[#1] Adapter zasilania GIFT
Mam pytanie:
Czy ktoś wie/ma ów adapter? Mam potworne problemy z zasilaniem spoowdowane przez tę (CENZ) przelotkę z (CENZ) wieży Infinitiv i mam tego dość. Dlatego potrzebuję owego urządzenia. Uprzedzając wszelkie porady w stylu "wepnij się bezpośrednio pod płytę" informuję, że nie ma mowy, żebym się zbliżył do Amigi z lutownicą, ponieważ będzie to jej pierwszy i ostatni raz.
Pomocy!
[#2] Re: Adapter zasilania GIFT

@OSH, post #1

Jezeli nie zdobedziesz adaptera, a nie chcesz lutowac, to daj swoj zasilacz do serwisu elektronicznego zeby dorobili do niego kabelek taki jak w oryginalnym zasilaczu do A1200 i podlacz go wlasnie w taki sposob, ewntualnie kup w amigowym sklepie taki zasilacz, tylko zaznacz ze kabelek musi byc dlugi (poniewaz musisz wyjac go na zewnatrz (robiac wczesniej jakis otwor z tylu wiezy).
[#3] Re: Adapter zasilania GIFT

@OSH, post #1

Nie wiem co ma wspólnego adapter zasilania GIFT
z wieżą Infinitiv ?

Jeśli masz problemy z zaślepką zasilania w obudowie Infinitiv, to możesz skontaktować się ze mną
bezpośrednio. Miałem podobne problemy i dlatego zmieniłem obudowę a wieża Infinitiv stoi na meblościance :(
[#4] Re: Adapter zasilania GIFT

@el, post #3

Heh, to jezeli adapter/zaslepka czy jak to tam sie nazywa z GIFTu nie pasuje do Infinitiv to pewnie chodzilo o zaslepke z Infinitiv2 (podobno jest lepsza)
[#5] Re: Adapter zasilania GIFT

@Andrzej Drozd, post #4

No więc sprawa wygląda tak:
Kupiłem sobie E/BOKSa i tam był jakiś adapter z dwiema wtyczkami do zasilacza (4 i 2 piny), ale rozwalił się przy próbie podłączenia zasilacza. Została mi w rękach sama wtyczka. Przylutowałem sobie oryginalny kabelek od zasilacza amigowego, i komputer działał, ale następowały tak duże spadki napięcia, że się zawieszał w najmniej oczekiwanych momentach. Doprowadzony do ostateczności wywałiłem płytę nośną z E/BOKSa, po czym wstawiłem płytę nośną z Infinitiv+tę cholerna przelotkę.
Jakiś czas było OK, a potem nagle dźwięk zaczął wariować. Czasem był tylko kanał lewy, czasem prawy, czasem nie było w ogóle. Po wielu bojach doszedłem, że winna jest ta przelotka. Konkretnie, coś tam nie kontaktuje, ponieważ jak puknę w nią przy włączonym komputerze, dżwięk wraca. Ale w ten sposób nie mogę ryzykować, bo w końcu spalę coś na płycie.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem