[#1] "Dystrykt 9" - warto iść!
Wczoraj wybrałem się na "Dystrykt 9" i okazało się, że film bez wielkich nazwisk i znanych twarzy w obsadzie może być świetny. Jest to dość nietypowy film s-f, pokazuje relacje człowiek-obcy w sposób jakiego jeszcze w kinie nie widziałem. Efekty specjalne są na światowym poziomie, ale na szczęście nie przesłaniają fabuły, która jest główną siłą filmu. Polecam!

[#2] Re: "Dystrykt 9" - warto iść!

@PopoCop, post #1

Od kilku dni zastanawiałem się czy iść. Dzięki za ułatwienie decyzji. :)

[#3] Re: "Dystrykt 9" - warto iść!

@APC74, post #2

ci kosmici sa ja my amigowcy maja super zaawansowana technologie a zachowuja sie jak idioci i wszystko daja za puszke zarcia dla kotow ha ha ha.
[#4] Re: "Dystrykt 9" - warto iść!

@APC74, post #2

Ja też polecam ten film. O dobry film Sci-Fi ostatnimi czasy jest bardzo trudno, a to jest prawdziwa perełka. Naprawdę nietypowe podejście do tematu. Miło się to ogląda.


Co do tych kosmitów, głupio robili z perspektywy ludzkiej mentalności, ale może oni mieli w tym jakiś ukryty cel :)

W każdym razie mam nadzieje, że druga część będzie trzymała poziom :)


Pozdrawiam rotfl

[#5] Re: "Dystrykt 9" - warto iść!

@SzaryWilk, post #3

SzaryWilk napisał(a):

> ci kosmici sa ja my amigowcy maja super zaawansowana
> technologie a zachowuja sie jak idioci i wszystko daja za
> puszke zarcia dla kotow ha ha ha.

To prawie jak TY. Dalej nie nauczyłeś się pisać po polsku :)
[#6] Re: "Dystrykt 9" - warto iść!

@PopoCop, post #1

PopoCop napisał(a):

[...] pokazuje relacje człowiek-obcy w sposób jakiego jeszcze w kinie nie widziałem. [...]

Chodzi o najzwyklejszą w świecie... przyjaźń? ;)

Był taki film w latach 80'tych opowiadający o zaciętej wojnie między "naszymi" i jakimiś jaszczurkopodobnymi "obcymi", których pojedyńczy przedstawiciele rozbili się pewnego dnia na jakiejś planecie i zmuszeni byli współpracować aby przeżyć.
Cała historia opiera się na relacjach między nimi, kiedy uczą się własnych języków, obyczajów i zachowań.
Cechą charakterystyczną "obcego" było to że był on obojniakiem (czy jak to się tam zwie) i mógł sam ze sobą zajść w ciążę.
Tak mniej więcej po połowie filmu właśnie tak się dzieje, obcy rodzi synka a sam umiera.
Od teraz człowiek musi zająć się wychowaniem i nawet mu to wychodzi, do czasu zdaje się, aż "nasi" nie przylatują na planetę założyć kolonię karną dla obcych.
Dalej już nie pamiętam...

Na kasecie VHS zwało się to chyba "Mój przyjaciel, wróg", ale coś teraz tego znaleźć nie mogę... ktoś pamięta?

[#7] Re: "Dystrykt 9" - warto iść!

@Shoonay, post #6

Opis pasuje mi do "Mój własny wróg" inaczej "Mój ukochany wróg". Genialna zarówno książka jak i film.

EDIT:
http://pl.wikipedia.org/wiki/M%C3%B3j_w%C5%82asny_wr%C3%B3g_%28film%29

http://www.filmweb.pl/f7800/M%C3%B3j+w%C5%82asny+wr%C3%B3g,1985



Ostatnia modyfikacja: 14.10.2009 18:26:30
[#8] Re: "Dystrykt 9" - warto iść!

@APC74, post #7

O tak, to to, dzięki! OK

[#9] Re: "Dystrykt 9" - warto iść!

@Shoonay, post #6

Nie chodziło mi o przyjaźń, tylko o trzymanie obcych w specjalnym obozie - tytułowym dystrykcie 9.

[#10] Re: "Dystrykt 9" - warto iść!

@PopoCop, post #1

Hmmm widziałem film raz w kinie drugi raz w domu. Film dosyć ciekawy ale to nie jest S-F. To że w filmie pojawia się ufoludek i statek kosmiczny nie od razu znaczy zę to S-F. Wystarczy podmienić obcych na jakąkolwiek mniejszość (np. Cyganów, Murzynów itd) i mamy nie S-F.
Polecam obejrzeć drugi raz. Film jest po prostu dobry ale żadna rewelacja. Wiele błędów logicznych w fabule i duuuży brak spójności.

[#11] Re: "Dystrykt 9" - warto iść!

@Dorrr, post #10

A właśnie, że tak - jest to fantastyka socjologiczna, odmiana SF skupiona na pokazaniu problemów, z jakimi boryka się nasze społeczeństwo (zamiast fajerwerków w stylu "Gwiezdnych Wojen") za pomocą atrakcyjnej formy, mającej na celu przyciągnąć szerszą publikę - założę się, że więcej ludzi obejrzy/przeczyta dzieła typu "Dystrykt 9", "Mój ukochany wróg" czy "Limes inferior" Zajdla, niż jakiś film dokumentalny czy książkę opisującą cierpienia jakiejś grupy ludzi...
Wbrew pozorom SF to nie tylko rozrywka. Są autorzy, którzy za pomocą z pozoru tylko lekkiej formuły SF potrafią/chcą przekazać też jakąś ważną treść odbiorcy.
O to mniej więcej chodzi w fantastyce socjologicznej - "Wystarczy podmienić obcych na jakąkolwiek mniejszość..." :)

EDIT:
Na koniec może jeszcze link do Wikipedii: http://pl.wikipedia.org/wiki/Fantastyka_socjologiczna



Ostatnia modyfikacja: 15.10.2009 11:42:46
[#12] Re: "Dystrykt 9" - warto iść!

@APC74, post #11

Wiesz co owszem długo się spieraliśmy w klubie na temat tego filmu. Wiesz dla mnie bardziej pod ten nurt podpada Bułyczow z problemami Wielkiego Guslaru niż Dystrykt 9. naprawdę uważam że film jest fajny ale peany na jego cześć są chyba trochę na wyrost. Za dużo w nim błedów logicznych, ogólnikowości i jak już napisałem gdzie jest ten problem z którym sie borykamy ? Żeby opowiedzieć tę historię nie potrzebni nam są obcy... Być może zbyt wiele oczekiwałem po tym filmie dlatego mój odbiór nie jest zbyt pozytywny. Rozumiem, że nie każdy film musi byc potyczką intelektualną klasy GitS 1/2 ale trochę mogli się wysilić.

[#13] Re: "Dystrykt 9" - warto iść!

@Dorrr, post #12

Na początku lat '90 był podobny w treści film "Alien Nation", oczywiście efekty nie takie.

Ja polecam wszystkim już dziś film , który zapowiada się na hit sf roku, superprodukcję "Avatar", premiera w grudniu

Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem