@QkiZ, post #1
@QkiZ, post #1
@Koyot1222, post #2
Chyba Basilisk II był późniejszym emulatorem od Shapeshifter. Coś mi świta, że był chyba następcą albo rozwinięciem Shapeshifter.
Z tego co pamiętam, a testowałem obydwa emulatory na 040 to zachowywały się podobnie. Bardzo niewielkie różnice, a prędkość praktycznie taka sama.
Nie wiem czy Basilisk był na klasyczną Amigę
Na plus Fusiona była możliwość emulowania grafiki z użyciem MMU procesora w "standardzie", podczas gdy na ShapeShifterze wymagało to zastosowania specjalnego drivera, który dla 68030 był płatny (wersja demonstracyjna miała ograniczenie rozdzielczości, wersje dla 68040 były darmowe... tyle że go nie miałem). Efekt użycia MMU do generowania obrazu (nie znam żadnych podstaw teoretycznych) dawało efekt powalający: ekran emulowanego maca w 256 kolorach działał o wiele szybciej niż Workbench w 256 kolorach, i dało się grać w gry typu Warcraft.
Z powodzeniem odpalałem emu Maka na A600 z 020 i chodził całkiem znośnie - coś na poziomie Macintosha Classic, oczywiście najlepiej w 2 kolorach. FUSION był najszybszy.
@QkiZ, post #5
@wali7, post #7
@waldiamiga, post #9
@QkiZ, post #13
@ZbyniuR, post #15
@Norbert, post #18
O minimum 1000 buforów dla partycji, gdzie znajduje się plikopartycja, pamiętałeś ?
W przypadku dużych plikopartycji (moje to tak około 300 MB), zdecydowanie szybciej to działa na SFS. Przerabiałem temat i różnica jest kolosalna.
@QkiZ, post #21
@QkiZ, post #21
@Daclaw, post #22
Jak myślisz o tym Macu na poważnie, to najlepiej ogarnąć partycję fizyczną.
Ogólnie ShapeShifter jest jedynym emulatorem podobnego do Ami komputera (czyli nie liczę 8-bitowców), który daje komfort pracy/grania podobny do oryginalnego sprzętu.