[#1] koniec świata
boicie się końca świata, czy nie? Dowiedziałem się przed chwilą, że ma nadejść kolejny - rozpocznie się w dniach z przedziału 20-26 grudnia b.r. i wyginie 3/4 ludzi. Będzie trzeba siedzieć w domach z zapalonymi świecami. Amigi też wyginą.
pewnie przeżyją tylko Elon Musk, Bill Gates i ewentualnie Justin Bober itp., a reszta będzie zdana na łaskę/niełaskę losu.
ostatni koniec świata, jaki zapadł mi w pamięć, miał mieć miejsce 21.12.2012 - tak podobno zapowiadali Majowie.
mi to w sumie teraz koniec świata zwisa i powiewa, bo życie bez mej lubej pani dentystki jest czcze niczym intestinum jejunum, więc może sobie nadchodzić. buuu!

Ostatnia aktualizacja: 08.10.2020 19:40:27 przez snajper
[#2] Re: koniec świata

@snajper, post #1

Czy się boję? Ja na niego czekam! Już się spakowałem. OK
[#3] Re: koniec świata

@snajper, post #1

Nie pogniewałbym się jak by coś większego z kosmosu pierdyknęło w ziemię, ot taki twardy reset hihi.
[#4] Re: koniec świata

@snajper, post #1

Same plusy, nie będę musiał już robić u chciwych, chytrych, pier..... prywaciarzy ;)
[#5] Re: koniec świata

@snajper, post #1

Mnie tata powtarzał, że co roku koniec świata był u Badaczy. Ale pieniędzy nie chcieli oddawać pomimo tego końca świata.
A będzie kiedy będzie. Ty, jak każdy inny człowiek, tego na pewno nie będziesz wiedział kiedy ma być dokładnie.
[#6] Re: koniec świata

@snajper, post #1

Jeśli wszechświat jest nieskończony to stale następuje gdzieś koniec jakiegoś świata. U nas też nastąpi i to szybciej niż za sprawą końca żywota naszego Słońca. Sami się pozabijamy.
[#7] Re: koniec świata

@ingenic, post #6

koniec żywota Słońca jest szacowany na +5 mld lat, a coś mi mówi, że do tego czasu (o ile nie powybijamy się sami) powinniśmy zdążyć osiągnąć stopień cywilizacji wystarczający do prowadzenia podróży międzygwiezdnych i kolonizacji innych planet (o ile w ogóle będzie konieczna). Zresztą to termin tak odległy, że rzutowanie naszych dzisiejszych doświadczeń na tyle wprzód byłoby niepoważne.
a wracając do grudniowego początku apokalipsy - ciekawe, że akurat w tych dniach (bodajże 21 grudnia) planowana jest premiera Matrixa 4. Może ludzie szturmujący kina masowo pozarażają się koronawirusem i wprowadzona zostanie globalna kwarantanna, i tak to się rozpocznie? Znamienne słowa: "I didn't come here to tell you how this is going to end. I came here to tell you how it's going to begin".
[#8] Re: koniec świata

@snajper, post #7

Co jest bardziej prawdopodobne snajperze - czy to, że ludzkość w harmonii zdoła przezwyciężyć wszelkie bariery i skupi się na osiągnięciu wyższego stopnia cywilizacyjnego czy może tom że prędzej wybuchnie konflikt na światową skalę ? (lokalne konflikty zbrojne są niemal stale obecne w różnych częściach globu od końca "wojny która miała zakończyć wszystkie wojny").
Smutne to jest snajperze, ale trudno wieszczyć optymistyczną przyszłość rodzaju ludzkiego patrząc na historię świata, podbojów, wojen itd
[#9] Re: koniec świata

@ingenic, post #8

[#10] Re: koniec świata

@ZbyniuR, post #9

"Pod koniec XIX w. Max Nordau, autor bestsellera „Degeneracja”, wieszczył rychły upadek społeczeństw na skutek wzrostu przestępczości, imigracji i urbanizacji."

i tak wlasnie dzisiaj JEST !!

Islamisci w Niemczech, Francji,Belgii,Szwecji, Danii, Hiszpanii,Wloszech, Grecji .... Europa plonie, bo ciapaki nie maja szacunku do cudzej wlasnosci...



"Ponadto, według ogólnie dostępnych i wiarygodnych danych, ubóstwo niemal na całym świecie maleje, a ludzie nieustannie się bogacą. Także liczba przyrodniczych terenów chronionych rośnie, spada wyrąb lasów amazońskich, zanieczyszczenie powietrza w uprzemysłowionych krajach maleje."

