[#31] Re: Ile tu tego!

@cpt. Misumaru Tenchi, post #30

Nie trudno zgodzić się z większością rzeczy, o których piszesz. Co do Enki Bilala - nie dlatego podesłałem ten film, by pokazać jak wielkie ma studio (w ogóle nie wpadłbym na taki pomysł) - chciałem, byś zobaczył ile niektórzy pastwią się nad rysunkami i dlaczego w kontekście tego mangę nazywam szkicem, szybkim rysunkiem.

Co do doświadczenia z mangą myślę, że to jest to samo co pójść na wystawę do galerii, oglądasz prace - jeżeli Ci się podobają - to jest to - jeżeli wyjdziesz po trzech minutach - sprawa jest jasna. Nie ma się nad czym zastanawiać. A kontakt ze sztuką jest - czy to w trakcie przelotu przez galerię czy wertowania kartek w księgarni. Wystarczy chwila by stwierdzić czy coś jest w znanej sobie, akceptowalnej estetyce, czy z niej wypada w przedbiegach.

Co do mangi - tej popularnej generalnie, mówię całościowo - mam zastrzeżenie do pewnej tendencji, która w moim przekonaniu nie jest do końca zdrowa. Mianowicie najczęściej oglądasz "cacka" dziewczynki, które natura obdarzyła wielkimi **** a mają może 14, może 17 lat. Może to wszystko jest fantazją rysownika, ale no wiesz, jak dla mnie - coś tu jest trochę nie tak. I tutaj dlatego wolę już to, za czym świadomie podążył Manara - przedstawia w swoich komiksach kobiety dojrzałe. Nie ma żadnych niedomówień choć i on też lubi czasem przesadzić - ale w innych kategoriach - wcale go nie bronię ;).

[#32] Re: Ile tu tego!

@BagoZonde, post #29

Enki Bilal i jego warsztat na żywo:
http://www.youtube.com/watch?v=ZrSCVjvQPjE



Ja tutaj w ogóle nie mam nic do powiedzenia, ponieważ nie rysuję/nie maluję, ale szczena mi opadła. To dodawanie światła za pomocą odcieni bieli. Po dodaniu tego efektu i oddaleniu kamery, grafika przybrała prawie realistyczny..."obraz". :)
[#33] Re: Ile tu tego!

@cpt. Misumaru Tenchi, post #30

[...] Zostało udowodnione naukowo, iż człowiek ma problemy z rozróżnianiem rysów twarzy rasy innej niż jego własna. [...]

True.

http://www.youtube.com/watch?v=6FsaReX4ej0

[#34] Re: Ile tu tego!

@Shoonay, post #33

Ja tylko dodam iż oglądanie rzeczy lub przebywanie z osobami innej rasy może wyuczyć rozpoznawania. Wiem, bo sam kiedyś twierdziłem iż azjaci są do siebie bardzo podobni. Teraz jest to dla mnie nie do pomyślenia... ale wszystko to kwestia obycia.

[#35] Re: Ile tu tego!

@BagoZonde, post #31

> chciałem, byś zobaczył ile niektórzy pastwią się nad rysunkami i dlaczego w kontekście tego mangę nazywam szkicem, szybkim rysunkiem.

Chwilunia... a czy to co ja ci wylinkowałem z BGC wygląda dla ciebie na "szybki rysunek"?

Równie dobrze mógłbym wziąć pierwszy lepszy europejski komiks narysowany prostą kreską i stwierdzić "phi, ale te komiksy prostackie". Zapominasz że autorów manga jest mnóstwo. Różnią się oni warsztatem jak i poświęceniem przy tworzeniu. Uwierz mi, niejeden mangaka "pastwi" się nad swoimi pracami nie mniej niż twórca z twojego przykładu.

> które natura obdarzyła wielkimi **** a mają może 14, może 17 lat.

I znowu strzał w kapustę! Po pierwsze dużo japonek wygląda o wiele młodziej niż ich odpowiedniczki z rasy czarnej lub kaukaskiej. Po drugie... jak "abstrakcyjne" dzieła mogą mieć wiek? To tak jakbyś narysował smoka i się zastanawiał ile on ma lat...

[#36] Re: Ile tu tego!

@BagoZonde, post #31

Widocznie Japończycy nie muszą się tyle pastwić nad szkicem, żeby wyglądał dobrze. Pomyśl że to może o czymś świadczyć. Ale nie chcę tutaj wyjść na stronniczego, bo jak dałem do zrozumienia powyżej, cenię wszystkie komiksy tego świata.
Co do oglądania wystawy, mylisz się. Po trzech minutach możesz stwierdzić czy ta sztuka ci odpowiada czy nie. Nic więcej i nic mniej - nie obcowałeś z nią na tyle aby móc się wypowiadać który obrazek jest prosty, a który nie.
A rozmawiając o gustach, ja właśnie wolę wielkookie mangowe panienki. Ale raczej te mniej cycate - najbardziej podobają mi się loli i nastolatki (miseczka B to mój ideał), co zresztą widać w moim podpisie. Nie obchodzi mnie ile mają lat, mają być po prostu ładne. Z kobiet, jak to określasz, dojrzałych, mało która mi się podoba, bo jestem wybredny jak szlag. Do komiksu uciekam właśnie po to, żeby nie musieć na nie patrzeć, lecz nacieszyć swoje oczy czymś co mi się podoba. A coś nie tak to może być z tymi, którzy rysunki na papierze traktują serio i wprowadzają zakaz ich posiadania, jeśli wiesz do czego piję.
Dobra, to był mój ostatni post, bo widzę że ty jednak wolisz uparcie siedzieć w swojej ignorancji, nie próbując nawet otworzyć się na dosyć rozsądne moim zdaniem argumenty. A zatem: tak, masz rację. Manga to takie proste rysuneczki, gdzie im tam do dzieł wybitnych europejskich rysowników. Wszyscy Japończycy są identyczni, bo trzaskani odgórnie z jednej sztancy, tudzież mnożą się przez podział komórek. Na sztuce można się poznać, ba! - niemal stać się ekspertem oglądając zaledwie kilka obrazków. No a nastolatki z piersiami w komiksach to coś dziwnego i niepokojącego - wszak zdrowa 16-latka powinna być płaska jak deska. Jak zatem widzisz, przegrałem dyskusję. Uznaję twoje argumenty i przyznaję ci rację. Ale wybacz, swojej kolekcji mang raczej nie spalę.



Ostatnia modyfikacja: 09.09.2010 23:49:35
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem