05.01.2018 10:00
[#4]
Re: Marek Pampuch i c-64 dla dzieci
@michalmarek77, post #1
Ciekawe ile osób w tamtych czasach miało pióro świetlne, czy chociaż myszkę do c64
. Szczytem marzeń był joystick, a najlepiej dwa
. Fajna instrukcja- Ja dałem podobną synowi odnośnie grania na PC, ale i tak od czasu do czasu słyszę dochodzące z sąsiedniego pokoju katowanie klawiatury, lub myszy....
. Szczytem marzeń był joystick, a najlepiej dwa. Fajna instrukcja- Ja dałem podobną synowi odnośnie grania na PC, ale i tak od czasu do czasu słyszę dochodzące z sąsiedniego pokoju katowanie klawiatury, lub myszy.... 05.01.2018 10:59
[#5]
Re: Marek Pampuch i c-64 dla dzieci
@AD99, post #4
Ciekawe ile osób w tamtych czasach miało pióro świetlne, czy chociaż myszkę do c64
Pióro świetlne do 8-bitowców się wtedy robiło, było to bardzo proste urządzonko na fotodiodzie. Zrobiłem do Commodorka ale z precyzją szału nie było i programów do obsługi nie bardzo miałem więc coś tam POKEami i PEEKami kombinowałem, jeśli dobrze pamiętam.
Co do myszki, odbiegała jakością działania od późniejszych np. amigowych. Musiała udawać joystick, miała do dyspozycji 8 kierunków, więc też szału nie było. Ale w Geosie lepiej działać taką myszką niż dżojstikiem.
.
05.01.2018 14:16
[#9]
Re: Marek Pampuch i c-64 dla dzieci
@Daclaw, post #7
Bo pewnie pożyczyłeś 1351, o której istnieniu rePeter najwyraźniej nie wie(dział). A to mysz proporcjonalna, gdzie ruch idzie po liniach od wiosełek (czyli SID odczytuje położenie) a nie "po dżojstiku" jak w tanich myszach.
Ile się nasiedziałem przy rozgryzaniu geosowych driverów od dżoja - udało mi się w końcu zrobić driver do amigowej (kwadraturowej) myszy, ale działać to nie miało prawa zbyt dobrze (chyba że się proca chciało zarżnąć przerwaniami).
Ile się nasiedziałem przy rozgryzaniu geosowych driverów od dżoja - udało mi się w końcu zrobić driver do amigowej (kwadraturowej) myszy, ale działać to nie miało prawa zbyt dobrze (chyba że się proca chciało zarżnąć przerwaniami).
05.01.2018 20:16
[#11]
Re: Marek Pampuch i c-64 dla dzieci
@konrad_0x42, post #9
Bo pewnie pożyczyłeś 1351, o której istnieniu rePeter najwyraźniej nie wie(dział). A to mysz proporcjonalna, gdzie ruch idzie po liniach od wiosełek
Może i wiedział ale już na pewno nie pamięta, okres Commodorka skończył się dla mnie po połowie lat 80tych. A faktycznie było coś takiego jak wiosełka (trochę debilne polskie tłumaczenie, jak dwumlask myszy), w sumie proste do wykonania a równie rzadka rzecz jak i mysz, widocznie mało softu na to było.
.