[#61] Re: nowy winyl

@XTD, post #52

XTD większej bzdury dawno nie czytałem. Mam gramofon, znam tuzin osób którego go mają, wymieniamy się płytami ale nigdy nie słyszałem by ci ludzie twierdzili że dźwięk winyla jest lepszej jakości niż cd, wręcz przeciwnie. To że w internecie przeczytaleś że jakiś audiofil kupił gramofon za 20 tysięcy nie znaczy że wszyscy takie kupują lub że wszyscy twierdzą że winyle są lepsze od cd (w internecie przeczytasz też o istnieniu ludzików z marsa ale co z tego).

Skończ z tym ciągłym pouczaniem wszystkich na forum amigowym bo kolejny raz wlazłeś tutaj i teraz moralizujesz o tym że kolejna rzecz jest reliktem przeszłości i robisz ścianę tekstu o tym ile to ty wiesz i że należy patrzeć na sprawę tak jak ty i że należy patrzeć na wszystko trzeźwo i mądrze jak ty. To ty zacząłeś tu ten temat i ty go sztucznie ciągniesz.

Co do mnie nadal będę używał gramofonu nawet jeśli sto razy napiszesz że to przestarzałe, sztuczny entuzjazm, bezużyteczne rozwiązanie. Wyobraź sobie że są ludzie którzy lubią takie klimaty. Musisz im tego bardzo zazdrościć że robią coś z entuzjazmem a ty w tym czasie smutno słuchasz krystalicznie nowoczesnej muzyki ze swojego pc.
1
[#62] Re: nowy winyl

@recedent, post #44

A już z całą pewnością nie "Szit jor penc" jak sugeruje kolega snajper. Raczej "smail łit pity" na myśl o tym wydawnictwie.


w takim razie powinieneś podzielić się swoim spostrzeżeniem z Peterem Conanem, bo kolega snajper jedynie zacytował jego post z fejzboka. Recedent coś gdzieś usłyszy i bez zbadania tematu wypisuje, co mu się wydaje (już co najmniej po raz drugi w tym temacie, bo za pierwszym razem nawet nie pokwapił się sprawdzić, kim jest Peter Conan). Słabo, jak na redaktora.
1
[#63] Re: nowy winyl

@snajper, post #62

Kolego! W pierwszym poście (poza kaleczeniem angielskiej pisowni wciskaniem jej w polską transkrypcję) napisałeś:

jak widać - jedni robią, a inni debatują.
nasuwa mi się na myśl ta anegdota o gościu, co nie wiedział, że problem jest nierozwiązywalny, uznał go za pracę domową i rozwiązał. (uśmieszek)


Najwyraźniej pan Conan (kimkolwiek by gość nie był) ma Twoje pełne poparcie i najwyższe uznanie. Moje nie. I kropka.
Z panem Conanem bezpośrednio spostrzeżeniem nie będę się dzielił, bo po pierwsze - nie mam konta na FB, a po drugie - to nie on wlazł na PPA z promocją swojego czarnego krążka. Po prostu jego winyla (podobnie jak i innych płyt winylowych) nie zamierzam kupić, mimo że dodaje do niego gratisową dyskietkę HD z samplami. Innym użytkownikom też szczerze odradzam taką inwestycję, niezależnie czy na winylu będzie ścieżka dźwiękowa z Superfroga, main theme z Turricana czy nagranie jak Ciągwa śpiewa pod prysznicem. Szkoda zdrowia, szkoda naszego środowiska. I bez tego dość już jest zaśmiecone.
[#64] Re: nowy winyl

@Aurel, post #61

Aurel, Ciebie naprawdę coś boli za każdym razem, jak ja coś napiszę - już to zauważyłem. Zazwyczaj staram się pisać spokojnie i rzeczowo, przedstawiając swój punkt widzenia bez stosowania skrótów (stąd też moje wypowiedzi są nieraz dłuższe, żeby nie było niedomówień - co jak widać też ci przeszkadza). Natomiast na trolli piszących bzdury (jakieś frazesy o moralizowaniu, wmawianie mi intencji, których nie miałem pisząc swój tekst, wartościowanie moich wypowiedzi), których jedynym osiągnięciem amigowym jest bicie piany na forum, nie mam po prostu zdrowia. Jeżeli nie potrafisz rozmawiać wyłącznie przedstawiając swój punkt widzenia, a musisz za każdym razem bić pianę o byle g..., to współczuję charakteru.
4
[#65] Re: nowy winyl

@XTD, post #58

Na fali sentymentu to było na początku, zanim pojawiły się ekstremalnie drogie gramofony i setki tekstów promujących wspaniałe brzmienie analogowych płyt.

