Tak sobie dzisiaj myślałem, że brakuje odwrotności wielu znanych rzeczy. Są podstawki i nadstawki, napisy i podpisy, to dlaczego nie ma ciszników, naduszek, cudzochodów i cudzolotów, skracaczy i zmniejszalników? W prawie brakuje pustomocników i nie kara się za przedbójstwa. Kodeks drogowy nie uwzględnia wytylania, chociaż można przecież w sprzyjających okolicznościach wyprzedzić kogoś tyłem. Wogóle nie ma zamówców. Co z nadłogą? Z historii znamy podczaszych, ale cisza jest o nadstopowych. Dzisiaj myslalem i doszedlem do wniosku - czemu nie? Jakie jest wasze zdanie na ten temat?