Czy ktoś posiada? Mam 600tke podpiętą pod 42 cale i z bliska, co tu dużo mówić, nie da się grać. Zastanawiam się również co może być przyczyną tego, że joystick nie reaguje w sposób ciągły na wybierane kierunki. Efekt jest tak, że np w Prince Of Persia postać nie może skakać z rozbiegu bo bardzo szybko się zatrzymuje. Jeszcze gorzej sprawa wygląda w innych grach. Sprężynki, blaszki? Joystick to Megastar Junior. Sprawa dotyczy każdego kierunku.
A jak się zachowuje na innych grach??
Taki przedłużacz można wykonać samemu w bardzo prosty sposób.
Potrzebujesz dwa złącza DB-9 (męskie i żeńskie), kabel (ośmiożyłowy może wystarczy, ale nie wiem jak wygląda rozpiska sygnałów, niestey nie wiem, czy można kupić "dziewiątkę" - koledzy poprawia pewnie mnie jeszcze, więc czekaj na kolejne posty... ) i lutujesz przewody jeden-do-jeden.
Wystarczy zwykły przedłużacz rs232 ze sklepu komputerowego, ewentualnie 1x db9m i 1x db9f i przewód 9-cio żyłowy. Przy A600 końcówkę przedłużacza trzeba obrać z obudowy i przyciąć blachę na wtyczce żeby się zmieściła. W joy'u polecam przemycie spirytusem styków. Może pomoże, może nie, ale na pewno nie zaszkodzi.
przy kazdej tak samo. nie ma ciaglego przekazywania informacji o kierunku. tylko jeden impuls i postac/statek itp stoi. przedluzacz w takim razie wykonam sam. czy dlugosc kabla ma znaczenie? pytam bo chetnie pociagnalbym sobie obwodowo przy ścianie.
Długość ma znaczenie, bo chodzi tu o spadki napięcia wywołane rezystancją kabla. Do 3m powinno być ok. Co do dłuższych - nie wiem nie próbowałem.
Na kablu nullmodem długości 3m pojawiają się czasami błędy w transmisji danych, na krótszych (2m) tego problemu nie było, więc podejrzewam ze na zwykłym przedłużaczu (null-modem robiłem z takiego) będą też występować takie przekłamania na większej długości. Spróbować jednak nie zaszkodzi.
Rozumiem, że masz na myśli długość kabla przedłużacza joysticka to zależy też od samego joystika i jakości/długości jego własnego kabla, ale myślę, że przedłużacz o 2m powinien wystarczyć każdemu, a przy 2m nie powinno być problemów.
Chodziło mi o przedłużacz z joy'em, to by było ok 4 - 4.5 m zależnie od kabla. W tanich padach siedzą cieniutkie kabelki. Robiąc pad samemu zastosowałem 9-cio żyłowy o przekroju 0.2 mm2 / żyłę, a jak wiadomo im grubszy, tym lepszy (tym razem bez podtekstów proszę :D ). długość kabli raczej trzeba eksperymentalnie dobrać, wszystko zależy od materiału.
To dobry pomysł wymienić cały kabel na lepszy (grubszy z mniejszymi oporami) zrezygnować z połączenia co też może mieć wpływ przy dłuższym kablu. No 4m to już naprawdę wystarczy, no chyba, że ktoś chce grać na sali gimnastycznej lub stadionie olimpijskim z telebimem.
bez przesady, w takim prymitywnym sposobie przesyłu informacji jakim jest zwieranie do masy danego pinu nie ma wielkiego znaczenia długość kable, na pewno nie w obrębie własnego domu o ile ktoś nie będzie dawał przewodów grubości włosa
rozbierz ten joystick i spróbuj zagrać na sprężynkach, tzn sprawdź ten motyw ze skakaniem, jeśli będzie reagować prawidłowo to znaczy, że twój joystick ma problem mechaniczny z wciśnięciem dwóch sprężynek/blaszek po skosie
Zgodnie z moimi informacjami RS232 powinien działać do 15 metrów bez strat. Co do dżoja, to przeczyścić jak już koledzy poradzili i sprawdzić, czy (mikro)styki są całe. Ewentualnie przemierzyć kable, czy czasem nie jest uszkodzony (można w trakcie gry kogoś poprosić, aby poruszał przewodem).
z tym że port joysticka w amidze to nie jest rs232, jeżeli rs232 działa przy 15 metrach (do 115 tys. impulsów na sekundę), to tym bardziej joystick od amigi powinien działać przy sporo większych odległościach ( o ile ktoś nie zastosuje mikroskopijnej grubości przewodu)
To że RS232 zadziała na piętnasto metrowym kablu nie oznacza że zadziała z pełna prędkością lub nawet z zadawalającą prędkością.
Z czasów komputerów XT i AT pamiętam potrzebę przeniesienia czegoś co znacząco przekraczało pojemność dyskietki.
Kabelek NULmodem był dostępny ale komputery stały w sąsiednich pomieszczeniach, w formie było kilka lutownic i kilkunasta fachowców od lutowania, po kwadransie był zrobiony odpowiedni kabelek długości koło 10 metrów, po kolejnym kwadransie panowie fachowcy przynieśli komputer z biurkiem i przesłali dane przez kabelek długości metra.
Od strony programowej transmisję obsługiwał moduł NortonCommandera.
Ale że sygnały z dżoja to góra kilka impulsów na sekundę więc ma to prawo działać.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies
(ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach.
Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy
niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki
internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.