[#3]
Re: Problem z zasilaniem karty grafiki
@Banderas,
post #2
Dysk widać. po prostu jak dołożyłem sobie 2 x 1gb (tyle obsłuzy moja płyta główna) DDR 500 mhz Pentium 4 3.4 ghz, ge force 7300 gt, to uruchamiam komputer i wyskakuje okno biostar i wszystko staje. Robię reset i komputer znowu startuje od zera tym razem bez niczego. Boję się o dysk, że w końcu padnie, a może jest już na wykończeniu.
Pomysłów mam kilka.
1) DDR 500 mhz nie współpracują z moją płytą główną dobrze (choć jak zrobiłem testy(everestem) to system ją widzi. Może musiałbym timingi ustawić ręcznie , bo mam auto by speed. Próbowałem przydusić pamięć i ustawiłem na 200 mhz i nic, zero poprawy.
2) Zasilacz daje za małe napięcie, bo na pudełku (od grafiki) to przeklęte 400 W minimum 26A [ a minimum 400 w system power pupply (with 12v current rating of 26A)]. To jest karta na agp, przecież ono też daje jakieś napięcie, do tego podłaczyłem zasilanie molex, które miało uzupełnic braki i kicha.
3) Może faktycznie dysk siada i stąd problem z rozruchem.
4) Może mam po prostu pecha.
Dlatego mam takie zwariowane pomysły żeby 2 molexy razem dały zasilanie 26A albo i większe skoro mają po 18A. Tonący .... .
Zamieszczę jeszcze kilka starszych informacji, bo z problemem walczę od miesiąca.
Komputer uruchamia się. Problem jednak jakiś jest. Wyciągnąłem jedną kość pamięci z 2 slotu i teraz komputer rusza. Wnioski : zasilacz jest ok, karta grafiki jest ok, pamięć też, bo sprawdzałem osobno i na każdej komputer rusza (według testów na Everest Home jedna ma czas dostępu 0,192 a druga 0,205 - nie wiem, czy to ważne, bo to nie serwer tylko komputer domowy) razem widzi 2 gb jak już ruszy po restarcie. Sprawdzałem pamięci programem Everest Home (mam go zainstalowanego pod Winem). Pamiętam o dość dziwnej sytuacji i tu pewnie jest pies pogrzebany. Kiedyś miałem mały problem z komputerem (biblioteki od XP szlag trafił - kuzyn mi dogrywał) i kombinowałem (reset biosu itd.) No i powyciągałem kości pamięci (2x256mb), które później włożyłem odwrotnie (ta co była w 1 slocie trafiła do drugiego, a 2 kość do pierwszego) i komputer widział tylko 256 mb ram, jak zamieniłem widział 512mb. Zastanawiam się, czy mam uszkodzone w jakiś sposób sloty (chyba nie , bo komputer widzi 2 gb ramu), czy może w biosie jest coś głupawo ustawione? Płyta obsłuży max 2 gb ram. Jeśli chodzi o prędkość w ustawieniach DDR mam opcję "by speed", są jeszcze inne, ale maksymalna wynosi 200 mhz, więc zostawiłem jak jest. Może trzeba napięcie zwiększyć przy pamięci (w biosie) w tej chwili jest 2.65V z tego co pamiętam. Skąd taki wniosek. Te kości są wyposażone w radiatory i kontrolki , które świecą na zielono lub czerwono. Zauważyłem, że gdy są obsadzone oba sloty zapalają się kontrolki w 1 pamięci kolor zielony , później w 2 kości i zapalają się czerwone, później znowu zielone. Tak jakby komputer testował pamięć i przy przejściu do drugiego slotu stawał. W międzyczasie pojawia się na monitorze obraz z logo Biostar-u i nic się nie dzieje. Po resecie wyskakuje cała reszta na monitorze i uruchamia się system. Macie jakieś pomysły? Sorki za opis, ale starałem się wszystko dokładnie opisać.
Aktualnie wróciłem na Xp, myślałem, że to coś pomoże.
Czy zapis dotyczący pamięci (* supports 133/166/200mhz DDR devices ) oznacza, ze szybsze pamięci i tak będą działać tylko jako 200mhz?
Ostatnia modyfikacja: 08.11.2009 23:35:05