19.01.2009 18:38
[#1]
wzmaczniacz do wzmacniacza
Hej.
Potrzebuję odpowiedzi na pytanie. Czy podpinając wyjście jednego wzmacniacza do wyjscia innego wzmacniacza spalę coś?
Mam jeszcze wersję bardziej amigową: czy podpinając wyjscie audio (chinch) do wyjścia np. karty muzycznej (jack) mogę uszkodzić cokolwiek?
Potrzebuję odpowiedzi na pytanie. Czy podpinając wyjście jednego wzmacniacza do wyjscia innego wzmacniacza spalę coś?
Mam jeszcze wersję bardziej amigową: czy podpinając wyjscie audio (chinch) do wyjścia np. karty muzycznej (jack) mogę uszkodzić cokolwiek?
19.01.2009 18:51
[#2]
Re: wzmaczniacz do wzmacniacza
@11MASTEr, post #1
Rozumiem, że w wersji amigowej chodzi Ci o to, by podłączyć dwa źródła sygnału do jednego wzmacniacza? Jeżeli tak to raczej niczego nie uszkodzisz a jedynym efektem będą przesterowania sygnału (charczenie i takie tam). Dobrze byłoby to chociaż zmostkować dwoma opornikami na linię (tak mniej więcej 1kOhm; 0,25W każdy). W ten sposób pozbędziesz się tego charczenia.
Mostek wyglądać może tak:
L(out jack) ---[OPORNIK]-- L(in) --[OPORNIK]-- L(out chinch)
R(out jack) ---[OPORNIK]-- R(in) --[OPORNIK]-- R(out chinch)
Mostek wyglądać może tak:
L(out jack) ---[OPORNIK]-- L(in) --[OPORNIK]-- L(out chinch)
R(out jack) ---[OPORNIK]-- R(in) --[OPORNIK]-- R(out chinch)
20.01.2009 22:03
[#7]
Re: wzmaczniacz do wzmacniacza
@11MASTEr, post #1
Koledze chodzi chyba o to aby dwa źródła dźwięku połączyć do jednego wyjścia. Kiedyś w A1200 w tower ce Infinitiv zrobiłem taki prosty mikser łączący sygnał audio CD z CD-ROMu i Paulę. Aby wyeliminować szumy i przyciszenia jednego sygnału przez drugi przepuściłem każdy kanał, oraz GND przez tranzystory wymontowane z popsutego dżojstika "Quick Shot II". Wszystko działało jak należy, w Napalma grało się naprawdę super.