Postrzegam to nieco inaczej. Drogie gramofony były zawsze, także te customowe rozwiązania oparte o bardzo drogie komponenty. Ten segment rynku audio nigdy nie popadł w zapomnienie, być może nie zwracałeś na niego uwagi i teraz jesteś zdziwiony. W każdym razie nie jest tak, że nagle wraz z płytami w biedrze na rynku pojawiły się drogie gramofony, które teraz wszyscy kupują.
Zostawmy LP jako takie, bo widzę o co Ci tak naprawdę chodzi. Do tej pory nawet nie posłuchałem tego wydawnictwa, dopiero teraz poklikałem żeby przekonać się o czym właściwie jest ten wątek.
Powiem tak... mam sporo płyt z próbkami jungle/dnb w formacie Akai i CDDA kupionych jeszcze na przełomie wieków za zachodnią granicą. Podejrzewam, że mógłbym w tydzień polepić trochę loopów i wydać taki materiał na kasecie magnetofonowej, LP, względnie na szpuli miedzianego drutu jako ekskluzywną limitowaną edycję tylko dla prawdziwych audiofilów.
Nie mam takich ambicji, potrzeby i najmniejszej chęci. Jednocześnie nie odsądzał bym od czci i wiary autora, który to popełnił. Wiedział jak, chciało mu się, wydał, niech nawet zarobi. Jeśli tylko ktoś ma ochotę to kupić na takim czy innym nośniku to ja nie mam nic przeciwko.
Nie wchodźmy na delikatny grunt gustów muzycznych, tak samo jak i technik produkcji oraz sensowności robienia czegoś w taki czy inny sposób. Jeśli ktoś ma ochotę kupić LP Zenka Martyniuka w limitowanej edycji z jego włosem łonowym zatopionym w złocie to bardzo proszę.
1
[#66] Re: nowy winyl

@Kilos, post #65

Absolutnie się zgadzam - każdy ma swoją niszę, każda muzyka jest dla kogoś pisana, każdy autor ma słuchaczy i każdy nośnik wielbicieli.

Wróćę na chwilę do gramofonów dawniej - owszem, były drogie i nawet bardzo drogie. Wówczas, gdy był to nalpeszy nośnik do użytku domowego, ściganie się kto zrobi lepszej jakości gramofon, uzyska lepsze brzmienie, mniej zakłóceń, minej zniekształceń itd. było jak najbardziej na miejscu. Ale teraz wydaje mi się to troszkę dziwne - to tak, jakby (ktoś tu wcześniej pisał o miłośnikach starych samochodów, więc nawiążę do tego) producenci nadal produkowali samochody typu Ford T w kolejnych wersjach i z wielkim zapałem coraz bardziej tuningowali ich osiągi, podczas gdy po ulicach jeździłyby nowoczesne, współczesne Toyoty czy Mercedesy. Można być miłośnikiem dawnej motoryzacji i jest to świetne hobby (podobnie jak zbieranie starych płyt gramofonowych lub starych komputerów), ale gdy ktoś zaczyna PRODUKOWAĆ stary sprzęt, sprzedawany jako nowy, robi się trochę dziwnie. Parowozy też były piękne, samochody na parę również, stare patefony z wielkimi głośnikami też mają swoich zwolenników i kolekcjonerów. Ale podobnie jak nikt już nie podróżuje samochodami na parę (chociaż nadal mają swoich miłośników), tak samo nikt nie spodziewa się, że np. Prodigy albo wspomniany Zenek Martyniuk wyda płytę mono na 78 obrotów "specjalnie dla miłośników retro patefonów". :)

Natomiast co do "odsądzania od czci i wiary autora" - ja nie mówię, że się nie napracował. Mówię tylko, że jak dla mnie ulepienie z sekwnecji perkusyjnych i gotowych akordów iluś tam kawałków i wydanie ich w postaci analogu, pisząc dodatkowo o Amidze, śmierdzi mi z daleka łowieniem Amigowców na hasło "Amiga rulez!". Każdy kupuje co chce, to fakt, ale ja jestem zwolennikiem świadomego wyboru, a nie tego typu zabiegów, które są zwyczajnym łowieniem jeleni. Nie wiem, może gościu ma miliony fanów (nie siedzę w gatunku, więc nie wiem), ale tak coś nosem czuję, że więcej tu jest sprzedaży na zasadzie "analog + dyskietka + Amiga Rulez", niż w oparciu o dokonania autora. Ale mogę się mylić.
1
[#67] Re: nowy winyl

@XTD, post #66

gdy ktoś zaczyna PRODUKOWAĆ stary sprzęt, sprzedawany jako nowy, robi się trochę dziwnie

Nie ma w tym nic dziwnego. Jest popyt, to jest produkcja.
Nikt nie produkuje gramofonów i płyt z odruchu nos-
talgii. Produkują, żeby zarobić.

Osobiście nie jestem audiofilem szeroki uśmiech Dla mnie
utwór z kasety, płyty winylowej, cd czy mp3
brzmi tak samo szeroki uśmiech Byleby wzmacniacz
i głośniki były dobrej jakości.

ps.
nie zawsze, co stare to od razu gorsze; spójrz
na kino; dziś obejrzysz 2 minutowy trailer
i wszystko wiadomo; w latach 80/90 trzeba
było obejrzeć cały film

Robią remake filmow z lat 80-tych i pomimo
super efektów specjalnych i ogromnych
budżetów remake zwykle nie dorasta do
pięt starym produkcjom.

