Jako że temat jest "drażliwy" i przez moje rozdrapywanie starych ran na forum, wywiązała się pomiędzy dwoma
obozami, dosyć spora dyskusja na wyżej wymieniony temat, pozwólcie że powiem wam co nieco o powyższym zagadnieniu.
W skrócie: tak, nie i to zależy... Jeżeli jednak chcesz zgłębić temat bardziej, to odpowiem na kilka postulatów które pojawiły się w temacie "zabili mi amigę 600"
1) Czy kondensatory można uznać za elementy eksploatacyjne?
W dużym skrócie tak. Kondensatory nie są wieczne, ich żywotność i parametry zależą od wielu czynników. Przykładem jest tutaj temperatura pracy. Zmniejszenie jej o 10*C, zwiększa żywotność około dwukrotnie. Również wszelkiej maści przekroczenia wartości znamionowych (jak np. przepięcia, zwarcia) mogą powodować przyśpieszoną utratę właściwosci lub uszkodzenie. Dodatkowym czynnikiem, zazwyczaj jest wysychanie elektrolitu. Średnia utrata pojemności kondensatora ceramicznego to od ok. 0,1% do 0,5% na rok. Dla kondensatora elektrolitycznego w zależności od tego "co siedzi w środku", szczelności, ogólnej jakości, i.t.d. parametr ten mieści się od 0,3% do 1,7% na rok.
Każdy kondensator ma pewną granicę, po przekroczeniu której, nie będzie pracował prawidłowo.
2) Czy kondensatory elektrolityczne to zło wcielone?
Nie. Kondensatory elektrolityczne nie są niczym strasznym, o ile są wysokiej jakości. Przykładem może być A500. W tych komputerach kondensatory były dobrej jakości, parametry pracy byly odpowiednio dobrane, co skutkuje długowiecznoscią tych maszyn. Przeciwieństwem były A600 i A1200. Tutaj trochę poskąpiono i efekt jest taki że ilość awarii jest co najmniej rząd wielkości większa.
3) To może zmienię na ceramiczne, tantalowe czy z kryptonitu?
Zacznijmy od tego że typy zastosowanych elementów zostały wybrane nie bez powodu. Oprócz pojemnosci kondensator opisywany jest wieloma innymi parametrami, np. prąd upływu, ESR, ESL, prąd rozładowania... Weźmy na warsztat kondensatory tantalowe, obecnie prawie wszystkie oferty zestawów do A600/1200 są oparte na tantalach. Plus nie wyleją - ich elektrolit jest w formie stałej. Mają też wbrew pozorom sporo minusów, m.in. są bardzo wrażliwe na przekraczanie wartości granicznych parametrów temperatury lub napięcia. Reagują na to dosyć gwałtownie... "Wybuchają". Mają też dużą tendencję do zwarć.
4) To jaki typ wybrać?
Taki jak był zamontowany, o nie gorszych parametrach i NOWY, nie żadne leżaki z szuflady sprzed 30 lat bo prawdopodobnie i tak już utraciły swoje właściwości. Różne typy kondensatorów służą do różnych zastosowań, żaden nie jest lepszy czy gorszy, po prostu nie nadają się do wszystkiego i dlatego jest tyle różnych rodzajów. Każdy z nich, inaczej reaguje na natężenie prądu, na zmianę temperatury i inne będą ich właściwości w górnych i dolnych zakresach pracy takiego elementu.
5) Mam A600/1200, czy powinienem natychmiast zrobić recap?
Powinieneś. Tak jak napisałem, kondensatory mają określoną żywotność. Ryzyko awarii wzrasta wraz z wiekiem kondensatora, więc jeżeli nie zrobiłeś tego przez ostatnie 10 lat to bezpieczniej będzie jeżeli recap nastąpi szybko. Jeśli coraz częściej widzisz guru meditation, start trwa długo albo amiga działa niestabilnie, sprawdź czy zasilacz działa prawidłowo pod obciążeniem, rozkręć komputer i sprawdź czy nic nie wylało. Przyczyną zazwyczaj jest niestabilne źródło zasilania lub niestabilne napięcia wewnątrz układu.
Zasada "better safe than sorry": wymiana kondziołków (wykonana profesjonalnie i mówię tu o umiejętnościach operatora lutownicy) nie zaszkodzi. Cena nie jest wysoka, przynajmniej w porównaniu do commodore'owych custom chipów. Przy okazji warto sprawdzić pozostałe elementy. Pamiętaj wyciek elektrolitu nie zawsze jest widoczny na pierwszy rzut oka (na drugi często też nie) chyba że sytuacja jest już dosyć poważna.
6) No dobrze. To jak mam wykryć czy kondziołki nie popuściły?
Dobrze by było gdybyś zaopatrzył(a) się w lampę uv (Możesz zabrać żonie tą od utwardzania lakierów do paznokci). Potem wystarczy zgasić światło i powoli oświetlać fragmenty laminatu. Jeżeli zobaczysz plamy, oznacza to tylko jedno: Masz wyciek. Trzeba dokonać niezbędnych napraw. Wylutować stare kondensatory, zneutralizować elektrolit, naprawić uszkodzenia ścieżek (jeżeli powstały) i wlutować nowe.
Nie jesteś pewien cz dasz radę? Poproś o pomoc kolegów na forum, sporo osób ma dużo doświadczenia z taką pracą. Lepiej powierzyć taką naprawę osobie doświadczonej niż samemu spartolić jeszcze bardziej (i w finalnej wersji i tak oddać komuś innemu, tylko wtedy może nie być już taki miły a ew. koszt naprawy może być znacznie wyższy).
7) Czy ESR, ESL są ważnymi parametrami?
Tak, dosyć, ale nie najważniejze! ESR odnosi się do rezystancji, ESL do indukcji i im niższe oba parametry tym lepiej. Niskie ESR i ESL oznaczają jak blisko twojemu kondziołkowi do teoretycznego, "idealnego". Technologia i materiały wykorzystywane w produkcji poszły bardzo do przodu, zarówno żywotność jak i parametry znacznie poprawiły się od przełomu lat 80 i 90. Przez 30 lat udoskonalano te parametry nie bez powodu. Pamiętaj jednak że oprócz niskiego ESR jest mnóstwo innych czynników które powinieneś wziąć pod uwagę, i które mogą być znacznie ważniejsze niż ESR, np. temperatura pracy, jak wyglądają zmiany parametrów w dolnym i górnym zakresie pracy, charakterystyka częstotliwościowa...
8) Czy to dotyczy tylko płyt głównych?
Nie. Kondensatory umierają wszędzie, czy to zasilacz, czy pilot czy inna zewnętrzna stacja dyskietek. Szczególnie warto sprawdzać zasilacze - Kondensator tam służy jako filtr. W przypadku umierającego kondensatora zasilacz zaczyna "siać", tzn. parametry napięcia i prądowe stają się niestabilne co potem przenosi się na nadmierne obciążenia już wewnątrz komputera.
Jeżeli ktoś jest bardziej zainteresowany tematem,
TUTAJ można znaleźć więcej informacji.
(przyp. _arti - za sugestią i zgodą autora wątku, aktualizuję pierwszy post)
Ostatnia aktualizacja: 30.03.2018 19:17:40 przez _arti