@grxmrx,
post #74
Przykro mi, że moje rozumowanie ci się nie podoba, ale jak słusznie zauważyłeś, każdy ma prawo być za albo przeciw.
Nie ma obowiązku uznania poglądów większości, i ja nie chcę nikogo do tego zmuszać. Ja powołuję się na odczucia większości, w końcu jest różnica gdy zadowolona jest większość, albo np. tylko ja. Jednakże śledząc tę dyskusję na PPA odniosłem wrażenie, że Skolman za wszelką cenę chce zdeprecjonować Morphosa. Jako że uważam system ten za całkiem dobry (w porównaniu do innych z naszego podwórka), więc prezentuję tutaj pogląd przeciwny, powołując się przy tym na poglądy innych użytkowników, gdyż sądzę, że i oni mają podobne do mojego, zdanie.
Drugą sprawą jest tryb zgłąszania tych błędów (?) - zauważyłeś, że opisując je w Forum na PPA Skolman ma niewielkie szanse na dotarcie do twórców Ambienta. Podejżewam, że właśnie o to chodzi, aby wszyscy wiedzieli że "są problemy z Morphosem", właśnie poza ludźmi zaangażowanymi w jego tworzenie. Dlaczego? Skoman pewnie wie.
Zresztą dlaczego Skolman w kółko pisze o tych dwóch sprawach (scrolling ekranu i kopiowanie partycji)? Nikt wcześniej nie zwrócił na to uwagi, gdyż jak napisałem wcześniej, to były rzadko używane możliwości starego AmigaOS. Ja w każdym razie, mimo że posiadam i używam Amig nieprzerwanie od 1992 roku, nie byłem sobie w stanie przypomnieć, czy można przekopiować partycję pod WB przenosząc ikonę napędu, dlaczego? Bo nigdy tego nie potrzebowałem.
Sprawa ostatnia. Tryb prowadzenia dyskusji według Skolmana. Być może odpowiada on ostatniemu członowi jego nicka, ale dla mnie jest niedopuszczalny. Rozumiem, że poczuł się urażony analogią z Fiatem 126P. Ale ta analogia jest prawdziwa, nikt nie udowodni, że trzynastoletnie płyty A1200 są obecnie wzorem wydajności i bezawaryjności (mam na myśli obecną bezawaryjność, bo fakt że wiele A1200 przetrwało do dziś, nieźle świadczy o ich jakości wykonania). Więc uważam, że nie można przenosić doświadczeń z MOSem na A1200 na MOSa w ogólności. Nie wyśmiewam się Skolmana, czy z jego sprzętu, poddaję tylko w wątpliwość zasadność jego wniosków. A co Skolman na to? "w tobie tyle tej zlosci", dowiedziałem się że piszę brednie (jak wiadomo Skolman jako złotousty ma wyłączność na pisanie złotych myśli, ci co się z nim nie zgadzają bredzą), MOS i Ambient to dla mnie zabawka (skąd o tym wie? genialna iluminacja?), nie potrafię skonfigurować stosu TCP/IP, ogólnie jestem lamerem, robię głupie fochy i troluję... i tak dalej, klasyczny brekekeks.
I co tu odpisać? Zbluzgać? Zniżyć się do tak niskiego poziomu?
Nie warto.