Wątek zamknięty
[#1] Fatalny dzień- jak odreagować?

Witam.
Jestem bardzo wkurzony, ponieważ miałem dziś fatalny dzień.

Opowiem, co mnie tak wkurzyło:

Wstałem z łóżka, ubrałem się i umyłem. Dzisiaj jest początek wakacji, więc, miałem dobry humor. Poszedłem na autobus, którym dojeżdżam do szkoły. Czekałem i czekałem.
Autobus spóźnił się ponad 30 minut. Już byłem trochę wkurzony, a wtem słyszę "bileciki do kontroli". Wqrwiłem się. Spóźniają się pół godziny, i jeszcze mam im kasę dawać?
Powiedziałem sku...wi, że nie zapłacę kary. Jednak on nalegał. Powiedziałem mu, że jak się nie odczepi, to dostanie w ryj. No to ten kretyn wezwał kierowcę, który kazał mi zapłacić i wyp...lił mnie z autobusu. Wściekły, poszedłem do domu po rower, bo do szkoły miałem daleko.
Podczas jazdy musiałem skorzystać z toalety. Zatrzymałem więc rower i poszedłem do TOI-TOI'a. Gdy wróciłem okazało się, że komuś spodobał się mój rower. Dogoniłem sku...syna na skrzyżowaniu i powiedziałem, że ma oddać mi rower, inaczej spuszcze mu lanie. Debil odmówił, a ja dotrzymałem obietnicy. Nap...łem go po wszystkim, z wyjątkiem tyłu głowy i pleców. Zostawiłem go na ulicy i odjechałem. W szkole okazało się, że uroczystości już się skończyły. 2 godziny uganiałem się za nauczycielką, żeby dała mi świadectwo. W drodze do domu jakiś suk...syn prawie przejechał mnie na przejściu i jeszcze się stawiał. Powiedziałem mu coś o jego zdolnościach na drodze i pojechałem w stronę domu.
Na klatce okazało się, że mój głupi brat nie zostawił mi kluczy do domu. Miotając przekleństwami i kopiąc w drzwi, uświadomiłem sobie, że będę się tu nudził 2 godziny. Jako, że byłem bardzo wkurzony, a muzyka mnie uspokajała, usiadłem sobie na schodach i puściłem piosenkę. Nie miałem słuchawek, więc słuchałem przez głośnik. Po 10 minutach wyszła sąsiadka, i powiedziała, żebym wyłączył tą muzykę, bo "ona nie może spać". Kto normalny śpi o 15.30? Powiedziała, że porozmawia z moimi rodzicami, jeśli nie wyłączę muzyki. Wyłączyłem ją, i nudziłem się jeszcze godzinę, po czym poszedłem do kafejki internetowej. Po 10 minutach korzystania, komputer zresetował się, i wywalil bluescreena. Wkurzony na maxa kopnąłem w ten j...ny szrot. Gościu wyprosił mnie z kafejki. Wybuliłem 20 złotych! Sk...syny! Poszedyłłem do domu, gdzie był już mój brat. Pojechałem mu, a on wyszedł na boisko.

Jak odreagować te fatalny i pechowy dzień? Macie jakieś sposoby?
[#2] Re: Fatalny dzień- jak odreagować?

@fuckeneteritykinger, post #1

Polecam psychologa, a nawet psychiatrę. Ewentualnie zacznij brać jakieś prochy.



Ostatnia modyfikacja: 22.06.2011 17:29:43
[#3] Re: Fatalny dzień- jak odreagować?

@fuckeneteritykinger, post #1

Podobno skok z główki na beton pomaga w takich sytuacjach.

[#4] Re: Fatalny dzień- jak odreagować?

@fuckeneteritykinger, post #1

W pewnym sensie Cię rozumiem, ale z drugiej strony nie wiem jak pomóc może tu portal amigowy cool .

[#5] Re: Fatalny dzień- jak odreagować?

