[#36]
Re: AmigaOS4 PreRelease pierwsze wrażenia
W odpowiedzi na komentarz
#33
Ja np. niczego się nie spodziewałem, ale czytałem wypowiedzi betarycerzy, którzy obiecywali, że OS4 zmiecie konkurencję. Ale to tylko puste słowa, bo lista wymienionych w recenzji programów pokrywa się praktycznie w
100% z listą tego, czego używałem na Amidze... 3 lat temu. Pomijam jakieś drobnostki w stylu preferencji i kolorowe ikonki (których i tak nie używam). Gdybym wciąż miał AmigęPPC, może bym chciał OS4, bo nowszy i pewnie lepszy, ale kupowanie dla niego nowego sprzętu (stary się posypał ze starości) za niesamowite pieniądze to propozycja tylko dla bardzo bogatych lub bardzo zdesperowanych. Jeśli przeglądarka do PDFów (którą miałem na Amidze 68k i PPC, oczywiście we wcześniejszej wersji) jest uznawana za jeden z "gwoździ" systemu, to szkoda słów. To tylko przykład, cała recenzja opiera się na wyliczaniu starych programów, które działają (o dziwo!) i to szybciej (kolejne dziwo, na procesorze jakieś 5 razy szybszym niż moje stare PPC, no coś takiego...) Co więcej, odnoszę wrażenie, że więcej starych amigowych programów działa na heretyckim klonie o nazwie Pegasos lepiej niż na "nowej Amidze", jak OS4-fanatycy nazywają tą kiepską płytę Teron. I to jest właśnie żenujące, dać się sterować przez ludzi, którzy na uczuciu przywiązania robią interes.
Czekam na pierwszą recenzję A1+OS4 zrobioną przez kogoś, kto nie jest zdesperowany i przyparty do muru wieloletnim czekaniem, a w te wszystkie nie wierzę. Nie, nie zarzucam nikomu kłamstwa. Tylko że każda pliszka swój ogonek chwali i jeśli ktoś do tej pory miał do wyboru jedynie Linuksa lub nic, to wcale się nie dziwię zachwytów. Rozumiem że są ludzie, którzy nie potrafią opanować Windowsa lub Linuksa na tyle, żeby działał jak należy (albo mają byle jaki sprzęt, na którym wszystko się wiesza), lub też po prostu są uprzedzeni. A1 to sprzęt dla niszowych fanatyków i tak zostanie.