Ufff.. no w końcu się doczekalem. Przez kilka lat żadnej nie miałem, ale jakoś dawałem sobie radę. Głównie dzięki nieocenionemu internetowi i jego bogatym zasobom. W moim kraju nie mogłem żadnej znaleźć, natomiast te co były z zagranicy były zbyt drogie. Już nawet miałem się skusić się któregoś razu na taką jedną, ale bariera językowa skutecznie mnie powstrzymała. Tak, ona nie była dla mnie. Mam jednak swoje wymagania które ona musi spełnić.
Nie pamiętam kiedy o niej usłyszałem po raz pierwszy. Nie jest z mojego kraju, ale mimo tego nie mam problemu by czytać w niej jak w otwartej książce! Byłem bardzo zadowolony po zapoznaniu się z nią. Nauczyłe mnie wiele żeczy, przekazała kilka ciekawostek o których do tej pory nie miałem pojęcia. Nie była pierwszą, tak naprawdę to była już 22-ą, ale to się nie liczy. Dla mnie była pierwszą i nieważne jest, że przede mną już wielu ją miało. Gdy po raz do mnie przszła, jej wizerunek może nie był najlepszy. Jej szata była jakaś szara, niby stylizowana z czegoś lepszego ale pewnie gdyby była w lepszej szacie, pewnie więcej by kosztowała. Drżały mi ręce, cały świat zamarł w bezruchu, zerwałem z niej czym prędzej to okropne opakowanie i bardzo szybko lecz dokładnie ją przeleciałem. Myślę, że często będę do niej wracał, ot tak dla czystej przyjemności i wspomnień. Do mojej nowej amigowej gazety - polskiego wydania Total Amiga 22.