[#5]
Re: Uratowane od zagłady.
@Vato,
post #1
Ło ja nie mogę! Ale masz mega fajny prezent pod choinkę od losu, i to wczesny! ;D Naprawdę się cieszę, że uratowałeś te Amigi od zagłady. I serdecznie gratuluję zarówno dojścia tych sprzętów do Twojej kolekcji, jak i takiego zdarzenia i wszystkiego, co się na nie złożyło, w tym kumatego kolegi (domyślam się, że mu podziękujesz odpowiednio, a może i już podziękowałeś) i uprzedniego poinformowania go o kolekcjonowaniu takich sprzętów. Dobra robota. Heh, podekscytowałem się zupełnie jakbym to ja sam znalazł.