Komentowana treść: James Pond 3 - Operation Starfish
26.06.2005 12:33
[#1]
Re: James Pond 3 - Operation Starfish
Wow! Nawet nie wiedzialem, ze jest trzecia czesc! A myslalem, ze wszystkie przeszedlem... :)
26.06.2005 16:35
[#4]
Re: James Pond 3 - Operation Starfish
W Ponda nie miałem okazji jakoś zagrać ale recenzję oceniam na szóstkę z plusem, kawał dobrej roboty Sebastian.
27.06.2005 13:14
[#7]
Re: James Pond 3 - Operation Starfish
@jimiche, post #6
Panie z platformowek to sie nie wyrasta... dlamnie to jest najfajniejszy gatunek "szpilów" w jakie mi bylo dane grac
Być może masz rację, dobry platwormer powinien bawić ludzi z przedziału od lat 3 do lat 100. Nie twierdze też że wogóle nie grywam, czy też nie będę w przyszłości, grywał w platwormery. Jednak ten gatunek z absolutnego czuba przed kilkunastu laty dziś zeszedł na doły w moim rankingu. Wszystko zaczeło się bardzo dawno temu od gry Centurion, potem była Megalomania i genialni Settlersi. Wtedy wiedziałem na pewno że to strategie są najlepszymi grami na świecie. HoM&M III i Majesty które ukradły mi wiele tygodni z życiorysu już na AONE, tylko potwierdzają tę regułę. A platwormery, w zasadzie tylko Crash Bandicood 3 na PSX, był jedyną grą z tego gatunku który na dłużej przykuł moją uwagę w tym tysiącleciu.
Być może masz rację, dobry platwormer powinien bawić ludzi z przedziału od lat 3 do lat 100. Nie twierdze też że wogóle nie grywam, czy też nie będę w przyszłości, grywał w platwormery. Jednak ten gatunek z absolutnego czuba przed kilkunastu laty dziś zeszedł na doły w moim rankingu. Wszystko zaczeło się bardzo dawno temu od gry Centurion, potem była Megalomania i genialni Settlersi. Wtedy wiedziałem na pewno że to strategie są najlepszymi grami na świecie. HoM&M III i Majesty które ukradły mi wiele tygodni z życiorysu już na AONE, tylko potwierdzają tę regułę. A platwormery, w zasadzie tylko Crash Bandicood 3 na PSX, był jedyną grą z tego gatunku który na dłużej przykuł moją uwagę w tym tysiącleciu.