Raczej nikt w to nie watpi. Ale czy dzialanie z wylaczonym DMA, zwalnianie szyny do 100MHz w wypadku problemow jest dobrym rozwiazaniem? Dla mnie swiadczy to tylko o bledach w sprzecie, ktorych nie potrafia (jeszcze?) naprawic i o niczym wiecej. Jakos nie wierze w tlumaczenie typu - "DMA nie dziala, bo na Artici dziala calkiem inaczej niz na PC, dlatego stery Linuxa sobie z tym nie radza" - MAI nie potrafi jeszcze poprawnie uruchomic DMA na ArticiS, mimo ze od momentu premiery minelo tego ukladu troche czasu. Jedyna firma jakiej udalo sie zmusisc DMA do dzialania bylo Genesi, za posrednictwem sprzetowego patchu.
1. http://www.amiga.org/modules/news/article.php?storyid=2806 - news o tym opsie. 3 komentarz od gory. "I never managed to keep mine stable under 2.4.21 with DMA enabled.".
2. Niedawno natknalem sie takze na informacje, ze ciagle pracuje nad fixem do buga w DMA (nie moge teraz znalezc linku, poszukam pozniej).
3. Ze zdjecia podanego wyzej wyglada, ze bylo ono robione na AOne sporadzonej do Polski przez eFunzine, kernel 2.4.22 i DMA dalej nie dziala.
Konkluzja - DMA dziala jak chce - jak sie ma szczescie to dziala, jak nie to nie. A takie dzialanie to dla mnie zadne dzialanie - moje dane sa zbyt wazne aby mogl je powierzyc niedzialajacemu poprawnie DMA.
A co do textu o szynie 133 z opisu - sama instrukcja do plyty, pisze o mozliwej potrzebie spowolnienia szyny, wiec tu takze jest cos nie tak jak trzeba. Takze Genesi mialo problemy z szyna 133, dlatego Peg1 dzialaja na stale z szyna 100.