. Dzięki serdeczne za ogarnięcie tematu! 
22.04.2021 23:10
[#236]
Re: Zbiórka na "Demoscene: The Amiga Years Volume 1"
@stefkos, post #233
Jak to lokalna? To cos grubymi nicmi szyte!:)
Pewnie, że grubymi, bo akcja była gruba ;)
Jutro przychodzą koledzy z wiertłami udarowymi... zaraz, nie to! Jutro spotykamy się by wspólnie poczytać... książki przecież! U Drygola w garażu :))
Ostatnia aktualizacja: 22.04.2021 23:18:51 przez sachy
23.04.2021 09:21
[#237]
Re: Zbiórka na "Demoscene: The Amiga Years Volume 1"
Jazzcat
redaktor
redaktor
@Jazzcat, post #215
Pięknie wydana rzecz, choć ilustracje zdecydowanie dominują nad tekstem :) I jak wspaniale pachnie, co chwilę niucham.
Wydaje mi się, ze nie jest to książka, którą można pochłonąć w jedno popołudnie, ona się bardziej nadaje do smakowania po kawałeczku, a w trakcie czytania najlepiej robić sobie przerwy i oglądać te demka. Początkowo rzuciłem się na lekturę jak dzik na trufle, ale to był błąd - cała magia wtedy się ulatnia i powstaje wrażenie niedosytu. Trzeba się zatrzymać, odpalić sobie Rebels Megademo 2, popatrzeć na te "pathetic VU meters" i poczuć to wszystko. Wtedy jest magia.
Już teraz, po krótkiej lekturze mogę powiedzieć, że jest sporo ciekawostek cennych dla fanów starej sceny. Jak np. zdjęcie słynnego "blue house" z Kungsbacki czyli kultowego miejsca spotkań okolicznych scenowców albo foty z wewnętrznych meetingów Anarchy. Fajnie też było się dowiedzieć po latach, że sample w module z Joyride Tip wziął od Bruna, a nie odwrotnie, albo że muzyka do Voyage Razor 1911 to w całości dzieło Mantroniksa :)
Wydaje mi się, ze nie jest to książka, którą można pochłonąć w jedno popołudnie, ona się bardziej nadaje do smakowania po kawałeczku, a w trakcie czytania najlepiej robić sobie przerwy i oglądać te demka. Początkowo rzuciłem się na lekturę jak dzik na trufle, ale to był błąd - cała magia wtedy się ulatnia i powstaje wrażenie niedosytu. Trzeba się zatrzymać, odpalić sobie Rebels Megademo 2, popatrzeć na te "pathetic VU meters" i poczuć to wszystko. Wtedy jest magia.
Już teraz, po krótkiej lekturze mogę powiedzieć, że jest sporo ciekawostek cennych dla fanów starej sceny. Jak np. zdjęcie słynnego "blue house" z Kungsbacki czyli kultowego miejsca spotkań okolicznych scenowców albo foty z wewnętrznych meetingów Anarchy. Fajnie też było się dowiedzieć po latach, że sample w module z Joyride Tip wziął od Bruna, a nie odwrotnie, albo że muzyka do Voyage Razor 1911 to w całości dzieło Mantroniksa :)
