09.08.2014 00:32
[#1]
Cicha śmierć
Na wymarłej stronie amiga.com.pl znalazłem taki post Feia z 2004-03-21. Zobaczcie jak przez te 10 lat niewiele się zmieniło 
Na przestrzeni lat takich "listów otwartych" było już kilka. Kolejni autorzy programów rezygnowali ze wsparcia Amigi. Minęły już stulecia według skali przemysłu komputerowego, a systemu wciąż nie ma. W końcu wyjdzie, za miesiąc, pół roku, rok. I co wtedy? Friedenowie napiszą parę programów, garstka zapaleńców zrobi to samo i nastanie cisza. Nawet najwspanialszy system nie ma szans bez softu (to okropny banał, jednak fanatycy OS4 tego nie rozumieją). I nie pomoże oddanie sprawie, ani próby portowania na x86. Wystarczy spojrzeć na BeOSa, to też fajny system i jest na peceta. Tylko co z tego? Z MorphOSem jest sporo lepiej, ale nie dużo lepiej
12.08.2014 23:28
[#2]
Re: Cicha śmierć
@tOMashBe, post #1
Zmieniło się na lepsze. Jest zdecydowanie mniej złudzeń i oczekiwania na "powtórne przyjście w chwale" a więcej zdrowego hobby. Wolno ta zmiana postępuje, ale to zrozumiałe - z quasi-sekciarskich klimatów trudno się wychodzi. W porównaniu do złotych czasów ACP w "środowisku" jest o całe hektolitry mniej jadu.
Co zaś się tyczy samej Amigi - jak na komputer, którego systematyczny i planowy rozwój zakończył się 20 lat temu, ma się całkiem nieźle. :)
Co zaś się tyczy samej Amigi - jak na komputer, którego systematyczny i planowy rozwój zakończył się 20 lat temu, ma się całkiem nieźle. :)
13.08.2014 09:53
[#4]
Re: Cicha śmierć
@Daclaw, post #2
Zmieniło się na lepsze. Jest zdecydowanie mniej złudzeń i oczekiwania na "powtórne przyjście w chwale" a więcej zdrowego hobby.
Dokładnie. Sądząc po ilości produkowanego sprzętu do naszych Amig - kart turbo, kart pamięci, emulatorów flopów, ... - Amiga żyje i ma się dobrze. Rzekł bym nawet coraz lepiej.
znany kotek mistrza Waligorskiego z Bajeczek Babci Pimpusiowej. 