[#1]
ciągle chodzą mi po głowie...
amigowe melodie z różnych gier:) I nie tylko amigowe, ale np. z intra Lotus 2, to jest taka cholera, że nieraz w pracy przyłapuję się, że nucę ją sobie.
Z C-64 często mój mózg często "odtwarza" słynne crack intro Roberta Kinga oraz jeden z utworów z programu muzycznego HardTrack Composer.
Z PC to tylko motywy z Dooma nieraz się przypałętają.
Stąd moje pytanie, czy to jest normalne ? ;)