[#1] Dokąd zmierza dzisiejsza szkoła?
http://beta.wiadomosci.onet.pl/waszymzdaniem/52485,93,artykul.html

Facet mądrze pisze, dlaczego politycy z MEN tego nie dostrzegają?

[#2] Re: Dokąd zmierza dzisiejsza szkoła?

@Ender, post #1

[#3] Re: Dokąd zmierza dzisiejsza szkoła?

@G. Kraszewski, post #2

Ups, wkleiłem i nie zauważyłem. Dzięki.

[#4] Re: Dokąd zmierza dzisiejsza szkoła?

@Ender, post #3

Nie za ma co, ale następnym razem uważaj ;)

[#5] Re: Dokąd zmierza dzisiejsza szkoła?

@parallax, post #4

Facet ma niestety rację, reforma edukacji idzie w złym kierunku.

[#6] Re: Dokąd zmierza dzisiejsza szkoła?

@Ender, post #5

Nie wszyscy są stworzeni do edukacji i pracy! O tym kuratorium oświaty i ZUS muszą już wiedzieć! Nie każdy w życiu będzie z********, czy tam najwyższe stopnie posiadał! Profesory i docenty z nas nie wyrosły! Każdy ma mózg do czego innego usposobiony!
[#7] Re: Dokąd zmierza dzisiejsza szkoła?

@Ender, post #1

Troche tam bzdur jest.

Po pierwsze samo zakazanie posiadania przez dzieciaki nozy czy uprawiania sportow walki nic nie da. Facet wychwala sposob wyksztalcenia za zaborcow, a wtedy norma bylo pojedynkowanie sie na smierc za pomoca pistoletow, a co dopiero wspolczesnych finek. Do tego przecietny facet z "przedwojny" czy "powojny" zaraz byl znacznei wiekszym "obijaczem geb" bo juz od malego uczyl sie bojek - z uzyciem nozy, kufli i czego tam jeszcze sobie wyobrazicie pod reka. Dzisiaj wiekszosc ludzi co najwyzej oglada boks w telewizji, a mimo wszystko nie dochodzi do tylu pobic czy zabojstw - np. Tamiza byla swego czasu znana z plynacych trupow.

Wyobrazcie sobie, ze np. w dzisiejszej Polsce dwoch nastolatkow zaczyna sie bic, do tego dolaczaja sie dziewczyny piszczac i myslac, ze o nie chodzi, a potem jesli piesci im nie wystarczyly to ida do swoich rodzicow, z ktorych kazdy zgodnie z prawem(dopiero w poznym XIX w. zabroniono pojedynkow, ale przestrzegano tego jak zakazow parkowania) daje im uzi do reki i mowi "bron honoru rodziny bo Ciebie zleje". Tak wlasnie wygladal ten "idealny" system nauczania. Baa jeszcze przed wojna przedmiotu typu "taniec" byly uwazane za wazniejsze dla wyksztalcenia np. oficera strazy pozarnej i stawiane na rowni ze sposobami zwalczania ognia...

Generalnie to i tak dotyczylo tylko nielicznych ktorzy wtedy zaznawali luksusa bicia w szkole, bo reszta dzieciakow trafiala do pracy w kopalni czy innej. Dlatego tez srednia zycia byla jak obecnie w Lesotho, poza nielicznymi przypadkami. Im taki sposob nauczania wystarczal, bo samo "pisanie i czytanie" oraz "dodawanie" dawalo status niemalze profesora ekonomii. W systemie w ktorym bylo malo projektantow, a duzo rzemieslnikow to wystarczalo, ale wyobrazcie sobie czy taki facet zaprojektuje procesor? Mozna zyc bez procesorow i ich projektantow tylko, ze ludzie raczej wola jezdzic samochodem niz uzywac mula do transportu towarow.... To do czego doszlismy w XX wieku to glownie dzieki temu, ze dzisiaj jest moze i sporo wtornych analfabetow, ale takich kompletnie nie umiejacych czytac i pisac praktycznie nie ma w Europie znanej nam.

Problemem nie jest "bezstresowe" wychowanie - teraz dzieciaki maja nawet gorzej bo ciagle jest jakis egzamin etc., problemem jak slusznie zauwaza czesciowo autor jest przede wszystkim brak relacji nauczyciel-uczen. Co jeszcze wazniejsze zanika chec poswiecenia czasu potomstwu przez rodzicow, mimo, ze tego potomstwa maja znacznie mniej. Dlatego dochodzi do lzejszych wersji tego, co bylo norma wsrod rodzin nie wychowujacych dzieci, a puszczajacych je po prostu na ulice jak w wiekszosci XIX wiecznych rodzin(tak, tak XIX w. to nie tylko inzynierowie od pary i elektrycznosci ale glownie ludzie mogacy marzyc nawet o obowiazkowej edukacji).

Samo zwiekszenie dostepu do edukacji i przedluzenie dlugosci zycia spowodowalo znacznie wiekszy wysyp wynalazkow w XX wieku niz w XIX w...

Bite czy zastraszane dzieci sa jak gospodarka komunistyczna - niby zastraszanie cos daje, ale efekty sa mizerne w porownaniu z wolnoscia - marchewka jest lepsza od kija.

Zeby bylo zabawniej srodki na edukacje de facto sa. Moi znajomi sa nauczycielami, czesc z nich bedzie i srednio np. na ucznia przypada w szkole z grubsza ~2000 PLN/msc. Ja juz nie pisze o szkolach dwujezycznych.

Problemem sa struktury - zamiast postawic na nauczanie malogrupowe, zaczac wreszcie rozliczac nauczycieli z materialow przygotowywanych do lekcji, stawia sie na wielkie molochy i teoretycznie mala liczbe godzin, bo nie wlicza sie przygotowania(dlatego czesc to ma tam gdzie nawet Slowacki Mickiewiczowi nie zagladal).

Przykladowo Szwecja, poza pewnymi problemami z odbieraniem dzieci i eugenika(co wynika z zaszlosci wojennych) postawila na wysokie technologoie juz w latach 70. I dzis jest bardzo stabilnym, dochodowym krajem mimo bardzo wysokich podatkow. Dzieki temu, ze zrobila ten sam krok co uratowal Europe przed przegrana technologiczna w XX wieku - postawila na w miare "nowoczesna" edukacje, bezplatne szkoly wyzsze(bo kiedys wprowadzenie bezplatnych podstawowek szlo opornie) i program nauczania oparty na dowolnosci wyboru przedmiotow(chocby na studiach).

Swiat przyszlosci nie potrzebuje setek niewyksztalconych osob - do produkowania chocby samochodow w fabrykach wystarcza roboty plus ludzie z inwencja, do projektowania.

Oczywiscie czesc ludzi niepotrzebuje papierkow - dlatego dzisiaj nie pyta sie "co ukonczyles" tylko glownie "co umiesz", a najlepiej zadania wyznaczac na "akord". bo w sumie po co pracownik ktory ma tylko dyplom z dodawania bez takiej umiejetnosci, lepszy taki ktory mial mozliwosc nauczenia sie tej techniki, czy to dzieki bezplatnym szkolom czy to nadmiaru wolnego czasu(vide facet w Polsce, z wyrokiem zabojstwa, ktory choc po pijaku zabil kolege w wieku 17-18 lat to podczas odsiadywania wzial sie za czytanie ksiazek z fizyki dochodzac do poziomu rozumienia pojec z mechaniki kwantowej(zazdroszcze mu szczerze piszac poziomu rozumienia tego), a pozniej dorabial sobie m. in. piszac oprogramowanie).

Ostatnia aktualizacja: 14.03.2012 02:49:26 przez ruberum_ignis
[#8] Re: Dokąd zmierza dzisiejsza szkoła?

@ruberum_ignis, post #7

Bez sensu są szkoły! Ten sam materiał dla wszystkich, który i tak się zapomni! Studia powinny być po szkole podstawowej natychmiast niektóre! Mnie wk****** szkoły! I tak wszystko depresją się zakończy, albo kryzysem wieku średniego jeszcze przed trzydziechą! Języków obcych mnie uczyli, których nie chciałem i były i tak zbyteczne! Maturę z w-f, muzyki i religii bym wolał! Czyli kuratorium na odwrót robiło czego nie chciałem! Lipa jednym słowem monotonna i w kółko to samo! Wszystko już wynaleziono co trzeba! Mi te wynalazki zwisają, bo z nich mało korzystam! W robocie za szybkie tempo dla mnie! Pracy nie lubię, bo ona mi przeszkadza w piciu alkoholu!
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem