Życzę temu panu powodzenia w biznesie, ale z tego, co przeczytałem (jego wypowiedź na AmigaWorld.net) nie wróżę mu powodzenia. Jeżeli biznes zaczyna od prośby o wsparcie. Niech mu nawet co dziesiąty użytkownik kupi to specjalistyczne było nie było narzędzie. 1500 dolarów wystarczy mu na miesiąc... Z drugiej jednak strony, skoro fani OS4 byli skłonni dać po 50 dolarów za nic, to mogą dać i po 15 dolarów za screenshoty.
Rozbawiło mnie też nazwanie jednoosobowej firmy "Software Group". Ale przeczytanie listy cech programu ujawnia, że "byznesowe zadęcie" w jakże klasycznie amerykańskim stylu, to po prostu naturalna maniera BitByBit Software Group LLC (jaka coolasta nazwa

)... Zobaczymy co firma pokaże przez nadchodzący rok.