Komentowana treść: Amigowe przeglądarki WWW a programiści
[#31] Re: Amigowe przeglądarki WWW a programiści

@mailman, post #29

W odpowiedzi na komentarz #29


Ależ zadowala mnie każda odpowiedź :)

Nie wiem czemu autor sie w to bawi - jego zapytaj.

JA bym napisał newsa inaczej i po konsultacji z autorem. Ale to ja. Ty myslisz na ten temat inaczej i spoko. OD tego są komenty żeby komentowac i dyskutowac, nie? :)
[#32] Re: Amigowe przeglądarki WWW a programiści

@grxmrx, post #30

W odpowiedzi na komentarz #30


Nie wiem czy dziwne. Dla mnie news o tym że na stronie programu pojawiło sie info o jego uaktualnienieu brzmi inaczej niz to co mailman napisał. Koles wymienił też konkretnie mailmana i był tym jego newsem raczej zdziwiony.



> Co do AmiGG to mieszasz sprawy, bo tam o co innego chodziło, o

> wysyłanie programu na Aminet.



w obu chodziło o działanie bez wiedzy autora.
[#33] Re: Amigowe przeglądarki WWW a programiści

@Valwit, post #32

W odpowiedzi na komentarz #32


Dla mnie news o tym że na stronie programu pojawiło sie info o jego uaktualnienieu brzmi inaczej niz to co mailman napisał. Koles wymienił też konkretnie mailmana i był tym jego newsem raczej zdziwiony.


On był zdziwiony newsem na PPA czy na AW? Jeżeli na AW, to tam jest po prostu copy/paste z jego strony (z dodatkiem w nagłówku o źródle informacji). Nie wiem czemu tu się dziwić. To są jego słowa ;) Ciekawe jednak, że nie był zdziwiony gdy trzy miesiące temu też pojawiły się na sieci newsy o wersji 1.1 (a może 1.01 - już dokładnie nie pamiętam) - wtedy jeszcze nie w wersji dla AmigaOS 4.0.



Co do AmiGG to mieszasz sprawy, bo tam o co innego chodziło, o wysyłanie programu na Aminet.



w obu chodziło o działanie bez wiedzy autora.


Polemizowałbym. Gdyby koleś w korespondencji ze mną powiedział mi o tym programie lub wysłał mi do testów wersję beta, a ja bym z tego zrobił newsa to byłoby działanie bez jego wiedzy. W sytuacji gdy zamieścił to publicznie w sieci, to już chyba od nikogo nie powinien wymagać dalszego dopytywania o jego łaskawą zgodę na poinformowanie innych?
[#34] Re: Amigowe przeglądarki WWW a programiści

@mailman, post #33

W odpowiedzi na komentarz #33


Offtopic się zlekka robi...
[#35] Re: Amigowe przeglądarki WWW a programiści

@MinisterQ, post #34

W odpowiedzi na komentarz #34


z lekka tak.

dlatego ostatni moj koment: to ze cos jest "publicznie" w sieci nie znaczy ze masz prawo robic z tym co ci sie zywnie podoba.
[#36] Re: Amigowe przeglądarki WWW a programiści

@Valwit, post #35

W odpowiedzi na komentarz #35


Zamknę ten wątek pytaniem; czy na stronnie autora jest gdzieś jakaś wzmianka o copyright albo co? To pytanie retoryczne.

Odpowiadając na Twoje pytanie, owszem, jeśli autor sobie nie zastrzegł tego to mogę z tym robić co chcę, jak również z każdego innego publicznego źródła. Inna sprawa to przyzwoitość (lub coś w tym stylu) takiego czynu, tu jednak nie miała miejsce kradzież dobra intelektualnego, ani czegokolwiek, tylko fakt podzielenia się/zwrócenia uwagi innych na "radosną nowinę". To tak, jakbym ja umieścił zdjęcie swojej dziewczyny nago na mojej stronie (bo akurat ładnie się wkomponowała), i miał pretensje do internautów, że zaglądają na moją stronę i ją nagą oglądają. ;)



PS. Ty się chyba nudzisz wielce, może spożytkowałbyś swój potencjał z pożytkiem większym?! Potłumaczyłbyś kilka tekstów dla PPA? Chętnie bym zobaczył.



PS.2 Nie trudźcie się i nie szukajcie na mojej stronie nagich zdjęć mojej dziewczyny.
[#37] Re: Amigowe przeglądarki WWW a programiści
Zajefajnie ta strona wygląda pod IBrowse -> http://www.pegasus.org.pl/ - bez komentarza.
[#38] Re: Amigowe przeglądarki WWW a programiści

@] SKOLMAN_MWS ˇ agrEssOr [, post #37

W odpowiedzi na komentarz #37

cóż strona jakiejś fundacji z vflashem... O tyle dobrze, że stary
vflash - więc voyager sobie z nim ładnie radzi.
[#39] Re: Amigowe przeglądarki WWW a programiści

@SirLEO, post #36

W odpowiedzi na komentarz #36


> Zamknę ten wątek pytaniem; czy na stronnie autora jest gdzieś

> jakaś wzmianka o copyright albo co? To pytanie retoryczne.



to dobrze że retoryczne bo nie uwierzyłbym że nie wiesz że prawo nie wymaga żadnych wzmianek a napisanie o tym ze na jakiejś strony są zmiany nie łamie żadnych praw.



> PS. Ty się chyba nudzisz wielce, może spożytkowałbyś swój

> potencjał z pożytkiem większym?! Potłumaczyłbyś kilka tekstów dla

> PPA? Chętnie bym zobaczył.



Nie wiem czemu krzyczysz, pozatym lubię się nudzić.
[#40] Re: Amigowe przeglądarki WWW a programiści

@rzookol, post #10

W odpowiedzi na komentarz #10




ja mam około 10 różnych komputerów ale tylko pegaz jest włączany codziennie i służy jako główny komputer (a mos jako głowny system). śmieszą mnie pecetowcy którzy sić jakoś nie potrafią odciąć od przeszłości i bawi ich uae, amithlon aros czy amiga 1200 z apollo040 i 16 mb ram.




A mnie smieszy postawienie AROS'a obok emulatorow klasycznej Amigi. ;) AROS jest duzo gorszym emulatorem niz chociazby posiadany przez Ciebie MorphOS.



Twoj MorphOS zawdziecza bardzo bardzo duzo tym wlasnie pecetowcom, "którzy sić jakoś nie potrafią odciąć od przeszłości i bawi ich [...] aros"...
[#41] Re: Amigowe przeglądarki WWW a programiści
oki, ale odchodzimy chyba od meritum. Sądzę, że autorowi chodziło o to
by zmusić do przemyśleń coponiektórych i być może stworzenia siakiejś
grupy "wzajemnej adoracji" albo lepiej - grupy twórców, którzy by może
coś z tym problemem zrobili. Nie jest to robota dla jednej osoby, a
juz wogóle da jednej osoby "po godzinach"...
[#42] Re: Amigowe przeglądarki WWW a programiści

@szuler, post #40

W odpowiedzi na komentarz #40


@szuler



AROS jest duzo gorszym emulatorem niz chociazby posiadany przez Ciebie MorphOS.



Aros nie jest emulatorem.

[#43] Re: Amigowe przeglądarki WWW a programiści

@R-Tea, post #42

W odpowiedzi na komentarz #42


A wiesz komu to tłumaczysz? ;)
[#44] Re: Amigowe przeglądarki WWW a programiści

@rzookol, post #10

A potem będzie, że znowu jest tysiąc stron w sieci i opisywanie po 5x tego samego. Mieliśmy się jednoczyć wokół PPA to to róbmy. Bez dzielenia środowiska. Lepszy dzisiaj user emulatora niż żaden user. A gwoli prawdy to ja naprawdę ciekaw jestem jak się dzisiaj ma liczba uzytkowników emulatorów do łącznej liczby użytkowników "nowych Amig i kompatybilnych".



A jakby to właśnie na emulatorze napisali Ci tego nowego browsera przyzwoitego to co -- przeszkadzało by Ci to? Nadal byś odżegnywał ludiz od czci i wiary? Masz to co masz i skoro Ci się podoba to jest fajnie, ale nie wzniecaj świętych wojen bo to nie ma sensu. Jak kogoś Amiga w takiej czy innej formie jeszcze dzisiaj pociąga to nie doradzaj mu zaraz zmiany portalu, tylko się ciesz, że ma ochotę interesować się tym co się wokół niej dzieje i być może nawet minimalnie, ale jakoś wspierać środowisko (chociażby obecnością :)



A co do UAE/Amithlona. Znam kilka osób, które kupiły pecety pod Amithlona tylko dlatego, że ich klasyczny hardware zaczął się rozsypywać, a i czekanie na otwarcie się JPGa zaczynało irytować... :) I tacy ludzie wyobraź sobie mając tegoż Amithlona potrafią w ogóle nie posiadać innego systemu operacyjnego na dysku i nie ma na co przelogować/przebootować czy jakby to określić.



Niech każdy używa tego co lubi i ma pod ręką. Jak długo daje się dla nas wszystkich tutaj znaleźć wspólny mianownik, tak długo chyba nie jest najgorzej i nie ma co specjalnie wywoływać wojen, kłótni i sporów. Wielu bywalców PPA oskarża eXeca o dzielenie środowiska, a ciekawe ilu z nich chętnie podzieliło by userów na gorszych i lepszych przez to, że jedni używają emulowanej Amigi, a drudzy "natywnego następcy", który na chwilę obecną tak naprawdę ie ma wiele do zaoferowania poprzez ten "wyśmiewany emulator".



Spokojnie i rozważnie. W obecnej sytuacji każdy user się przyda.
[#45] Re: Amigowe przeglądarki WWW a programiści

@mcbarlo, post #22

Open Officeo'owi brakuje jeszcze trochę żeby mógł naprawdę we wszystkim zastąpić produkt z Redmond, a Ty tutaj z jakimś Papyrusem wyskakujesz... IBrowse'a też mamy
[#46] Re: Amigowe przeglądarki WWW a programiści
NIo sam nie wiem na czym polega problem: może na tym, że programiści nie wiedzą żę jest kroś jeszcze, myślą że sąsami i nie chcą się przyznaćżę mają ochotę zabrać sięza coś takiego, tylko brakuje im wiary, przeraża ich ogrom pracy. Nie lepiej byłoby zebrać głosy, kto by się zabrał za pisanie przeglądarki, zswatać ze sobąprogramistów? Sam uczę się TurboPascala i mam zamiar wziąć się za C++ aby zrobić coś wartościowego pod Amigę Classic. Chyba wszyscy mówimy o Amidze classic, ew AONE, nieprawdaż?
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem