Witam, proszę o pomoc i poradę
Założyłem (prawdopodobnie, teraz nie jestem pewien) odwrotnie przejściówkę z 2,5 cala na 3,5 cala w złącze kontrolera 2,5 cala IDE HDD w Amidze 1200 [na taśmie podpięte była jako master przejściówka z 3,5 IDE --- > CF + zasilanie [jak do stacji dyskietek]; jako slave ---> CD-ROM, albo też jest to zbieg okoliczności np. któraś z ww. części to spowodowała, że pouczyłem zapach zwarcia elektroniki - jak się okazało wypaliło ścieżki na ww. przejściówce (obrazek).
Po tym zdarzeniu na płycie A1200 nie widać nigdzie śladu uszkodzenia elektroniki, Amiga startuje ekranem powitalnym, stacja cyka, ale nie startuje karta CF zapięta bezpośrednio przez przejściówkę 2,5 --- > 2,5 cala do kontrolera HDD w Amidze.
Żeby nie powodować dalszych uszkodzeń nie uruchamiam płyty, j/w na płycie nie ma żadnych oznak uszkodzeń, ale nie startuje Workbench z CF (a wcześniej w tym konfigu startował).
Amiga jest w obudowie Tower. Jedyne co zauważyłem to, zarówno bez, jak i pod obciążeniem rezystorem 100 Ohm na +5V, zasilacz daje nie takie napięcie jak powinien, tj. na -5V miernik pokazuje -23V, na +12 jest +10,7V, prawidłowo pokazuje +5V jest w normie. Nie wiem – przypuszczam jedną z wersji, że mogło pójść zwarcie do masy ( też nie mam pojęcia w jaki sposób, może akurat padł w tym momencie zasilacz). Zasilacz AT 200W.
Podpowiedzcie mi proszę co mogę sprawdzić i gdzie szukać ewentualnych usterek, albo jakie czynności wykonać w celu testu sprawności płyty głównej (czy to zwarcie uszkodziło MB – lub np. kontroler IDE HDD albo inne podzespoły - Amigi?)
Ostatnia aktualizacja: 04.12.2024 19:21:36 przez SuuuperDuper