O panie ale stek bzdur....
takie samo zaklinanie rzeczywistosci jak to, ze nie ma efektu cieplarinianego a papierosy nie szkodza... ok, racja
[#11] Re: koniec świata

@snajper, post #1

[#12] Re: koniec świata

@ingenic, post #6

Jeśli wszechświat jest nieskończony to stale następuje gdzieś koniec jakiegoś świata.

Pewnie mi nie uwierzycie, ale ja chyba przyczynilem sie kiedys do zaglady jakiejs cywilizacji.
To co wam teraz opowiem to z perspektywy czasu sam nie wierze co tak naprawde sie wydarzylo.

Z jakies 5 lat temu na jesien wracalem kiedys z roboty z drugiej zmiany.
Pamietam ze zimno jakos wtedy bylo i wialo okrutnie.
No wiec ide i patrze ktos siedzi na lawce przy chodniku i cos mamrocze pod nosem.
Mysle sobie ze to pewnie znowy jakis miejscowy zul. No ale nic ide dalej.
Podchodze blizej i oczom nie wierze. Na poczatku myslalem ze zwariowalem albo mam omamy
z przepracowania.
A tam nalawce siedzial kosmita! Tak, prawdziwy k@#$a KOSMIT!!! Normalnie jak z filmow S-F.
Stalem jak wryty. Na poczatku nie wiedzialem czy uciekac ale widac bylo ze raczej
nie jest z nim dobrze. Podszedlem blizej. Zobaczyl mnie popatrzyl i ruchem swojej macki
co przypominalo reke dal znak jakby chcial dac znac ze nic mi nie zrobi.

Probowlaem cos powiedziec w stylu "witaj na naszej planecie" czy cos
Okazalo sie ze jest juz na Ziemi tak dlugo ze poznal nasz jezyk i rozmawialo
sie z nim prawie plynnie.
Z naszej rozmowy wynikalo ze lecial swoim statkiem i walnal w niego meteor
ktory uszkodzil mu jakis element pokladowy przez co rozbil sie na Ziemi i nie
co dalej robic ani jak to naprawic.

Zabralem go do swojego domu. Opowiadal rozne ciekawe historie o jego cywilizacji i kosmosie.
Wytlumaczyl mi dlaczego nic nie porusza sie szybciej od swiatla. Okazuje sie ze jesli
ktos przykroczy ta predkosc to go zaraz sciga kosmiczna policja i daje takie mandaty ze hej.
Jedna ze smiesznych sytuacji byla gdy zobaczyl u mnie psa ktory pil wode z miski i pyta sie
co to jest. To mowie mu ze pies, takie zwierze. A on na to ze na jego planecie to "psy dupami wode pija".
Na poczatku myslalem ze ten tekst zaslyszal gdzies i na poczatku myslalem ze opisuje
swoja planete jako jakies totalne zadupie. Jednak nie. Na jego planecie zwierzeta tego typu
faktycznie tak pija, bo natura obdarzyla je takim mechanizm obronnym zeby widzialy czy czasem
je ktos nie atakuje.

Inna ciekawa sprawa jest to ze maja trzy plcie: Plus, Minus i Zero. Zeby urodzil sie nowy
kosmit to Plus i Minus musza "wyruchac "Zero". Pomyslalem ze to podobnie jak w mojej robocie.
Ze wszyscy dymaja zwyklego pracownika ale nie chcialem ciagnac tego tematu.
Mowil ze ma to pewna zalete. Prawie do zera wyeliminowalo to wojny na ich planecie.
Kiedys po jednej to o malo sami siebie wyniszczyli bo prawie zabili jedna z plci,

Zapytalem sie go czy wierza w jakiegos Boga. Trudno mi bylo wytlumaczyc o co mi chodzi
ale jakos dalem rade mowiac o jakim Wszechistocie od ktorej wszystko pochodzi.
Odpowiedzial ze nie. Prawda jednak bylo ze co jakis czas ktos tam od nich opowiadal jakies
wizje ktore niby dostal od kogos i niektorzy prawie mu uwierzyli jednak suma-sumarum na koniec
zawsze okazywalo sie ze byl pod wplywem jednego z wielu alkoholi ktore pija.
Mial nawet przy sobie troche i chcial mnie poczestowac. Mysle sobie ze czemu nie.
Ostrzegl mnie ze to na jego planecie najsilniejszy alkohol.
Przynioslem kieliszki. Nalal troszke. Koloru to bylo niby zielony niby niebieski.
Powachalem i lyknolem. W smaku bylo bardzo cierpkie cos jak sfermentowany sok z jablek.
Mowie ze cos slabe to winko i przynioslem pol litra. Polalem mu i niech sprobuje.
Popatrzyl na to jakby nie wierzyl ze to jest alkohol bo przezroczyste jak woda
wiec jak to moze smakowac.
Chwycil macka kieliszek. Nie zdarzyl nawet go doniesc do otworu gebowego gdy zatrzasl sie
i padl na podloge. Myslalem ze zgroza ze cos mu sie stalo.
Obudzil sie po jakiejs godzinie z wielkim kacem jakby pil ta swoja gorzale ze dwa dni podrzad.
Okazalo sie ze w mackach maja zwysl wechu i jak poczul taka ilosc alkocholu to od razu padl.
Blagal mnie zebym mu to dal. Bo na jego planecie nie uwierza ze cos takiego silnego mial w mackach.
I ze jak to rozciencza to beda miec dla calego miasta na rok. Specjalnie nie opoowalem.

Tyle tylko ze dalej byl problem z naprawa jego statku. Zaprowadzil mnie do niego.
Faktycznie nieziemstie technologie tam byly. Otwarl jedna z pokryw i wyjal jedna jakby
szklana rurke z jakimis elektordami. Widac ze byla peknieta. Obejrzalem to dokladnie i stwierdzilem
ze to przypomina nasze lampy elektornowe. Mialem kiedys telewizir Rubin wiec "na oko"
dopasowalismy jedna drutujac na tz "barana" i okazalo sie ze zadzialalo.

Ale byl szczesliwy. Czym predzej wiadl to swojego wehikulu i odlecial.
Powiedzial ze jeszcze kiedys tu wroci w odwiedziny.
Na odchodne dal mi cos co tym razem mnie wprawilo w oslupienie. Bylo to cos ż rodzaju antymagnesu.
Wiadomoze zwykly magnes przyciaga metale. Ale ten odpychal.

Niestety, do tej pory sie nie pokazal. Gdyby nie ten antymagnes ktory mam do dzisiaj,
obecnie myslalbym ze mialem jakies zwidy.
Boje sie ze na smierc zapili sie ta nasza wodka.

Ostatnia aktualizacja: 10.10.2020 21:48:58 przez Phibrizzo
[#13] Re: koniec świata

@Phibrizzo, post #12

To wiele wyjaśnia.
[#14] Re: koniec świata

@mikecios, post #13

dowod na ystnienie kosmitow, pewien dziadek spacerowal wlasnie do ZUS'u kiedy na swej drodze napotkal....

[#15] Re: koniec świata

@Phibrizzo, post #12

To musiały być srogie piguły.
[#16] Re: koniec świata

@Phibrizzo, post #12

co jeśli zbliżymy do siebie dwa antymagnesy?
czy antymagnesy przyciągają się, kiedy je oddalamy?

Ostatnia aktualizacja: 11.10.2020 08:21:20 przez snajper
[#17] Re: koniec świata

@snajper, post #16

Antymagnes nie reaguje ze zwyklym magnesem w ogole. Jakbys zbilzal do siebie dwa dowolne przedmioty.
A jak dziala antymagnes z antymagnesem to nie moge sprawdzic bo mam tylko jeden. Ale podejrzewam ze jak dwa normalne magnesy.
[#18] Re: koniec świata

@selur, post #14

dziadek spacerowal wlasnie do ZUS'u kiedy na swej drodze napotkal....


Sectoidy? Dziwne tylko że nieuzbrojone. Toż można ich gołymi ręcami normalnie. Chyba że Commandera mają (co jest całkiem możliwe, bo UFO wygląda na sporawe). Na wszelki wypadek rzucałbym granatami spoza ich pola widzenia. Chyba że dziadek nie ma zasięgu, bo siły nadwątlone z wiekiem. To spylałbym z powrotem do Skyrangera.
[#19] Re: koniec świata

@snajper, post #16

Tak poza tematem.
Widać ten olejek na porost włosów na brodzie przyniósł niesłychane efekty.
PS. Nogi sobie golisz?
[#20] Re: koniec świata

@amikoksu, post #19

nóg nie smarowałem, ale na nogach mam Maska lateksowa Gumowa męska Czarny przystojny obc.



Tylko w innym kolorze.

Ostatnia aktualizacja: 12.10.2020 15:15:18 przez snajper
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem