Komentowana treść: CygnusEd 5 - wersje demo
13.06.2006 18:05
[#1]
Re: CygnusEd 5 - wersje demo
Az z ciekawosci odpalilem WinUAE. Niestety nawet w edytorach tekstu, Amiga zatrzymala sie na poczatku lat 90.
13.06.2006 21:46
[#7]
Re: CygnusEd 5 - wersje demo
@Kaczus, post #6
Ja właśnie nie rozumiem tego wszechobecnego zachwytu CEDem. Jednyną jego zaletą, jaką udało mi się znaleźć to możliwość używania jako edytora binarek (bo potrafi wczytać i zapisać dowolne binarki bez ich zepsucia). Szybkość? W czasach A500 może tak, ale czy to obecnie ma jakiekolwiek znaczenie?
13.06.2006 23:27
[#11]
Re: CygnusEd 5 - wersje demo
@Marek Szyprowski, post #9
Możliwe że to kwestia przyzwyczajenia. Ced nie jestem "napakowanym" programem ze zbędnymi dodatkami. Jest wygodny. Wszystko pod ręką. Do szybkich notatek, czy edycji tekstu nie potrzeba mi większego programu. GoldED to inna para kaloszy... nie wykorzystałbym go w stopniu większym niż Cygnusa więc jak dla mnie nieprzydatny (GoldED).
13.06.2006 23:43
[#14]
Re: CygnusEd 5 - wersje demo
@Kaczus, post #13
Skoro już mam CEDa który mi odpowiada, to po co mi mniejsze GoldEDy? Każdy używa takich narzędzi jakich mu potrzeba. Żeby wbić pinezkę nie potzrebuję 5kg młotka. Jeżeli Ty wykonujesz cięższą pracę i potrzebujesz mocniejszych narzędzi to proszę bardzo. Ale ja się czuję dobrze w środowisku "łabędzia" :)
14.06.2006 12:33
[#17]
Re: CygnusEd 5 - wersje demo
Czepiajac sie pierwszego komentarza i odnoszac do wypowiedzi Kaczusia.
CED ma wygodniejsza (albo jestem bardziej przyzwyczajony) klawiszologie od innoplatformowcow oraz GEDa. Potezna zaleta - makropolecenia z mozliwoscia wykonywania ich zadana ilosc razy (oczywiscie w trybie Turbo :)). No i wspomniana edycja binarek - a to przez to wlasnie, ze CED nie wrzuca od razu kilku paserow i innych dodatkow, po ktorych nie wiem czy "cos sie samo nie zmienilo".
CED ma wygodniejsza (albo jestem bardziej przyzwyczajony) klawiszologie od innoplatformowcow oraz GEDa. Potezna zaleta - makropolecenia z mozliwoscia wykonywania ich zadana ilosc razy (oczywiscie w trybie Turbo :)). No i wspomniana edycja binarek - a to przez to wlasnie, ze CED nie wrzuca od razu kilku paserow i innych dodatkow, po ktorych nie wiem czy "cos sie samo nie zmienilo".
14.06.2006 12:52
[#18]
Re: CygnusEd 5 - wersje demo
@Skotos, post #17
CED ma wygodniejsza (albo jestem bardziej przyzwyczajony) klawiszologie od innoplatformowcow oraz GEDa.
no tak, pewnie dlatego dla osob przyzwyczajony jest wersja microgoldeda z klawiszologia/menu ceda....
Potezna zaleta - makropolecenia z mozliwoscia wykonywania ich zadana ilosc razy
port arrexa i makra ma chyba każdy, a przynajmniej prawie każdy edytor tekstu dla amigaosa....
No i wspomniana edycja binarek
dla mnie żadna zaleta, bo lubie widzieć jednoczesnie kody ascii i kody w hexie, jeśli edytuje, oraz podzielone odpowiednio dane, tak, żeby widzieć jednocześnie strukturę pliku...
Dalej czekam na jakąś zaletę tego edytora, za którą warto byłoby wydać ponad E50...
14.06.2006 13:31
[#21]
Re: CygnusEd 5 - wersje demo
@Kaczus, post #20
Przede wszystkim należy postępowac wg własnego sumienia. Jeżeli nie ma ustawy "nie kradnij" to nie kradnę bo mi sumienie nie pozwala a ja jestem uczciwym księciem :)
Mając ledwo naście lat i widząc stragany z programami nawet do głowy mi nie przyszło że to kradzione. Dla mnie to było po prostu miejsce w którym można kupić programy.
Mając ledwo naście lat i widząc stragany z programami nawet do głowy mi nie przyszło że to kradzione. Dla mnie to było po prostu miejsce w którym można kupić programy.
15.06.2006 08:22
[#23]
Re: CygnusEd 5 - wersje demo
CED vs GED
Temat sporów od lat, ale każdy używa tego do czego się przyzwyczaił... Ja wolę GED-a, szczególnie, że nie potrzebuję najnowszej jego wersji, a wersje studio 5 jak i ostatnio GoldED Studio 6 SP2 były udostępnione przez Dietmara za darmo do pobrania ze strony. Kto chciał, ten pobrał, kto się przekonał do tego edytora, ten go używa. Dla mnie jest to jak do tej pory najwygodniejszy edytor tekstu pod systemy okołoamigowe. Możliwość konfiguracji niemal wszystkiego łącznie z obłożeniem klawiatury, makrami, przyciskami na paskach jak i wiele wiele innych rzeczy czynią z niego bardzo elastyczne narzędzie. A że wersje Studio v5 i Studio v6 SP2 były do pobrania za darmo i sam edytor mi bardziej odpowiada, nie widzę potrzeby, aby przepłacać za CED-a, którego to już od ładnych paru lat nie posiadam. Na A500 ze stacją dyskietek to był świetny edytor, ale na A1200 z 030 i wyżej już tak smerfastycznie nie wyglądał...
Jednym słowem kwestia gustu... Ktoś inny pewnie będzie wolał do szybkiej edycji VIM, albo MEMACS-a, albo nawet zwykłego C:ED
Ja zostaję przy GoldED-zie.
Temat sporów od lat, ale każdy używa tego do czego się przyzwyczaił... Ja wolę GED-a, szczególnie, że nie potrzebuję najnowszej jego wersji, a wersje studio 5 jak i ostatnio GoldED Studio 6 SP2 były udostępnione przez Dietmara za darmo do pobrania ze strony. Kto chciał, ten pobrał, kto się przekonał do tego edytora, ten go używa. Dla mnie jest to jak do tej pory najwygodniejszy edytor tekstu pod systemy okołoamigowe. Możliwość konfiguracji niemal wszystkiego łącznie z obłożeniem klawiatury, makrami, przyciskami na paskach jak i wiele wiele innych rzeczy czynią z niego bardzo elastyczne narzędzie. A że wersje Studio v5 i Studio v6 SP2 były do pobrania za darmo i sam edytor mi bardziej odpowiada, nie widzę potrzeby, aby przepłacać za CED-a, którego to już od ładnych paru lat nie posiadam. Na A500 ze stacją dyskietek to był świetny edytor, ale na A1200 z 030 i wyżej już tak smerfastycznie nie wyglądał...
Jednym słowem kwestia gustu... Ktoś inny pewnie będzie wolał do szybkiej edycji VIM, albo MEMACS-a, albo nawet zwykłego C:ED
Ja zostaję przy GoldED-zie. 
