Witajcie. Kupiłem może 2 lata wstecz radio samochodowe 2 DIN z Androidem Vordon Yellowstone. Do tej pory działało dobrze pomijając fakt, że zostałem oszukany. Producent wychwalał swój produkt pod niebiosa. Jak się jednak okazało 4x1.4 GHz i chyba 2 GB RAM dla Androida 10 to stanowczo za mało. Producent nie odpowiada na e-maile, zero wsparcia, na stronie produktu kasuje rzetelne i prawdziwe opinie. Za te pieniądze miałbym nawet trzy totalne chinczyki, tyle że bez logo Vordon. Z racji zmodyfikowania kilku drobnych rzeczy aby móc wszystko zamontować w aucie zwrot nie wchodził w grę. Ostatecznie do słuchania radia online, nawigacji i odpalenia Yanosika wystarcza. Niestety ostatnio zaczęły się z nim dziać dziwne rzeczy. Potrafi się zawiesić w trakcie uruchamiania już na logo Androida, lub dopiero później po uruchomieniu launchera. Oglądałem wewnątrz elektronikę i nic nie wygląda na uszkodzoną. Tymczasowo dołączyłem przełącznik odcinający zasilanie od akumulatora, aby móc jest zresetować i to pomaga. Po zwisie i odcięciu zasilania, ponowne uruchomienie jest już ok. Wszystko działa prawidłowo nawet kilka godzin. Nie rozumiem tego, bo jeśli uszkodzona była by elektronika lub pamięć flash to zwiecha była by za każdym uruchomieniem.

Spotkał się ktoś z podobną sytuacją?

Ostatnia aktualizacja: 11.08.2023 13:14:32 przez Ponki1986

Ale to nadal "chińczyk" tylko droższy.

Nie czytałeś specyfikacji urządzenia przed kupnem ?

Jeśli urządzenie nie pasowało do twojego auta, mogłeś oddać je i byłoby po sprawie.