[#65]
Re: Koniec produkcji Pegasosa II
A ja pojadę z innej beczki. Jakoś nie przekonuje mnie wytłumaczenie dotyczące problemów ze sprostaniem z dyrektywą RoHS (ang. Restriction of Harmful Substances = Restrykcje dot. Szkodliwych Substancji).
Pracuję w LG Electronics Wrocław sp. z o.o. Do zakresu moich obowiązków należy dbanie o to, aby wszystkie części, których używamy do produkcji były zgodne z ową dyrektywą UE. Pracuję przy stanowisku XRF (X-Ray Frequency) służącym do tworzenia spektrogramu rentgenowskiego analizowanego przedmiotu, na podstawie którego jesteśmy w 95% ustalić skład chemiczny danego przedmiotu. Moje spostrzeżenia są takie, iż bardzo niewiele elementów ma alarmujące wskaźniki niebezpiecznych pierwiastków. W ogóle cała ta dyrektywa nie jest zbyt restrykcyjna. Obejmuje ona zaldwie 6 pierwiastków/związków chemicznych (Ołów, Rtęć, Kadm, sześciowartościowy Chrom oraz związki Bromu PBB i PBDE), przy czym dozwolone są niewielkie dawki. I nawet polscy dostawcy nie mają większych kłopotów z dostarczeniem zgodnych z dyrektywą RoHS komponentów.
Dodatkowo, jeśli chodzi o płytki drukowane - a te są głównym składnikiem Pegazów (odkrycie

) - tu właściwie w grę wchodzi jedynie proces lutowania - musi być przeprowadzony bez użycia Ołowiu.
Tak więc cały ten wykręt jest dla mnie tylko przykrywką, najprawdopodobniej Genesi po prostu wypina na userów tyłek, bo jest ich za mało.
Nie jestem userem Pegaza, nie mam już nawet Amigi. Obecnie pracuję na Macintoshu i niewiele wskazuje na zmiany. Jednak drzemie we mnie dusza Amigowca, i życzę Wam jak najlepiej.
A może by tak pomyśleć o porcie MOSa dla Maców z PPC? Te ostatnio szaleńczo tanieją bowiem nowe Macówki śmigają na Intelach...