13.11.2008 09:58
[#1]
Upadek ideału
"Bajtek", legendarne pismo komputerowe, dzięki któremu łatwiej było okiełznać domowe ośmiobitowce. Pojawienie się go w kiosku było dla mnie zawsze (w latach 1987-1991) wydarzeniem. Informacje drukowane w "Bajtku" były często bezcenne.
Ten bardzo pozytywny obraz "Bajtka" niedawno podupadł w moich oczach. Chodzi mi dokładnie o mapy gier drukowane na rozkładówce. W swojej naiwności myślałem, że były to od początku do końca dzieła ludzi z "Bajtka". Myliłem się jednak. Internet umożliwił dostęp on-line do skanów starych zachodnich czasopism o ZX Spectrum. I co się okazało? Że mapy gier były (może nie zawsze, ale często) żywcem kopiowane z tamtych magazynów do "Bajtka". Mało tego, pamiętam świetny rysunek, który wydrukowano przy mapie do gry "Exolon". Obok był podpis bajtkowego grafika. Miałem dla niego wielki podziw. Ale to już historia. Przedmiotowy rysunek też był przedrukiem z angielskiej gazety. W wersji bajtkowej zmieniono parę napisów na polskie.
Rozpisałem się, ale tak mnie jakoś naszło. Szkoda, że ideały upadają...
Ten bardzo pozytywny obraz "Bajtka" niedawno podupadł w moich oczach. Chodzi mi dokładnie o mapy gier drukowane na rozkładówce. W swojej naiwności myślałem, że były to od początku do końca dzieła ludzi z "Bajtka". Myliłem się jednak. Internet umożliwił dostęp on-line do skanów starych zachodnich czasopism o ZX Spectrum. I co się okazało? Że mapy gier były (może nie zawsze, ale często) żywcem kopiowane z tamtych magazynów do "Bajtka". Mało tego, pamiętam świetny rysunek, który wydrukowano przy mapie do gry "Exolon". Obok był podpis bajtkowego grafika. Miałem dla niego wielki podziw. Ale to już historia. Przedmiotowy rysunek też był przedrukiem z angielskiej gazety. W wersji bajtkowej zmieniono parę napisów na polskie.
Rozpisałem się, ale tak mnie jakoś naszło. Szkoda, że ideały upadają...
13.11.2008 10:34
[#2]
Re: Upadek ideału
@PopoCop, post #1
Czy Bajtek był ideałem, to w to nie będę wnikać. ;]
Ale to ciekawe co piszesz. Masa innych wydawnictw też drukowała mapki. Wspomnę choćby Top Secret, Secret Service czy Gambler.
Zawsze byłem przekonany o tym, że w tych pismach mapki powstawały ręką redaktorów lub czytelników. Teraz lampka mi się zapaliła, jednak nadal trzymam się tej wersji. :)
Ale to ciekawe co piszesz. Masa innych wydawnictw też drukowała mapki. Wspomnę choćby Top Secret, Secret Service czy Gambler.
Zawsze byłem przekonany o tym, że w tych pismach mapki powstawały ręką redaktorów lub czytelników. Teraz lampka mi się zapaliła, jednak nadal trzymam się tej wersji. :)
13.11.2008 16:40
[#4]
Re: Upadek ideału
@PopoCop, post #1
Dla mnie Bajtek był głównym źródłem wiedzy o komputerach 8bitowych, jak u Ciebie, był to ZX Spectrum, a właściwie Timex 2048. On mnie natchnął do poznawania 'wnętrzności' poprzez pisanie programów, najpierw w basicu, póżniej w asmie. Był jeszcze 'Komputer' gdzie poraz pierwszy widziałem źrodła programów w Pascalu. Był to jakiś program dla lekarzy, teraz nie pamiętam do czego. Program był dedykowany dla komputerów IBM PC XT.
Choć tak naprawdę głównym bodźcem do nauki asma była odpowiedź mojego znajomego, który na pytanie czy mi wyciągnie muzyczkę z pewnej gry odpowiedział -- "naucz się chociaż podstaw asemblera, to będziesz sobie sam wyciągał co chcesz". No i tak się zaczeło. Chciałem umieć pisać dema... Dla przypomnienia dodam, iż w tamtych czasach pod 'demem' krył się scroll z jakims tekstem oraz muzyka wyciągnięta z gier.
I tak już zostało. Zdarza mi się czasami wypuścić jakąś produkcję demosceniczną, ale nie tylko. Nawet jakaś praca komercyjna (TAK, w 2008 roku napisałem program za który ktoś chciał zapłacić) fucha sie znalazła.
Choć tak naprawdę głównym bodźcem do nauki asma była odpowiedź mojego znajomego, który na pytanie czy mi wyciągnie muzyczkę z pewnej gry odpowiedział -- "naucz się chociaż podstaw asemblera, to będziesz sobie sam wyciągał co chcesz". No i tak się zaczeło. Chciałem umieć pisać dema... Dla przypomnienia dodam, iż w tamtych czasach pod 'demem' krył się scroll z jakims tekstem oraz muzyka wyciągnięta z gier.
I tak już zostało. Zdarza mi się czasami wypuścić jakąś produkcję demosceniczną, ale nie tylko. Nawet jakaś praca komercyjna (TAK, w 2008 roku napisałem program za który ktoś chciał zapłacić) fucha sie znalazła.
14.11.2008 00:08
[#5]
Re: Upadek ideału
@PopoCop, post #1
A ty myślisz że taki kultowy program TV jak Sonda to może materiały sam sobie przygotowywał? Sporo tego co tam pokazywano było żywcem kradzione z zachodnich programów telewizyjnych.
Ale czego chcesz, sami robimy z siebie frajerów. Ktoś inny już nakradł nachapał się, a teraz grozi nam maluczkim że jak ściągniesz sobie parę "empetrójek" i troszkę filmów to jesteś kryminalista.
Zresztą dam głowę że w tym temacie jeszcze parę osób poda przykłady tego jak to dawniej w Polsce bardzo "mądrzy" ludzie plagiatowali albo rypali cudze pomysły żywcem.
Dobra koniec idę spać :).
Ale czego chcesz, sami robimy z siebie frajerów. Ktoś inny już nakradł nachapał się, a teraz grozi nam maluczkim że jak ściągniesz sobie parę "empetrójek" i troszkę filmów to jesteś kryminalista.
Zresztą dam głowę że w tym temacie jeszcze parę osób poda przykłady tego jak to dawniej w Polsce bardzo "mądrzy" ludzie plagiatowali albo rypali cudze pomysły żywcem.
Dobra koniec idę spać :).
14.11.2008 17:31
[#6]
Re: Upadek ideału
@jimiche, post #5
Wprawdzie to nie byl program techniczny ale znany magazyn "Morze" wykorzystal jako czolowke fragmenty z filmow Crimson Pirate, The Black Swan i muzyke z musicalu The Pirat. Wszystko spiracone;)
Dla przypomnienia:
http://www.youtube.com/watch?v=H0QfVDebLFg
Muzyka:
The Pirates & Mike Brady - Victory
Dla przypomnienia:
http://www.youtube.com/watch?v=H0QfVDebLFg
Muzyka:
The Pirates & Mike Brady - Victory