miga a kasę trzymał na prywatnym koncie na zachodzie.
Większe ilości migów amerykanie mogli dostać dopiero po połączeniu Niemiec czyli w 1990 roku.
Niemcy zostawili jedną lub dwie eskadry migów (z dawnymi pilotami i mechanikami z byłej NRD) na której walki powietrzne trenowało prawie całe NATO.
Zlikwidowali je przed 2000 rokiem, część tych samolotów przyjechała do nas a reszta poszła na złom.

Co do szukania Amig w Korei to nie licz. Amigi były objęte COCOMem ze względu na procesory które Rosjanie wkładali do jakichś rakiet.
Rosjanie używali motorli 68000 a amerykanie nowszych 030 i 060.


Pozdrawiam
[#26] Re: Amiga wykorzystana w Hollywood

@HOŁDYS, post #19

Bo ktoś przeczytał ten artykulik, a sprostowania poprimaaprilisowego już nie widział i tak poszło w lud...
W końcu w Ewangelii masz opis czegoś takiego samego "I tak rozniosła się ta pogłoska między Żydami i trwa aż do dnia dzisiejszego." :) . Każda wiadomość, prawdziwa czy nie, puszczona w obieg zaczyna żyć własnym życiem.
[#27] Re: Amiga wykorzystana w Hollywood

@RadoslawF, post #25

Migi 29 maja rok wprowadzenia 1983, wiec to jest jak najbardziej prawdopodobne. Mi nie chodzilo o to co mialo NRD, a przyjechalo do nas, BTW: Te 29tki sa lepsze niz f16 z racji slabszego oddzialywania na impuls e-m i dwoch silnikow, ale to oczywiscie nie ta kategoria samolotow. Zreszta w mojej skromnej ocenie kompletna glupota bylo zezlomowanie wszystkich 21 bo mialy dobre resursy, a w oczekiwaniu na f16 czesc eskadr latala na cudownie zaawansowanych iskrach.Notabene - gdzies mozna w USA kupic taka iskre, niedawno widzialem.

Poza tym Amerykanie by takiej glupoty nie popelnili - u nich wycofywane statki powietrzne laduja w bazie-magazynie, w ktorym przykrywa sie kokonem sprzet, zazwyczaj po wymontowaniu co cenniejszych rzeczy. Z kazdego dolara, ktory kosztuje ta baza, dzieki czesciom i sprzedazy do innych krajow uzyskuja 11 dolarow. Chyba bedzie wyjatek dla tomcatow, bo wszyscy boja sie, ze Iran dostanie na lewo czesci. A co ciekawe procesory z tomcatow, maja spore znaczenie historyczne, w dniu wprowadzenia byly sporo bardziej zaawansowane niz cywilne, dopiero to w latach 90 odtajnili.... Niestety taka przepasc jest miedzy nami a nimi, bo u nas swiezo wyremontowany sprzet zostal sprzedany za grosze, czy wrecz zaplacono za rozebranie. Dalej chcemy wyrzucac pieniadze podatnikow w bloto...

Amerykanie mieli dwie eksadry latajace na migach. Byc moze dalej lataja na jakis kopiach chinskich, lub innych eksperymentalnych. Jedna z nich miala wdzieczna nazwe "Red eagle(s)" - celem bylo cwiczenie walk z wrogiem, oraz poznanie nieznanego sprzetu. Czesc tego sprzetu rzeczywiscie kupowali od lat 90. Jednakze wiekszosc byla z roznego rodzaju zrodel typu przyloty zbuntowanych pilotow. Rzeczywiscie (jak donosza zrodla, bo ja wywiadu nie reprezentuje ) odbyl sie nawet przelot z Hawany na Kube. Caly program na dobre rozpoczal sie (bo zwyczaj badania zdobycznego maja wszyscy) w trakcie, czy po wojnie koreanskiej. Oferowali wtedy 100 000 dolarow kazdemu pilotowi, ktory doleci i odda maszyne. W ten sposob uzyskali bodajze pierwszego miga 15. Ja nie twierdze, ze oni mieli po 100 sztuk kazdego rodzaju. Ale do badan i stworzenia eskadr wystarczy uzbierac kilkadziesiat roznego typu w ciagu ilus lat.

Co do COCOMu to nie ma byc Kuba, gdzie setkami beda przyjezdzac kolekcjonerzy idealnie konserwowanych starych amerykanskich aut, gdy najda zmiany po smierci ukochanego przywodcy. Skoro Koreanczykom z Polnocy udalo sie odkupic amerykanskie MD-500, ktorych ramy wyprodukowano w Korei Poludniowej, a zmontowano w USA. to tym bardziej nie widze przeszkod w sprowadzeniu kilku(nastu/dziesieciu/set) znacznie mniejszych Amig... Nawet gdyby to sprowadzenie mogloby nastapic na wieksza skale defacto dopiero w latach 90.

Swiat jest niesamowicie zaskakujacy (polecam zwlaszcza, ze wczoraj ogladalem film The Island z 2005 roku - owszem taka amerykanska masowka, latwa w odbiorze, ale w sposob prosty(acki) rozprawiajaca sie z waznymi etycznymi-naukowymi problemami) - poza tym zgadnijcie kto w Polsce pisze doktorat z ekonomii i gdzie na codzien zamieszkuje(iwal) (podpowiedz adres ul. Bobrowiecka 1A
00-728 Warszawa) . A amerykanie pomijajac ich technologie tez sa ludzmi i popelniaja mase bledow - z super tajnych dronow do niedawna filmy mogl ogladac kazdy, kto byl w stanie napisac/kupic przecietny program pod wina (brak zaawansowanych szyfrow, czy tez wogole nie bylo szyfrowania)...
[#28] Re: Amiga wykorzystana w Hollywood

@ruberum_ignis, post #27

To że amerykanie trenowali swoich pilotów w walce manewrowej z migami to prawda.
Ale pisanie że przed 90 rokiem mieli migów 29 całą eskadrę to niestety bajka.
Eskadra o której piszesz to taki zlepek wszelakich maszyn z którymi amerykanie już walczyli lub spodziewali się walczyć.
Piloci tej eskadry najpierw testowali te maszyny, pisali raporty o ich wadach i zaletach, potem pisano instrukcję jak skutecznie z nimi walczyć a jak to już wszystko było to w ramach szkoleń organizowano treningowe walki powietrzne.


Pozdrawiam
[#29] Re: Amiga wykorzystana w Hollywood

@RadoslawF, post #28

moze mniej OFT wiem ze po katastrofie smolenskiej co drugi polak to znawca awioniki Tu-154 ale nie chce mi sie waszych klotni czytac :) tym bardziel ze jestem zalozycielem watku ;-]

[#30] Re: Amiga wykorzystana w Hollywood

@HOŁDYS, post #29

Nie należy zapominać że swego czasu Amiga zawojowała cały rynek Telewizyjny (chyba cały).Do tych zastosowań wtedy było to najtańsze i najlepsze narzędzie ,które ze względu na układ graficzny było 100%kompatybilne z sygnałem telewizyjnym.Dzięki temu poznała cały świat. :D
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem