31.01.2009 20:27
[#1]
Udostępnianie plików
Mimo iż ustawię całą partycję w ten sposób:
...to i tak nie mogę nic otworzyć na drugim komputerze (relacja Vista64 - XP64), występuje standardowy komunikat "odmowa dostępu", dokładnie taki sam jak gdyby nic nie było udostępnione.
Żeby było śmieszniej, dwie ostatnie partycje (są na drugim dysku twardym) są w całości dostępne, a były oczywiście udostępniane tą samą drogą.
Ktoś mi powie gdzie jest źródło? To siedzi w MBR/Bootblocku dysku/partcji? Korci mnie żeby ją sformatować i pewnie wszystko będzie w normie.
...to i tak nie mogę nic otworzyć na drugim komputerze (relacja Vista64 - XP64), występuje standardowy komunikat "odmowa dostępu", dokładnie taki sam jak gdyby nic nie było udostępnione.
Żeby było śmieszniej, dwie ostatnie partycje (są na drugim dysku twardym) są w całości dostępne, a były oczywiście udostępniane tą samą drogą.
Ktoś mi powie gdzie jest źródło? To siedzi w MBR/Bootblocku dysku/partcji? Korci mnie żeby ją sformatować i pewnie wszystko będzie w normie.
31.01.2009 20:33
[#2]
Re: Udostępnianie plików
@El Amigos, post #1
A masz w Viścianym centrum sieciowym (czy jak się to tam w wersji pl zwie) włączone "znajdowanie sieci" i ustawione "współdzielenie plików" i "publicznych folderów" na 'tak' oraz zabezpieczenie hasłem na 'nie'?
---=== WYEDYTOWANO ===---
Nie doczytałem posta, jak jedne partycje działają a inne nie to już nie wiem... :(
Ostatnia modyfikacja: 31.01.2009 20:37:01
---=== WYEDYTOWANO ===---
Nie doczytałem posta, jak jedne partycje działają a inne nie to już nie wiem... :(
Ostatnia modyfikacja: 31.01.2009 20:37:01
31.01.2009 20:47
[#3]
Re: Udostępnianie plików
@5h00n4y, post #2
Nie doczytałem posta, jak jedne partycje działają a inne nie to już nie wiem...
Nawet nie wiesz jak bardzo klnę z tego powodu. Chętnie bym za***ał cały ten pier***ny microsft!! Tak prosta rzecz, a tak zawiła droga i nadal nie widać jej końca.
Ktoś wie gdzie jest źródło? To nie mogą być właściwości folderu/partycji, to tylko taki ptaszek do odhaczenia, który nic nie robi!
Nawet nie wiesz jak bardzo klnę z tego powodu. Chętnie bym za***ał cały ten pier***ny microsft!! Tak prosta rzecz, a tak zawiła droga i nadal nie widać jej końca.
Ktoś wie gdzie jest źródło? To nie mogą być właściwości folderu/partycji, to tylko taki ptaszek do odhaczenia, który nic nie robi!