@frywolny_marian, post #2

czemu mam iść do psychologa/psychiatry?
nie jestem psychicznie chory, tylko wkurzają mnie takie sytuacje
jak nie potrzeba, to nie używam przemocy, ale ten kanar mnie wkurzył
poza tym, to głupie, że autobus spóźnia się 30 min a ja mam płacić karę za to, że (słusznie) nie kupiłem biletu
poza tym, gdybym nie spuścił lania złodziejowi, to bym już roweru nie miał
[#6] Re: Fatalny dzień- jak odreagować?

@strim, post #4

Ale ten temat jest umieszczony w dziale Off Topic, nie w tym dotyczącym Amigi.
[#7] Re: Fatalny dzień- jak odreagować?

@fuckeneteritykinger, post #6

Najlepiej sobie odpuścić, bo czym tak naprawdę powinno być życie? :) Psychologa mimo wszystko proponuję ;P.

[#8] Re: Fatalny dzień- jak odreagować?

@fuckeneteritykinger, post #1

Kto normalny śpi o 15.30?


Ktoś kto jest po 12 godzinnej noce i skończył pracę o 10:00 rano.



Benedykt Dziubałtowski

[#9] Re: Fatalny dzień- jak odreagować?

@Benedykt Dziubałtowski, post #8

ale ta BABCIA jest na emeryturze
[#10] Re: Fatalny dzień- jak odreagować?

@fuckeneteritykinger, post #9

Ja bym cię zrzucił ze schodów, gdybyś u mnie siedział pod drzwiami i słuchał muzyki z komóry. Tak w ogóle to jak na trzynastolatka bojowy jesteś. Chodzisz po mieście i wszystkich bijesz. Albo szprycujesz się koksem albo wysysasz historie z palca.

>> Nap...łem go po wszystkim, z wyjątkiem tyłu głowy i pleców.

A dlaczego akurat nie w tył głowy i plecy?



Ostatnia modyfikacja: 22.06.2011 19:32:20
[#11] Re: Fatalny dzień- jak odreagować?

@strim, post #4

To głupie, że
-autobus spóźnia się pół godziny, nie kupiłem biletu, bo się na kierowcę wk*****em, że nie umie terminu dotrzymać, a jeszcze mi karę wlepiają
następnym razem dop...lę kanarowi i przy okazji jeszcze kierowcy
-ukradli mi rower w biały dzień- zrobiłbyś tak w mojej sytuacji?
cholerna Polska...
- w kafejce jest szrot z lat 90, nigdy nie czyszczony, bo właściciel to DEBIL i się na komputerach nie zna
-sąsiadka o 15.30 chce spać
gdyby pracowała, tak jak to powiedział Benedykt Dziubałtowski to bym jeszcze zrozumiał
ale to kobieta na emeryturze, wcale nie stara niemająca nic do roboty, tylko czepiać się innych ludzi

I JAK TU SIĘ NIE WKURWIĆ?
[#12] Re: Fatalny dzień- jak odreagować?

@frywolny_marian, post #10

Ta historia jest autentyczna! Nie jestem taki głupi, żeby sobie historie wymyślać!
Nie chodzę po mieście i nie biję wszystkich- ostatni raz(poza tym dniem) biłem się jakieś 2 miesiące temu
Jestem agresywny, jak ktoś mnie wkurzy i nie da się normalnie rozwiązać problemu.
A kasy mam dużo z handlu elektroniką na giełdzie.



Ostatnia modyfikacja: 22.06.2011 19:50:13
[#13] Re: Fatalny dzień- jak odreagować?

@fuckeneteritykinger, post #12

Tak z ciekawosci. O jaka konkretnie gielde i elektornike sie rozchodzi ?
[#14] Re: Fatalny dzień- jak odreagować?

@fuckeneteritykinger, post #11

Po pierwsze nie rób z PPA rynsztoku. Po drugie zachowywałeś się dziś jak idiota i dla tego to wszystko cię spotkało, o ile w ogóle spotkało.

[#15] Re: Fatalny dzień- jak odreagować?

@selur, post #13

na Balickiej
PSP, telefony, złożone przeze mnie kompy
dużo rzeczy OK
[#16] Re: Fatalny dzień- jak odreagować?

@fuckeneteritykinger, post #15

I handlujesz tam jako 13sto latek? Imponującą postacią musisz być. Jako 4 latek składałeś kompy i instalowałeś linuxy. Bijesz wszystkich na dzielni i do tego zarabiasz kupę kasy na giełdzie.

[#17] Re: Fatalny dzień- jak odreagować?

@frywolny_marian, post #14

A jakbyś Ty zachował się na moim miejscu?
Szybko się wkurzam-OK moja wada, ale że zachowałem się jak idiota- z tym się nie zgadzam

dla tego to wszystko cię spotkało

czy przeze mnie spóźnił się autobus?
byłem w toalecie, nie mogłem zabezpieczyć roweru- czy to przeze mnie mo go ukradli?
czy to przeze mnie mój brat zapomniał zostawić mi kluczy
nie mogłem do niego zadzwonić, bo mu się komórka zepsuła

Więc czemu twierdzisz, że to przeze mnie?
[#18] Re: Fatalny dzień- jak odreagować?

@frywolny_marian, post #16

handlować nie handluję, boby mi nie pozwolili
dostarczam towar jednemu dresowi, który płaci mi za to duże pieniądze
kupuje uszkodzone za grosze, naprawiam i albo na allegro sprzedaję, albo gościowi dostarczam
[#19] Re: Fatalny dzień- jak odreagować?

@fuckeneteritykinger, post #17

- próbujesz pobić kanara,
- kopiesz komputery w kafejce,
- biednego człowieka bijesz po wszystkim, z wyjątkiem tyłu głowy i pleców,
- wyzywasz kierowcę,
- miotasz przekleństwami kopiąc we własne drzwi,
- nie dajesz żyć starszej pani.

To nazywasz normalnym zachowaniem?

>> dostarczam towar jednemu dresowi, który płaci mi za to duże pieniądze

To dresy dziś już same nie potrafią włamać się do samochodu? Muszą wyręczać się trzynastolatkiem?



Ostatnia modyfikacja: 22.06.2011 21:03:31
[#20] Re: Fatalny dzień- jak odreagować?

@frywolny_marian, post #19

-jak nie chciał się dogadać...
-to było głupie, przyznaję
-ten 'biedny człowiek" próbował ukraść mi rower w biały dzień
-wtrącał, więc w ostrych słowach wytłumaczyłem mu żeby tego nie robił
-to też było głupie
-post wyżej... nie była starsza, tylko wszystkojej przeszkadzało, zresztą jak gada w nocy ze swoimi koleżankami, to nie słychać?

Towar nie jest kradziony, już o tym pisałem- post 18
NIGDY nie włamałem się do samochodu!



Ostatnia modyfikacja: 22.06.2011 21:25:24
[#21] Re: Fatalny dzień- jak odreagować?

@frywolny_marian, post #10

bo nie chiałem mu coś z kręgosłupem zrobić
[#22] Re: Fatalny dzień- jak odreagować?

@fuckeneteritykinger, post #21

Czy moderacja może permamentnie zbanować tego kogoś ?

Generalnie to ja i 1989 nosimy chyba miano głównych spamerów PPA.pl więc trzecie to już za dużo.

Tym bardziej kiedy to skończony idiota /wiem, wiem, za delikatnie się wyraziłem, no ale cóż, kultura zobowiązuje, więc się pohamowałem/.

[#23] Re: Fatalny dzień- jak odreagować?

@michalmarek77, post #22

Banować nie będę ale temat zamykam. Sadzę, że wątek się wyczerpał. Autorowi radzę wsiąść głęboki oddech i policzyć do 10.



Benedykt Dziubałtowski

Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem