Ok, jest to dzielo kinematografii i dosc uniwersalne, wazne czy ciekawe. Ale 500 PLN (~100 GBP) za edycje rozszerzona filmu z 2001 roku to lekka co najmniej przesada. Zwlaszcza, ze od premiery tej edycji tez uplynela chwila ladna czasu.

Do tego nie oszukujmy sie, Blu-ray jest standardem nieco slabym i juz "utrwalonym historycznie" w porownaniu np. z kamerami ktorych ma uzywac BBC podczas IO w Londynie(bodajze 8K). Ja potrafie zrozumiec, ze kamera 8K bedzie kosztowala grubsze pieniadze, a gdy standard sie upowszechni, moze w ciagu tej dekady to wydawcy znow zaczna odcinac kupony i oferowac nowsze edycje filmow.

Ale na litosc sprzedawcow nie rozumiem czemu ktos mialby zadac 500 PLN, za film ktorego odswiezona wersja Blu-ray zostala wydana w 2010 roku. Owszem dodatki sa wazne, etc. ale ja bym zrozumial zadanie za taki zestaw 100-200 PLN, a nie oczekiwanie ceny rzedu ponad 500 procent wartosci.

Oczywiscie ktos moze napisac nie chcesz nie kupuj, ale moim zdaniem to troche chamstwo ze strony dystrybutora/sprzedawcow. A jesli cena jest zbyt bardzo wywindowana do gory, to zyski sa zbyt niskie w stosunku do oczekiwan, zwlaszcza, ze ja np. nie lubie przeplacac, choc czasem doceniam tworcow i kupuje roznego rodzaju edycje specjalne.

Na Amazon.com kosztuje coś 75USD. Myślałem nad kupnem, ale się doczytałem, że lepiej kupować w czasie premiery "Hobbita".

Tak to ta sama wersja tylko, ze z "Spanish, English, Portuguese" jezykiem. Troszke krew mnie zalewa - rozumiem podatki etc., ale, zeby wersja polskojezyczna kosztowala sporo drozej(?!), zwlaszcza, ze ta na Polske zawiera tez kilka innych jezykow, wiec nie robia jej tylko na maly rynek.

Ale dziekuje za informacje, tez raczej poczekam do premiery "Hobbita".

Mój ulubiony film Człowiek z blizną dostępny na Blu-Ray za 50zł. Film z 1983 roku, ale rewelka, ponadczasowy, aktorstwo, muza, scenariusz...