[#8]
Re: Problem klawiatura A1200
@Jacenty,
post #2
Z tym odcinaniem to trzeba uważać. Jak to się mówi "daj dłoń a weźmie całą rękę". Po kilku latach wędrowania klawiatury z Amigi do Amigi, odcinaniu po 1 mm folia w końcu się "skończyła" Ostatnio w AmigaKit zakupiłem sobie funkiel nówkę nie śmiganą klawiaturkę. Koszt przedsięwzięcia troche duży w sumie około 180 zl (wysyłka, koszty przelewy zagramanicznego), ale warto było. Klawiatura bije bielą po oczach, nawet ma zapach nieużywanego plastiku (nie wiem skąd onzi wzieli takie leżaki magazynowe), ale od tego momentu Amiga jest skręcona wszystkimi śrubkami, dysk na miejscu, Apollo również nie ma żadnej mowy o demontowaniu klawiszy.