Ostatnia aktualizacja: 21.09.2021 11:20:02 przez mmarcin2741
[#68] Re: nowy winyl

@mmarcin2741, post #67

Dzisiejszy przemysł związany z czarną płytą dotyczy głównie DJ-ów, a nie audiofili raczej. Jakość ma tu znaczenie drugorzędne. Oczywiście lepiej jak jest lepiej, ale większe znaczenie ma dobra muzyka. Jeśli komuś grającemu Set-a przypasują w danym momencie junglowe sekwencje zgrane z Amigi na Vinyl - to czemu nie...
[#69] Re: nowy winyl

@ede, post #68

DJów? Mnóstwo rocka i metalu wychodzi na czarnych krążkach. Dla DJów wychodziły płyty głównie około roku 2000. W większości maxi single z remiksami i samplerami. Sam mam sporo nowych płyt do słuchania. Pełnych albumów muzycznych. Mnóstwo reedycji albumów wychodzi.
Dzisiaj DJ pracuje na kontrolerach podpiętych do PC i grających bezpośrednio muzykę z USB lub z HDD. Są konsole do grania ale zazwyczaj na CD i USB. Mało kto używa gramofonów do miksowania bo to już nie jest takie łatwe. A z drugiej strony ci co grają na czarnych płytach to grają na starych używkach dla klimatu oldschool.
[#70] Re: nowy winyl

@mmarcin2741, post #67

Robią remake filmow z lat 80-tych i pomimo
super efektów specjalnych i ogromnych
budżetów remake zwykle nie dorasta do
pięt starym produkcjom.


Ale kto tak mówi? Głównie nostalgicy, którym tak naprawdę nie chodzi o sam film, tylko o wspomnienie otoczki, jaka temu filmowi towarzyszyła. Dla takich osób stare zawsze będzie lepsze, tylko dlatego, że jest stare i znane. I tak jest ze wszystkim.

Retro nie ma w sobie magii obiektywnej (poza wąską grupą osób interesujących się historią), tylko magię osobistego doświadczenia. Robiłem ostatnio animacje dla dzieciaków w ośrodku wczasowym. Wystawiłem C64 i Amigę 500, można było na nich pograć. Dzieciaki bardzo szybko zostały zastąpione przy komputerach przez ich rodziców, a same bardziej były zainteresowane balonami z helem.
2
[#71] Re: nowy winyl

@Daclaw, post #70

Ale kto tak mówi? Głównie nostalgicy

Prawo do oceny, co jest dobre a co złe w kinie mają
tylko nastolatki? No to wtedy faktycznie Kapitan
Ameryka czy latający facet w pelerynie
część 8 to hity wszechczasów.

Ostatnia aktualizacja: 21.09.2021 14:28:32 przez mmarcin2741
[#72] Re: nowy winyl

@mmarcin2741, post #71

Ten watek w 99% nadaje się na offtop.
[#73] Re: nowy winyl

@mmarcin2741, post #71

Ja tam zrozumiałem o co chodziło koledze. Skoro coś, co nas w wieku nastoletnim bawiło, a obecnych nastolatków nie, to znaczy, że nie jest to aż tak interesujące obecnie, jak nam się wydaje. A przez nas przemawia nostalgia.
1
[#74] Re: nowy winyl

@mmarcin2741, post #71

No to wtedy faktycznie Kapitan
Ameryka czy latający facet w pelerynie
część 8 to hity wszechczasów.


Z tego, co pamiętam, Kapitan Ameryka "narodził się" w 1941 roku...
[#75] Re: nowy winyl

@mikecios, post #72

Ten watek w 99% nadaje się na offtop.


Co z tego, skoro dyskusja ciekawa?
[#76] Re: nowy winyl

@Daclaw, post #74

Z tego, co pamiętam, Kapitan Ameryka "narodził się" w 1941 roku...

Pisałem o tym filmie Captain America: Pierwsze Starcie.
https://www.filmweb.pl/film/Captain+America%3A+Pierwsze+starcie-2011-219796
Kiedyś miałem kilka godzin jak czekałem na samolot. Postanowiłem
pójść do kina, grali akurat Kapitana. Myslałem, że padnę z nudów
na tym Kapitanie. A i tak to był najlepszy film z całego
repertuaru tego wieczoru

Ostatnia aktualizacja: 21.09.2021 16:45:31 przez mmarcin2741
[#77] Re: nowy winyl

@recedent, post #63

A ja właśnie kupiłem najnowszą płytę Pana Conana ;) Amiga Power EP. Bo lubię hardcorowe breakbeaty , zwłaszcza na winylu i zwłaszcza robione na Amidze! Nie wdaję się w niekończącą się dyskusję winyl vs digital bo hardcore jungle najlepiej brzmi na analogu i basta! Ale to kwestia gustu, a jak wiadomo de gustibus non est disputandum ;)
A tu ja z Pete'm po kupnie jego poprzedniej płyty , równy z niego gościu poza nawiasem , zadnej pompy ;)
3
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem