@jimiche,
post #11
co do wypowiedzi MinisterQ na temat obciazenia i zwiazanego z tym wrecz zamulenia task menagera to sie niezgadzam.
Masz do tego prawo. ;) Ja na codzień w pracy mam XP+SP2, stuningowany tak, by wyglądać po ludzku (czyli żadnych wodotrysków typu przepiękne GUI, wysuwane menusy czy przeźroczystości) i na codzień w domu mam w2k+SP4. Do porównań na każdym kroku mam niejedną okazję. w2k jest wolniejszy niż XP, ale zatkać go bardzo trudno. Mnie, do tego by nie mieć jakichkolwiek wątpliwości o klasie tych systemów wystarczyły ćwiczenia z winuae + winuaeenforcer, na którym działał intensywnie hitujący program, tudzież videolan, który w wielu momentach jest w stanie totalnie zamulić XP, na filmach które np. w tle ściąga sobie muł (chodzi o puste fragmenty, jeszcze niedociągnięte). Wystarczy mi też w pracy Eclipse, które przy niejednej kompilacji jest w stanie na chwilę zamulić jakąkolwiek interakcję z komputerem. ;) Niby nic, a widać jak oba te systemy inaczej funkcjonują w przypadku tych programów.
W pracy mam semprona 2300+ +512MB RAM + KT800, w domu - Athlona 1700+ +512MB RAM + KT266. Na obu kompach są Radeony.