[#11]
Re: Gdzie sie podziali amigowcy z tamtych lat
@SzaryWilk,
post #1
Szczerze?
Myślę, że ich nigdy nie było.
To tak, jak czasem ludzie mówią, że kiedyś nie było przestępstw, a teraz co chwila się słyszy o morderstwach i rozbojach.
Tyle, że kiedyś to nie było telewizji i nikt nie wiedział o tym, że w Pcimiu jakiś przypał zgwałcił i zabił jakąś nastolatkę. Teraz są media, a złe wiadomości sprzedają się najlepiej. O każdym większym przestępstwie trąbi cała Polska.
Podomnie jest z amigowcami. Kiedyś nie było Internetu i jak się gdzieś zebrała grupka, to się dobrali tak, że się lubili i było fajnie. W pierwszych czasach Internetu mało kto miał do niego dostęp i sytuacja prawie się nie zmieniła.
Zresztą pamiętam, że w niektórych numerach Magazynu Amiga MPS pisał, że stale na nim psy wieszają. Obsobaczali go na IRCu czy na innych wynalazkach, a ponoć były to czasy, gdy amigowcy się kochali i tworzyli "wspaniałe środowisko".
Zawsze były kółka wzajemnej adoracji, w ktrórych była miła atmosfera, ale jeśli osoby z zewnątrz były znienawidzone.
Jedni nie lubili graczy, bo to głupie matoły, które tylko umieją włożyć dyskietkę do stacji.
Inni nie lubili grafików tworząchych na kościach AGA, bo w 256 kolorach to każdy głupek umie tworzyć.
Jedni nie lubili tamtych, inni siamtych.
Tak jest do dziś. Jest wiele grupek wzajemnej adoracji i nie jest trudno je dostrzec.