[#2]
Re: Troche garazowej muzyki
@Lucus,
post #1
Nie jest to muza ktorej slucham na codzien, ale slucha sie jej nawet fajnie, choc nie ma w niej niczego odkrywczego i widac ze sa powielane bardzo znane juz schematy.
W niektorych kawalkach za glosno jest wokal i gitara solowa. Nie podoba mi sie przester gitary rytmicznej. Jest to zaplastikowy distortion, taki troche weselny. Mysle ze nalezaloby uzyc jakiegos przesteru na bazie metalzona, albo w ogole zrezygnowac z distortion i sprobowac jakiegos overdrive lub po prostu przestera z pieca lampowego.
Najbardziej podoba mi sie "Nić Ariadny". Wokal naprawde daje rade i nie falszuje. Chociaz przeszkadza mi w tym kawalku dzwiek pianina z klawisza. Zamist niego, brakuje barwy "strings".
A tak na koniec, wracajac do "garazowania", to nalezy poprawic brzmienie gitar - mnije plastiku i wiecej "brudu" (chocby tego znanego z Nirvany ;)