[#12]
Re: Ja w temacie Wikipedii
@Daclaw,
post #11
Ich właściciele w większości na nich grali albo robili jakieś pierdoły, a potem - wiadomo - MUSIELI sprzedać. Mało było sensownych konfiguracji i ludzi, którzy robili na nich poważne rzeczy, zgłębiając dogłębnie amigową tematykę. Stąd dziś jest ich jak na lekarstwo.
W takim razie skąd wzięły się setki tworzonych w naszym kraju gier (użytków także) na Amigę (w większości słabiutkich, ale jednak), bardzo prężna demoscena i rozchodzące się w ponad 50tysięcznym nakładzie amigowo pisma o profilu bynajmniej nie rozrywkowo-growym?
Masz trochę wyidealizowane wyobrażenie przeciętnego użytkownika Amigi na świecie - jak masz możliwość to zajrzyj do starych numerów Amiga Format czy Amiga Power a zobaczysz, że posiadacze czegokolwiek poza standardową Ami (500, 600, 1200, CD32) + pamięć, ew. twardy dysk i monitor stanowili promil ogółu posiadaczy "Przyjaciółki". Powód - sens inwestowania naprawdę grubej kasy w kartę turbo czy kartę grafiki dla większości użytkowników był znikomy lub (najczęściej) żaden.
Oczywiście, że Amiga w PL (w przeciwieństwie do "dużego" Atari i podobnie, jak "małe" Atari) była cholernie popularna, a fakt mizernej wartości merytorycznej Wikipedii nie dotyczy wyłącznie zagadnień związnych z Amigą i osobiście bym tych faktów nie próbował łączyć. Jak chcę się czegoś dowiedzieć na dowolny temat to omijam polską Wikipedię szerokim łukiem - natomiast anglojęzyczna Wikipedia wydaje się być sensownym źródłem wiedzy także na tematy Amigi (obok Amiga History Guide). Z poletka atarowców - Atariki to moim zdaniem fantastyczna inicjatywa - z jednej strony trzyma poziom (grono edytujących ją osób jest elitarne w porównaniu do wikipedii, którą edytują głównie dyletanci), z drugiej - dotyka tematów, które na Wikipedii byłyby nie do przyjęcia (hasła zbyt specjalistyczne), a z trzeciej - nie musi bać się posądzeń o brak obiektywizmu (w przypadku Amigi - o rulezowanie). Tylko akurat ta ostatnia kwestia w amigowych warunkach jest stracona :)