11.03.2011 06:26
[#1]
Problem z A1200 płyta 1D4 i Blizzardem IV 1230/50
Nightmare777
autor wątku
autor wątku
Męczę się od zakupu Blizzarda z niestabilną pracą Amigi - często jest tak, że po zawieszeniu np. odpalonego dema i resecie Amigi, komputer nie startuje poprawnie, tylko wywala czerwony ekran - pomaga wyłączenie i włączenie Amigi. Skopiowanie czegokolwiek z karty pod czytnikiem PCMCIA to loteria - najczęściej efektem jest reset i guru 8000 000B. Amigę sprawdzałem z 3 zasilaczami (1 ciężki od A500 i dwa przerobione zasilacze AT), na wszystkich te same objawy. Blizzarda sprawdzałem też z kilkoma modułami SIMM 16 i 32 MB - na każdym te same objawy. System zainstalowany na karcie CF Kingston 4 GB, goły Workbench 3.1 + polskie Locale. MaxTransfer ustawiony na fe0. Kopiowanie plików do RAMu - po zapełnieniu ramu i kliknięciu na "Poniechaj" w okienku - reset i guru 8000 000B.
Co może być przyczyną niestabilności Amigi?
- brak Timing fixa na płycie głównej?
- wyschnięte kondensatory?
- włączony MapRom na Blizzardzie?
- problem z zasilaniem karty - doprowadzić napięcie z zasilacza bezpośrednio do złącza zasilania stacji dyskietek?
Inne pomysły? Ja już tracę powoli cierpliwość :(
Co może być przyczyną niestabilności Amigi?
- brak Timing fixa na płycie głównej?
- wyschnięte kondensatory?
- włączony MapRom na Blizzardzie?
- problem z zasilaniem karty - doprowadzić napięcie z zasilacza bezpośrednio do złącza zasilania stacji dyskietek?
Inne pomysły? Ja już tracę powoli cierpliwość :(
11.03.2011 08:15
[#3]
Re: Problem z A1200 płyta 1D4 i Blizzardem IV 1230/50
@Nightmare777, post #1
1. Przeczyść styki płyty i karty oraz poodginaj te na karcie.
2. Wyjmij zworkę przyspieszającą pracę pamięci, jeśli masz ją włączoną.
3. Mało prawdopodobne ale dla testów podepnij zamiast CF zwykły dysk twardy.
Jeśli to nie pomoże daj obejrzeć płytę jakiemuś elektronikowi pod kątem wyschniętych elektrolitów.
Z zasilaniem raczej nie musisz kombinować, to co proponujesz robili posiadacze 040 z PPC a i to nie wszyscy.
Timing fix znowu dotyczył głównie posiadaczy Apolla który miał szybką obsługę pamięci u ciebie powinno załatwić to zworka na karcie.
Pozdrawiam
2. Wyjmij zworkę przyspieszającą pracę pamięci, jeśli masz ją włączoną.
3. Mało prawdopodobne ale dla testów podepnij zamiast CF zwykły dysk twardy.
Jeśli to nie pomoże daj obejrzeć płytę jakiemuś elektronikowi pod kątem wyschniętych elektrolitów.
Z zasilaniem raczej nie musisz kombinować, to co proponujesz robili posiadacze 040 z PPC a i to nie wszyscy.
Timing fix znowu dotyczył głównie posiadaczy Apolla który miał szybką obsługę pamięci u ciebie powinno załatwić to zworka na karcie.
Pozdrawiam
11.03.2011 22:08
[#5]
Re: Problem z A1200 płyta 1D4 i Blizzardem IV 1230/50
@Nightmare777, post #1
Witam,
Ja mam całkiem podobną konfigurację i odkąd zwalczyłem konfigurację CF nic się nie dzieje. U mnie SFS nie chciał za dobrze działać... ale to pewnie przypadek.
Jedyna różnica między moją Amigą a Twoją jest model karty CF.
Ja mam Sandisk Ultra II bodajże.
Pozdrawiam
Ja mam całkiem podobną konfigurację i odkąd zwalczyłem konfigurację CF nic się nie dzieje. U mnie SFS nie chciał za dobrze działać... ale to pewnie przypadek.
Jedyna różnica między moją Amigą a Twoją jest model karty CF.
Ja mam Sandisk Ultra II bodajże.
Pozdrawiam
15.03.2011 06:26
[#9]
Re: Problem z A1200 płyta 1D4 i Blizzardem IV 1230/50
Nightmare777
autor wątku
autor wątku
@Thom/CT, post #8
Mnie to coś wygląda na wyschnięte kondensatory. Zauważyłem, że Amiga na zimno wyświetla też artefakty na ekranie. Po rozgrzaniu działa trochę lepiej. Startowałem system z dysku twardego i Amiga ma problem czasami nawet z załadowaniem systemu. Dzieje się tak nawet wtedy, jak wyłączę Blizzarda klawiszem "2" podczas resetu. Ogólnie Amiga działa gorzej, jak temperatura otoczenia jest niższa 
Rozmawiałem o tym już z kolegą elektronikiem i te objawy to efekt wyschniętych kondensatorów. Amiga już zarejestrowana u kolegi na operację :)
Rozmawiałem o tym już z kolegą elektronikiem i te objawy to efekt wyschniętych kondensatorów. Amiga już zarejestrowana u kolegi na operację :)09.04.2011 06:18
[#12]
Re: Problem z A1200 płyta 1D4 i Blizzardem IV 1230/50
Nightmare777
autor wątku
autor wątku
@miro_78, post #10
To kondensatory, po oględzinach płyty widać, że kilka z nich wylało, zwłaszcza te najmniejsze (10 uF, 35V). Zacząłem wymieniać na nowe, z tym że zamiast elektrolitów SMD wstawiam te do montażu przewlekanego (dużo łatwiej się lutuje). Powinienem się z tym uporać w ten weekend :)
16.04.2011 15:53
[#13]
Re: Problem z A1200 płyta 1D4 i Blizzardem IV 1230/50
Nightmare777
autor wątku
autor wątku
@Nightmare777, post #12
No Amiga jest po wymianie kondensatorów i rokowania ma niezłe 
Po pierwszym włączeniu było jedno guru 800 0004, ale za poradą kolegi elektronika pozostawiłem Amigę włączoną na parę godzin w celu uformowania kondensatorów (nowe są na wyższe napięcie niż oryginalne). Teraz bez problemu ładuje system z karty CF, demo Captured Dreams startuje z kopyta i przechodzi bez zwiechy (wcześniej nie chciało wogóle wystartować). Śmieci na ekranie WB też się skończyły :)
Po pierwszym włączeniu było jedno guru 800 0004, ale za poradą kolegi elektronika pozostawiłem Amigę włączoną na parę godzin w celu uformowania kondensatorów (nowe są na wyższe napięcie niż oryginalne). Teraz bez problemu ładuje system z karty CF, demo Captured Dreams startuje z kopyta i przechodzi bez zwiechy (wcześniej nie chciało wogóle wystartować). Śmieci na ekranie WB też się skończyły :)16.04.2011 16:41
[#14]
Re: Problem z A1200 płyta 1D4 i Blizzardem IV 1230/50
@Nightmare777, post #13
Nalutowałem się tego trochę,, ogrom miałem z odzysku. I tu pewne spostrzeżenie. Płyty główne od PC, potrafiły padać zaraz po gwarancji. Trzymały góra 3 lata. Amiga po 15 latach potrafi powiedzmy śmigać... 
Wiem że zaraz ktoś powie, nie te prędkości i częstotliwości,,, ale dla kondensatorów to ponoć wszystko jedno. Ale trafiały się mi płyty że wokół procka, gdzie temp. była wyjatkowo niekwygodna, padało po 10-15 sztuk. Wszystkie wykipiłay... Po wymianie złom wstawał jak nowy,,, Często zamiast 6,3v dawałem 10v i komp chodził bez problemu dłużej od fabrycznego.....
Wiem że zaraz ktoś powie, nie te prędkości i częstotliwości,,, ale dla kondensatorów to ponoć wszystko jedno. Ale trafiały się mi płyty że wokół procka, gdzie temp. była wyjatkowo niekwygodna, padało po 10-15 sztuk. Wszystkie wykipiłay... Po wymianie złom wstawał jak nowy,,, Często zamiast 6,3v dawałem 10v i komp chodził bez problemu dłużej od fabrycznego.....
16.04.2011 17:15
[#15]
Re: Problem z A1200 płyta 1D4 i Blizzardem IV 1230/50
Nightmare777
autor wątku
autor wątku
@Wojox, post #14
Problem padających kondensatorów w PC najczęściej zależy od kiepskiego zasilacza, ja w 6-letnim PC mam 400W Fortrona i sprzęt ma się bardzo dobrze :) Trafia mnie, jak widzę w nowym PC z porządną grafiką zasilacz Tracer, TakeMe, Logic albo podobny syf... Do nowego komputera zalecam kupno porządnego markowego zasilacza. Te tanie moc wyrażoną w watach mają tylko na nalepce - były przypadki, że zasilacz o mocy rzekomo 500W potrafił się spalić lub wyłączyć przy obciążeniu poniżej 300W... Do tego dochodzą lipne zabezpieczenia - tania zasiłka padając, często pociąga za sobą inne podzespoły (najczęściej płytę główną). Po podłączeniu oscyloskopu do takiego zasilacza (nawet, jeśli napięcia zmierzone miernikiem mieszczą się w normie) można się bardzo zdziwić, jak kiepsko filtruje prąd.
Teraz elektronika to masówka, pakuje się tanie chińskie podzespoły gdzie się tylko da, a efektem jest sypiący się sprzęt po roku lub dwóch. Najczęściej wtedy, jak gwarancja się skończyła.
Teraz elektronika to masówka, pakuje się tanie chińskie podzespoły gdzie się tylko da, a efektem jest sypiący się sprzęt po roku lub dwóch. Najczęściej wtedy, jak gwarancja się skończyła.
16.04.2011 18:13
[#16]
Re: Problem z A1200 płyta 1D4 i Blizzardem IV 1230/50
@Wojox, post #14
i 386 tak padało góra 3 lata po zakupie? 486?
czy może tanie płyty na Athlony >1GHz i Celerony Netburst wspomagane przez ultra tanie Codegeny i Megabajty? Procesory ciągnące >50W nawet jak nic nie robiły i które musiały mieć zabezpieczenia aby w razie co pożaru nie wywołać... masz taki podzespół w amidze?
Sama Amiga pod względem padania niczym się nie wyróżnia w porównaniu z PC tamtym czasie produkowanymi. No może różni się tym że Amigę warto naprawiać
BTW. jak przy PC jesteśmy to oryginalny IBM PC (ten przed XT) miał wojskowe części i podobno się te komputery w ogóle nie psują ;)
czy może tanie płyty na Athlony >1GHz i Celerony Netburst wspomagane przez ultra tanie Codegeny i Megabajty? Procesory ciągnące >50W nawet jak nic nie robiły i które musiały mieć zabezpieczenia aby w razie co pożaru nie wywołać... masz taki podzespół w amidze?
