16.07.2007 16:48
[#1]
Powspominajmy zeszloroczny Przystanek Woodstock
W zwiazku z tym ze zbliza sie kolejny Przystanek Woodstock, to zapodajcie jakies zeszloroczne, prywatne foty. Tylko takie coby nie przyczepil sie do nich Ociec Dyrektór i ktorych nie ma na glownej stronie Przystanku :)
Zastanawiam sie ilu nas (amigowcow) jezdzi na Woodstock? Moze kiedys moznaby zorganizowac "Pokojową Wioske Amigi"? ;)
http://nowar.my-place.us/foty/kostrzyn2006/
(niestety to jakis serwer php i nie widac listy plikow na amigowych przegladarkach, zdjecie nie wyswietla sie za pomoca IMG, a uzycie URL powoduje otwieranie jakichs podstron) ale mozna dopisac IMAGE_00312.jpg i kolejno 00321, 00327, 00360, 00362, 00364, 00372, 00376, 00382, 00393, 00421, 00423, 00428, 00433
Zastanawiam sie ilu nas (amigowcow) jezdzi na Woodstock? Moze kiedys moznaby zorganizowac "Pokojową Wioske Amigi"? ;)
http://nowar.my-place.us/foty/kostrzyn2006/
(niestety to jakis serwer php i nie widac listy plikow na amigowych przegladarkach, zdjecie nie wyswietla sie za pomoca IMG, a uzycie URL powoduje otwieranie jakichs podstron) ale mozna dopisac IMAGE_00312.jpg i kolejno 00321, 00327, 00360, 00362, 00364, 00372, 00376, 00382, 00393, 00421, 00423, 00428, 00433
16.07.2007 17:03
[#2]
Re: Powspominajmy zeszloroczny Przystanek Woodstock
@Andrzej Drozd, post #1
Tylko takie coby nie przyczepil sie do nich Ociec Dyrektór...
No to moje odpadają w przedbiegach.
BTW: Wszechwładza kleru w tym kraju jest porażająca... Za komuny była cenzura a teraz, gdy rządzi kler to zrobił nam takie pranie mózgu, że cenzura jest niepotrzebna bo sami się cenzurujemy...
No to moje odpadają w przedbiegach.
BTW: Wszechwładza kleru w tym kraju jest porażająca... Za komuny była cenzura a teraz, gdy rządzi kler to zrobił nam takie pranie mózgu, że cenzura jest niepotrzebna bo sami się cenzurujemy...
16.07.2007 21:28
[#3]
Re: Powspominajmy zeszloroczny Przystanek Woodstock
@Andrzej Drozd, post #1
Ja bylem. Po raz ostatni. Nedzna muzyka, nedzny klimat, gorac, brud i w ogole. Jak zwykle zreszta;) W przyszlosci chyba juz bede wolal wydac te 100 zeta i pojechac na jakis festiwal gdzie nie kradna namiotow z calym dobytkiem i gdzie jest jakas organizacja. Najlepiej na calym Woodstoku 2006 bylo jak zwykle u kryszny (to ich zarcie jest nie do pobicia). Fajnie tez bylo pod folkowa scena. Odkrylem tam jedna super kapelke (Perkalaba). Ogolnie Woodstok byl lipny i mi sie nie podobalo. A moze po prostu stalem sie za bardzo wygodnicki ;)
16.07.2007 21:55
[#4]
Re: Powspominajmy zeszloroczny Przystanek Woodstock
@Lorak, post #3
Nedzna muzyka
Sa tez koncerty Disco-Polo. Nie marudz. ja nie jezdze na Disco-Polo i mam spokoj. Szkoda :P
gorac
No, tak w lecie chcialbys sniegu? :P
brud
Troche organizacji. Ja rok temu nosilem taka plastikowa butle (10 litrowa), mydlo i w samych kompielowkach polewalem sie zimniutka woda. Zimny prysznic 3 razy dziennie.
100 zeta
No co ty? Setka to koszty podrozy (lacznie z jedzonkiem na zajazdach). A gdzie Tyskie i jedzonko na Woodstoku?
gdzie nie kradna namiotow z calym dobytkiem
Trzeba byc w grupie. Nie posiadac w namiocie niczego cennego, miec namiot za 30 zl i wszystkie cenne rzeczy nosic przy obie. Ogolnie kradna miejscowi dresiarze. Malolaty.
A byl tydzien temu SLOT. Bezalkoholowy, kulturalny i nauczajacy. Szkoda ze nie moglem byc.
kryszny (to ich zarcie jest nie do pobicia).
Racja.
Fajnie tez bylo pod folkowa scena.
Tak. Zawsze jest super na folkowej scenie, dzieki Carrantuohill. Wbrew pozorom, graja tam nie tylko folkowe kapele :)
Ogolnie Woodstok byl lipny i mi sie nie podobalo.
Mi tez sie nie powinno podobac. Ukradziono mi dokumenty z jakims tam groszem, nawet karte bankomatowa stracilem i gdyby nie znajomi, to bylyby nici z imprezy. Tak czy inaczej, prawko i dowod wrocily z Warszawy, z WOSPu.
Ha. Pozniej to byly dopiero cyrki, gdy braklo nam kasy i paliwa. Ale sie udalo, dotarlismy.
A juz za jakis czas kolejny wyjazd. Woodstock jest piekny. Kazdy sam sie kontroluje. jest pozytywnie.
Sa tez koncerty Disco-Polo. Nie marudz. ja nie jezdze na Disco-Polo i mam spokoj. Szkoda :P
gorac
No, tak w lecie chcialbys sniegu? :P
brud
Troche organizacji. Ja rok temu nosilem taka plastikowa butle (10 litrowa), mydlo i w samych kompielowkach polewalem sie zimniutka woda. Zimny prysznic 3 razy dziennie.
100 zeta
No co ty? Setka to koszty podrozy (lacznie z jedzonkiem na zajazdach). A gdzie Tyskie i jedzonko na Woodstoku?
gdzie nie kradna namiotow z calym dobytkiem
Trzeba byc w grupie. Nie posiadac w namiocie niczego cennego, miec namiot za 30 zl i wszystkie cenne rzeczy nosic przy obie. Ogolnie kradna miejscowi dresiarze. Malolaty.
A byl tydzien temu SLOT. Bezalkoholowy, kulturalny i nauczajacy. Szkoda ze nie moglem byc.
kryszny (to ich zarcie jest nie do pobicia).
Racja.
Fajnie tez bylo pod folkowa scena.
Tak. Zawsze jest super na folkowej scenie, dzieki Carrantuohill. Wbrew pozorom, graja tam nie tylko folkowe kapele :)
Ogolnie Woodstok byl lipny i mi sie nie podobalo.
Mi tez sie nie powinno podobac. Ukradziono mi dokumenty z jakims tam groszem, nawet karte bankomatowa stracilem i gdyby nie znajomi, to bylyby nici z imprezy. Tak czy inaczej, prawko i dowod wrocily z Warszawy, z WOSPu.
Ha. Pozniej to byly dopiero cyrki, gdy braklo nam kasy i paliwa. Ale sie udalo, dotarlismy.
A juz za jakis czas kolejny wyjazd. Woodstock jest piekny. Kazdy sam sie kontroluje. jest pozytywnie.
16.07.2007 22:52
[#5]
Re: Powspominajmy zeszloroczny Przystanek Woodstock
@Andrzej Drozd, post #4
Sa tez koncerty Disco-Polo. Nie marudz. ja nie jezdze na Disco-Polo i mam spokoj. Szkoda
E no co ma tu disco polo do rzeczy. Muzyka na Woodstocku 2006 z glownej sceny byla naprawdę do dupy. Moze ze 2 albo 3 kapele fajnie zagraly. Reszta to zespoly ktore moim zdaniem graly bez pomyslu. Kwestia gustu, ot tyle.
No, tak w lecie chcialbys sniegu?
Nie no ja wiem ze to sytuacja losowa. Szkoda tylko ze bylo tak malo polewaczek i nie jezdzily (ja nie widzialem) wozy strazackie
Troche organizacji.
Ja mowie o wszechobecnym tam panujacym balaganie i ze tak sie wyraze, burdlu
No co ty? Setka to koszty podrozy
Wiem ze cala wyprawa wynosi wiecej. Mysle ze i tak warto bylo bardziej pojechac np na Heineken Open Air.
Trzeba byc w grupie(...)
Wiem, wiem. Tyle zachodu ale i tak zawsze jest niemilo jak cos zginie.
Tak. Zawsze jest super na folkowej scenie, dzieki Carrantuohill. Wbrew pozorom, graja tam nie tylko folkowe kapele
No dokladnie. Carrantuohill gralo z tego co pamietam tez na duzej scenie. Ogolnie na malej scenie mam wrazenie ze te kapele jakos sie bardziej przykladaja do grania. Bo tym z duzej sceny uderza chyba do glowy przyslowiowa sodowa woda. Ale i tak najlepiej bylo w 2004 na scenie techno
Ostatnia modyfikacja: 16.07.07 22:55
E no co ma tu disco polo do rzeczy. Muzyka na Woodstocku 2006 z glownej sceny byla naprawdę do dupy. Moze ze 2 albo 3 kapele fajnie zagraly. Reszta to zespoly ktore moim zdaniem graly bez pomyslu. Kwestia gustu, ot tyle.
No, tak w lecie chcialbys sniegu?
Nie no ja wiem ze to sytuacja losowa. Szkoda tylko ze bylo tak malo polewaczek i nie jezdzily (ja nie widzialem) wozy strazackie
Troche organizacji.
Ja mowie o wszechobecnym tam panujacym balaganie i ze tak sie wyraze, burdlu
No co ty? Setka to koszty podrozy
Wiem ze cala wyprawa wynosi wiecej. Mysle ze i tak warto bylo bardziej pojechac np na Heineken Open Air.
Trzeba byc w grupie(...)
Wiem, wiem. Tyle zachodu ale i tak zawsze jest niemilo jak cos zginie.
Tak. Zawsze jest super na folkowej scenie, dzieki Carrantuohill. Wbrew pozorom, graja tam nie tylko folkowe kapele
No dokladnie. Carrantuohill gralo z tego co pamietam tez na duzej scenie. Ogolnie na malej scenie mam wrazenie ze te kapele jakos sie bardziej przykladaja do grania. Bo tym z duzej sceny uderza chyba do glowy przyslowiowa sodowa woda. Ale i tak najlepiej bylo w 2004 na scenie techno
Ostatnia modyfikacja: 16.07.07 22:55
17.07.2007 16:36
[#6]
Re: Powspominajmy zeszloroczny Przystanek Woodstock
@Lorak, post #5
Szkoda tylko ze bylo tak malo polewaczek i nie jezdzily (ja nie widzialem) wozy strazackie
Na jednej z fot, jest "akcja" polewania. No ale chyba nie bylo duzo takich sytuacji. Trzeba sie jednak polewac samemu :)
Ogolnie na malej scenie mam wrazenie ze te kapele jakos sie bardziej przykladaja do grania. Bo tym z duzej sceny uderza chyba do glowy przyslowiowa sodowa woda.
Chyba tak to wyglada. Na duzej scenie trzeba sobie zaplanowac koncerty ktore chcemy naprawde zobaczyc, poniewaz reszte kapel znamy do znudzenia z tv lub innych koncertow. A na malej po prostu byc w wolnej chwili. Co roku jest cos ciekawego, czesto malo znanego i bardzo dobrego. Dzieki malej scenie wlasnie odkrywamy kapele, ktorych nie mozna uslyszec/zobaczyc w spopowialej polskiej tv :)
Na jednej z fot, jest "akcja" polewania. No ale chyba nie bylo duzo takich sytuacji. Trzeba sie jednak polewac samemu :)
Ogolnie na malej scenie mam wrazenie ze te kapele jakos sie bardziej przykladaja do grania. Bo tym z duzej sceny uderza chyba do glowy przyslowiowa sodowa woda.
Chyba tak to wyglada. Na duzej scenie trzeba sobie zaplanowac koncerty ktore chcemy naprawde zobaczyc, poniewaz reszte kapel znamy do znudzenia z tv lub innych koncertow. A na malej po prostu byc w wolnej chwili. Co roku jest cos ciekawego, czesto malo znanego i bardzo dobrego. Dzieki malej scenie wlasnie odkrywamy kapele, ktorych nie mozna uslyszec/zobaczyc w spopowialej polskiej tv :)
18.07.2007 12:03
[#7]
Re: Powspominajmy zeszloroczny Przystanek Woodstock
@Andrzej Drozd, post #4
Carrantuohill wymiata, oni sa z mojej miejsowosci, pamietam jak byly jakies tam koncerty u nas w moku no i na rockowych/metalowych kapelach wszyscy grzecznie siedzieli, a jak wyszlo Carrantuohill to bylo pogo miedzy krzeselkami:P
A na woodstock moze w tym roku sie wybiore jak nie pojade na dzemowisko
Ostatnia modyfikacja: 18.07.07 12:04
A na woodstock moze w tym roku sie wybiore jak nie pojade na dzemowisko
Ostatnia modyfikacja: 18.07.07 12:04
