@Ender,
post #2
Kraje zaznaczone na jaśniutko szary (jak z pół Afryki) oznacza "brak danych" i nie wydaje mi się by to oznaczało że rządzą. Bo cóż to mamy za kraje?
Grenlandia - gdzie mieszka tylu ludzi co w Koziej Wólce a telekomunikacja poza kilkoma ośrodkami cywilizacji opiera się na telepatii.
Papua Nowa Gwinea - gdzie główną walutą są świnie a jeszcze z dekadę temu notowano tam przypadki kanibalizmu.
Birma i Laos - gdzie rządzi dyktatura wojskowa, drogi i koleje w rozsypce, obowiązuje cenzura w tym i na internet.
Afganistan, Uzbekistan i Turmenistan - góry i pustynie, biedne rolnictwo a jak ktoś się dorobi w kopalni to wyjeżdża.
Korea Północna - bieda i komunizm jakich u nas nigdy nie było.
Somalia, Erytrea - ledwo na jedzenie mają a co dopiero na elektroniczne zabawki.
A w reszcie Afryki gdzie FB nie dotarł lepiej niż w powyższych przykładach nie jest. Bieda i tamtamy, a nawet jak mają neta to bez dania łapówki nie uda ci się zebrać informacji o tym kto ile z czego korzysta.
Tak więc zgoda że Afryka rządzi... się swoimi prawami.