13.01.2006 22:10
[#1]
MOSemu
Tak sobie bujam w obłokach i wpadłem na taki pomysł: Czy trudne byłoby stworzenie na AROSa mosowego odpowiednika os4emu. tzn czegoś co pozwoliłoby na AROSie PPC uruchamiać programy dla MorphOSa?
To mogłoby być ciekawe chyba...
To mogłoby być ciekawe chyba...
14.01.2006 15:23
[#3]
Re: MOSemu
@piter144, post #2
W tym pozornie bezsensownym pomyśle można doszukać się sensu jeśli weźmiemy pod uwagę kilka spraw.
1. MorphOS się nie rozwija AROS tak
2. Może się zdażyć, że AROS zrówna się możliwościami z MorphOSem i stanie się podstawowym systemem na pegasosie. Wiem, że ta hipoteza jest mocno ryzykowna ale... ;)
3. Używając AROSa jako głównego systemu możemy chcieć uruchomić program, którego nie ma na AROSa a jest na MorphOSa
Przede wszystkim jednak taki dostęp do oprogramowania MOSowego zwiększyłby zdecydowanie atrakcyjność samego AROSa dla potencjalnych użytkowników. Puśćmy wodze fantazji: AmiGG, KHTML, ShowGirls...
Jest jeszcze jeden aspekt: Jeśli (odpukać) na Pegasosie3 MOS nie ruszy to nie ma przeciwskazań, by portować nań AROSa, który ma otwarte źródła. MOSemu byłby JEDYNĄ możliwością uruchomienia na tej nowej maszynie MOSowego softu.
A teraz wyobraź sobie taką sytuację, że po 1 lipca w związku z dyrektywą UE Peg3 zastępuje Pegasosa2. Na nowym komputerze nie działa MOS. Bez MOSemu nie ma także zainteresowania portem AROSa bo po co. Ten sam soft można przecież uruchomić na x86...
W efekcie mamy amigową platformę bez amigowego systemu :(
Ostatnia modyfikacja: 14.01.06 15:41
1. MorphOS się nie rozwija AROS tak
2. Może się zdażyć, że AROS zrówna się możliwościami z MorphOSem i stanie się podstawowym systemem na pegasosie. Wiem, że ta hipoteza jest mocno ryzykowna ale... ;)
3. Używając AROSa jako głównego systemu możemy chcieć uruchomić program, którego nie ma na AROSa a jest na MorphOSa
Przede wszystkim jednak taki dostęp do oprogramowania MOSowego zwiększyłby zdecydowanie atrakcyjność samego AROSa dla potencjalnych użytkowników. Puśćmy wodze fantazji: AmiGG, KHTML, ShowGirls...
Jest jeszcze jeden aspekt: Jeśli (odpukać) na Pegasosie3 MOS nie ruszy to nie ma przeciwskazań, by portować nań AROSa, który ma otwarte źródła. MOSemu byłby JEDYNĄ możliwością uruchomienia na tej nowej maszynie MOSowego softu.
A teraz wyobraź sobie taką sytuację, że po 1 lipca w związku z dyrektywą UE Peg3 zastępuje Pegasosa2. Na nowym komputerze nie działa MOS. Bez MOSemu nie ma także zainteresowania portem AROSa bo po co. Ten sam soft można przecież uruchomić na x86...
W efekcie mamy amigową platformę bez amigowego systemu :(
Ostatnia modyfikacja: 14.01.06 15:41
14.01.2006 16:07
[#4]
Re: MOSemu
@FOrest, post #3
Pisząc poprzednią odpowiedż miałem na myśli teraźniejszośc a Ty wybiegasz myślami daleko w przyszłośc.
Odnośnie oprogramowania jakie wymieniłeś to kto wie może doczekamy sie natywnych wersji bez podpierania emulatorem.
Pozwole sobie zacytowac posta MinisterQ z forum aros-exec
Dajcie mi AROSa z kompilatorem (gcc najchętniej) i driverem do radeona, a zrobie wam AmiGG w tydzień.
Odnośnie oprogramowania jakie wymieniłeś to kto wie może doczekamy sie natywnych wersji bez podpierania emulatorem.
Pozwole sobie zacytowac posta MinisterQ z forum aros-exec
Dajcie mi AROSa z kompilatorem (gcc najchętniej) i driverem do radeona, a zrobie wam AmiGG w tydzień.
