@szczupi26, post #4
@szczupi26, post #6
@szczupi26, post #1
Czytając różne wątki na forum wywnioskowałem że być może problem leży po stronie zbyt mocno odgiętych pinach w karcieProblem najczęściej leży po stronie zimnych lutów na złączu (czyli tam gdzie piny złącza są wlutowane w kartę). Pomaga staranne i cierpliwe przetopienie wszystkich 150 lutów, ze wstępnym podaniem fluxa i dodaniem w czasie lutowania niewielkiej ilości świeżej cyny. W ten sposób reaktywowałem Blizzarda 1260 i Blizzarda 1230-IV. Problemy z załapywaniem i losowymi zwieszkami zniknęły.
@wali7, post #7
Jedyny problem był taki, że oryginalne złącze w karcie jest ciut krótsze
@jaster, post #9
@szczupi26, post #1