[#163]
Re: AmiSZCZECINA - może by tak...
@Barnim,
post #161
Taa... no bo jestem w klubie o charakterze kolejowo-modelarskim i oni (sam nie biorę czynnego udziału) mają swoje zajęcia modelarskie na uniwerku przy Cukrowej. Ale ... raz, że ich pomieszczenie jest krótko mówiąc "graciarnią" i się nie nadaje na nasze potrzeby, a dwa, żeby zrobić meeting dla nas, czyli de facto dla zupełnie innej grupy osób i jeszcze najlepiej w jakiejś sali wykładowej z ławkami itp to i tak trzeba by gadać z uniwerkiem i prosić ich o zgodę, co w sumie jest załatwieniem tematu "od zera" ...
... dodam, że kiedyś modelarnia była na terenie lokomotywowni SPC

Tam nie było absolutnie żadnej kontroli, bo część klubowiczy tam niegdyś pracowała, więc byli niejako "u siebie". Były sale, były stoły i ładny widok na stację manewrową z okna. Nawet stonką można było się przejechać
No ale to wszystko niczego nie zmienia. Mety nie ma, więc kto może, niech szuka. Najlepiej jakaś świetlica szkolna, przedszkolna, wiejska, miejska, obojętnie. Im bardziej kameralna i z dala od biurokracji tym lepiej.