Tak sobie czytam "sny o potędze" w wersji 68k czy też dowolnej NG (OS4, MorphOS, AROS) i myślę: Pora się obudzić, panowie!

Żadne porty amigowych systemów na inne archiitektury nie odniosą komercjalnego sukcesu z prostego powodu jakim będzie brak dedykowanego, profesjonalnego softu dla całej masy firm, urzędów czy inżynierów.

Portowanie programów open-source też nie jest żadnym rozwiązaniem a kroplówką, nie ma przyszłości. Poza tym ile jest takich programów?

A co z programami dedykowanymi dla całych grup zawodowych, urzędów czy firm? Widzi ktoś je wersji amigowej NG choćby?

Po co komu w ogóle jakkolwiek port amigowy gdy to samo tylko lepiej ma na zwykłym PC?

Także, panowie, hallo pobudka!!!

Pozostaje nisza w grajdole retro tak jak to jest do tej pory.

Cieszyć się tym co jest i pisać soft w wersji 68k, robić hardware odpowiednio, bo wszystko inne nie ma po prostu przyszłości. I nie marnować sił i środków na NG.

Howgh.

jasne ale po co nazywac od razu to "grajdolem". Retro to bardzo fajny odlam swiata komputerow i ja sie nie wstydze, ze wole "retro".

A co do portow - zawsze uwazalem, ze porty tylko wtedy jesli wszystko inne zawiedzie.

Ostatnia aktualizacja: 10.02.2019 14:38:15 przez selur

Grajdoł jako "zapomniane miejsce na prowinicji" ma tutaj jak najbardziej sens, myślę.

A zabawa z retro jak najbardziej. I tylko z retro.

Howgh.