Sama Amiga pod względem padania niczym się nie wyróżnia w porównaniu z PC tamtym czasie produkowanymi. No może różni się tym że Amigę warto naprawiać
BTW. jak przy PC jesteśmy to oryginalny IBM PC (ten przed XT) miał wojskowe części i podobno się te komputery w ogóle nie psują
;)
17.04.2011 12:09
[#18]
Re: Problem z A1200 płyta 1D4 i Blizzardem IV 1230/50
@Nightmare777, post #15
Naklejki na zasilaczach trzeba czytać z uwagą i odczytywać moc dla każdego z napięć zasilających. Moc podana na zasilaczu, to suma całkowita mocy wszystkich napięć, nie ważne jaka moc jest aktualnie pobierana przez komputer, może to być nawet 150W, jak przeciążysz, którąś z linii zasilających np 5V, to zasilacz też Ci się wyłączy. Różne zasilacze mają różnie rozłożone obciążenia znamionowe linii i pomimo tej samej mocy całkowitej będą się zachowywać inaczej przy różnych obciążeniach linii 3.3V, 5V i 12V.
Ostatnia modyfikacja: 17.04.2011 12:11:37
Ostatnia modyfikacja: 17.04.2011 12:11:37
17.04.2011 17:08
[#19]
Re: Problem z A1200 płyta 1D4 i Blizzardem IV 1230/50
@rafgc, post #18
W zasilaczach też wymieniałem jak były wygotowane. Co do jakości zasilacza, wszystko odbywało się "specjalnie". Rynek konsumencki musi się napędzać. Wszystko jest produkowane "na styk". Samochody w tej chwili także.
Najlepiej jakby zaraz po kupnie klient uznał że zrobił błąd i kupił znów tą samą rzecz..
W Anglii RUBISZ to reguła. Tu się sprzedaje same buble i ubezpiecza się je. Na każdym kroku proponuja "insurance". Tak działa globalizacja. Dlatego Amiga jest takim ewenementem....
Najlepiej jakby zaraz po kupnie klient uznał że zrobił błąd i kupił znów tą samą rzecz..
W Anglii RUBISZ to reguła. Tu się sprzedaje same buble i ubezpiecza się je. Na każdym kroku proponuja "insurance". Tak działa globalizacja. Dlatego Amiga jest takim ewenementem....
19.04.2011 09:53
[#20]
Re: Problem z A1200 płyta 1D4 i Blizzardem IV 1230/50
@Wojox, post #19
W zasilaczach też wymieniałem jak były wygotowane. Co do jakości zasilacza, wszystko odbywało się "specjalnie". Rynek konsumencki musi się napędzać. Wszystko jest produkowane "na styk". Samochody w tej chwili także.
Najlepiej jakby zaraz po kupnie klient uznał że zrobił błąd i kupił znów tą samą rzecz..
W Anglii RUBISZ to reguła. Tu się sprzedaje same buble i ubezpiecza się je. Na każdym kroku proponuja "insurance". Tak działa globalizacja. Dlatego Amiga jest takim ewenementem.... OK
porównujesz obecny rynek do zabytku z przed kilkunastu(dziesięciu w sumie) lat który można kupić tylko z 2(3,4,5,6,7...?) ręki - tylko gdzie tu sens ...
A amigi psuły się - proszę sobie przypomnieć że trochę serwisów (sam korzystałem z 2 w latach 90)naprawiających amigi było, utrzymywało się wraz z popularnością tego komputerka, więc śmiem twierdzić, że mieli co robić ;)
pozdr.
Najlepiej jakby zaraz po kupnie klient uznał że zrobił błąd i kupił znów tą samą rzecz..
W Anglii RUBISZ to reguła. Tu się sprzedaje same buble i ubezpiecza się je. Na każdym kroku proponuja "insurance". Tak działa globalizacja. Dlatego Amiga jest takim ewenementem.... OK
porównujesz obecny rynek do zabytku z przed kilkunastu(dziesięciu w sumie) lat który można kupić tylko z 2(3,4,5,6,7...?) ręki - tylko gdzie tu sens ...
A amigi psuły się - proszę sobie przypomnieć że trochę serwisów (sam korzystałem z 2 w latach 90)naprawiających amigi było, utrzymywało się wraz z popularnością tego komputerka, więc śmiem twierdzić, że mieli co robić ;)
pozdr.
19.04.2011 13:27
[#22]
Re: Problem z A1200 płyta 1D4 i Blizzardem IV 1230/50
@kutafon, post #20
Ale rację ma. Teraz mnóstwo urządzeń jest "na styk". Ostatnio naprawiałem monitor lcd w którym projektant przewidział w zasilaczu elektrolity na napięcie znamionowe pomijając wogóle jakikolwiek współczynnik bezpieczeństwa. To działanie ma sens z innego punktu widzenia - ludzie planujący i koordynujący budżet projektu potrzebują "sukcesu" i pokazanie że zaoszczędzili w partii 100tys monitorów po 1gr na kondensatorze z ogólnej liczby trzech na sztukę to oczywiście powód do natychmiastowej premii !!! No chyba że sprawa jest gardłowa i oszczędność pozwoli im uzasadnić sens ich egzystencji w danej firmie. O tempora, o mores !
19.04.2011 19:32
[#23]
Re: Problem z A1200 płyta 1D4 i Blizzardem IV 1230/50
@Nightmare777, post #13
Czy możesz napisać jakie to kondensatory?
Ja wyczytałem z płyty tak:
100/65/34A - 4szt
22/35/34A - 5szt
10/35A/33B - 2szt
47/165/33B - 2szt
Są też cztery większe (2x1000uF i 2x470uF) ale te już wymieniłem.
Domyślam się że pierwsza wartość to pojemność w uF, wygląda na oczywiste ale jakie napięcia?
Pozdrawiam
Ostatnia modyfikacja: 19.04.2011 19:33:20
Ja wyczytałem z płyty tak:
100/65/34A - 4szt
22/35/34A - 5szt
10/35A/33B - 2szt
47/165/33B - 2szt
Są też cztery większe (2x1000uF i 2x470uF) ale te już wymieniłem.
Domyślam się że pierwsza wartość to pojemność w uF, wygląda na oczywiste ale jakie napięcia?
Pozdrawiam
Ostatnia modyfikacja: 19.04.2011 19:33:20
20.04.2011 18:47
[#24]
Re: Problem z A1200 płyta 1D4 i Blizzardem IV 1230/50
Nightmare777
autor wątku
autor wątku
@Thom/CT, post #23
100 uF/16V
47 uF/16V
22 uF/25V
10 uF/35V
Zresztą tutaj jest dokładna lista - kliknij w REPARATUREN na stronie z linku
Kondensatory A1200 1D4
Ostatnia modyfikacja: 20.04.2011 18:56:17
Ostatnia modyfikacja: 20.04.2011 18:58:24
Ostatnia modyfikacja: 20.04.2011 19:00:27
Ostatnia modyfikacja: 20.04.2011 19:01:16
47 uF/16V
22 uF/25V
10 uF/35V
Zresztą tutaj jest dokładna lista - kliknij w REPARATUREN na stronie z linku
Kondensatory A1200 1D4
Ostatnia modyfikacja: 20.04.2011 18:56:17
Ostatnia modyfikacja: 20.04.2011 18:58:24
Ostatnia modyfikacja: 20.04.2011 19:00:27
Ostatnia modyfikacja: 20.04.2011 19:01:16
21.04.2011 23:34
[#27]
Re: Problem z A1200 płyta 1D4 i Blizzardem IV 1230/50
@Nightmare777, post #13
Witam,
U mnie śmieci na ekranie (przy ostudzonej Amidze) częściowo zniknęły i jakby szybciej znikają całkiem ale też wydaje się że jakby system delikatnie przyśpieszył jeśli chodzi o rysowanie okien i ekranów.
Wydaje mi się też że pomogło na zawieszanie się przy szybkim przełączaniu pomiędzy ekranami.
Wcześniej prawie za każdym razem to się działo jak włączyłem do rozpakowania czy pokazania archiwum i przełączyłem ekran a teraz nie udało mi się to powtórzyć.
Wymaga oczywiście dłuższych testów ale mam wrażenie że jednak jest lepiej.
Na ten moment Amiga się wygrzewa, jutro na zimno test. :)
@Nightmare777: czy też masz jakieś takie wrażenie?
Pozdrawiam
U mnie śmieci na ekranie (przy ostudzonej Amidze) częściowo zniknęły i jakby szybciej znikają całkiem ale też wydaje się że jakby system delikatnie przyśpieszył jeśli chodzi o rysowanie okien i ekranów.
Wydaje mi się też że pomogło na zawieszanie się przy szybkim przełączaniu pomiędzy ekranami.
Wcześniej prawie za każdym razem to się działo jak włączyłem do rozpakowania czy pokazania archiwum i przełączyłem ekran a teraz nie udało mi się to powtórzyć.
Wymaga oczywiście dłuższych testów ale mam wrażenie że jednak jest lepiej.
Na ten moment Amiga się wygrzewa, jutro na zimno test. :)
@Nightmare777: czy też masz jakieś takie wrażenie?
Pozdrawiam
27.04.2011 18:47
[#30]
Re: Problem z A1200 płyta 1D4 i Blizzardem IV 1230/50
Nightmare777
autor wątku
autor wątku
@Skiba, post #29
Wreszcie Amiga pracuje stabilnie!
Po wymianie kondensatorów problem zwiech i resetów z guru 8000 0004 w roli głównej powrócił. Czyściłem wiele razy złącze karty, odginałem styki - nic z tego. Amiga pracowała jak się jej podobało, często miała problemy z załadowaniem systemu. W końcu coś mnie tknęło - pogrzebałem trochę w necie na temat timing fixa płyty głównej Amigi. Okazało się, że problem niestabilnej pracy z kartami turbo nie dotyczy tylko kart z procesorem 68040 i wyżej. Rozebrałem więc komputer i wywaliłem elementy oznaczone jako E123C oraz E125C (te elementy należy usunąć przy timing fixie dla płyty 1D4). Po złożeniu wszystkiego do kupy odpalam Amigę i zdębiałem! Wszystko hula pięknie, zadnych zwiech, resetów, guru :D Katowałem Amigę kilkanaście godzin i nie udało mi się jej zawiesić! Teraz to jest oaza stabilności :D
Tak więc jeśli macie podobne problemy - timing fix jest jak najbardziej wskazany. Nawet jeśli macie Blizzarda 1230 :)
Teraz mam zainstalowany Amiga SYS 4 i chodzi elegancko :)
Po wymianie kondensatorów problem zwiech i resetów z guru 8000 0004 w roli głównej powrócił. Czyściłem wiele razy złącze karty, odginałem styki - nic z tego. Amiga pracowała jak się jej podobało, często miała problemy z załadowaniem systemu. W końcu coś mnie tknęło - pogrzebałem trochę w necie na temat timing fixa płyty głównej Amigi. Okazało się, że problem niestabilnej pracy z kartami turbo nie dotyczy tylko kart z procesorem 68040 i wyżej. Rozebrałem więc komputer i wywaliłem elementy oznaczone jako E123C oraz E125C (te elementy należy usunąć przy timing fixie dla płyty 1D4). Po złożeniu wszystkiego do kupy odpalam Amigę i zdębiałem! Wszystko hula pięknie, zadnych zwiech, resetów, guru :D Katowałem Amigę kilkanaście godzin i nie udało mi się jej zawiesić! Teraz to jest oaza stabilności :D
Tak więc jeśli macie podobne problemy - timing fix jest jak najbardziej wskazany. Nawet jeśli macie Blizzarda 1230 :)
Teraz mam zainstalowany Amiga SYS 4 i chodzi elegancko :)