[#4]
Re: usunąć zabezpieczony plik
@HOŁDYS,
post #2
Ci się z Windowsem pomyliło. Bity protekcji na Amidze działają inaczej, ustawienie (włączenie) bitu:
h = obiekt powinien być ukryty - AmigaOS i większość programów ignoruje tę flagę. Na Aminecie można znaleźć łatkę o nazwie PatchHidden, aktywującą ukrywanie plików/katalogów za pomocą tej flagi,
s = plik jest skryptem ADOS - dzięki temu bitowi, by uruchomić skrypt, wystarczy podać jego nazwę (nie trzeba wpisywać polecenia: Execute nazwa_skryptu_ADOS),
p = ustawienie tej flagi pozwala na dodanie programu do listy poleceń rezydentnych bez podawania parametru PURE lub FORCE w rozkazie Resident,
a = obiekt został zarchiwizowany - bit protekcji dodawany m.in. przez archiwizery, AmiagOS usuwa ten bit, jeżeli w pliku nim oznaczonym zaszły jakieś zmiany - co ułatwia backupy przyrostowe - wystarczy ustawić w programie archiwizującym, żeby dodawał pliki wyłącznie bez bitu protekcji 'a' (no i włączał im ten bit po zarchiwizowaniu),
r = można odczytać zawartość obiektu (a nie, jak podałeś - tylko do odczytu),
w = można zmieniać (edytować) zawartość obiektu,
e = plik jest programem,
d = plik można usunąć.
Najprościej jest odpalić coś w stylu DOpusa/ FileMasetra i za jego pomocą włączyć dla pliku bit 'd' i 'w' (zależy, w jaki sposób będzie się ten plik zmieniało/usuwało).
W przypadku AmigaDOSowego rozkazu Protect składnia wygląda następująco:
Protect nazwa_pliku rwed
albo
Protect nazwa_pliku rwed ADD