[#1]
Doom3 - pozytywne zaskoczenie
Mialem ostatnio okazje troche pograc, a bardziej poobserwowac (jak ktos gra) w Dooma 3. Gra byla odpalona na pececie, niepamietam z jakim prockiem, ale taktowanym 2800 + sredniej klasy karta graficzna. Ze wzgledu na niezbyt mocny proc (czy niezbyt, to pojecie wzgledne, poniewaz to chyba odpowiednik G4 1000 MHz (?)), gra byla odpalona w 640x480 i zmniejszonymi nieco detalami. Na oko (tak mniej-wiecej) miejscami szarpala jak np. Quake 2 na A1200 + 603/210 MHz + BVision w rozdzialce 512x384, czyli pelny komfort gry, choc "przy wysokich sufitach", gdy poszarpalo, czasami "gubilo sie myszke".
No, ale ja nie o tym. Nie chodzi tez o to ze gra ma dobra i realistyczna grafike (choc jest tam duzo mankamentow).
Do tej pory bylem przekonany ze bedzie to kolejny typowy Quake, tylko ze z dobra grafika, w ktorym trzeba wymordowac wszystko co sie rusza...
Gra jednak posiada fabule, duza interaktywnosc, mase wstawek (liczonych w czasie rzeczywistym) w ktorych bohater rozmawia z roznymi postaciami. "Osamplowana" jest polskimi lektorami, pozatym wszystko jest w jezyku polskim. Klimatycznie przypomina Alien (np. ten znany z PSXa), poniewaz akcja dzieje sie na Marsie w bazie kolonizacyjnej/wojskowej. Jednak glownym elementem ktory wprowadza dreszczyk emocji, jest jakis eksperyment z silami zla wywolany przez negatywnych bohaterow, przez co wieksza czesc ludzi opanowala jakas psychoza i zachowuja sie jak typowe zombie (mozliwe ze juz nie zyja). Jest mrocznie, naszczescie kontakt radiowy z dowodztwem i pozostalymi czlonkami ktorych nie opanowaly sily zla dodaje otuchy, mimo ze samotnie przemierzamy korytarze aby dolaczyc do grupy...Tak wyglada poczatek.
Duza grywalnosc i klimat. Co o tym myslicie?
PS. Ale sie rozpisalem :)